-
Postów
6 060 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez iluck85
-
I te pro mi cos śmierdzi, bo N nigdy nie brało udziały w wyścigu wydajności. Oni płyną swoim nurtem, aczkolwiek widac progress i pojawiają sie gry pokroju Mortal Kombat czy Skyrim i tutaj widza problem, ze taki Wiedźmin potrzebuje jednak wiecej mocy. Niech jeszcze tematy online ogarną i bedzie ok. Lite poszedł, jutro wysla pewnie nowego i pasuje. Troche mi szoda krzyżaka, bo te 4 kierunki w dydku koło krzyżaka nie stały.
-
C***j z wydajnością. Wiedźmina sie dawno ograło albo ogrywa na xboxie. Tu sie gra w Mario i inne cukierki
-
To jak z Apple- kupić macbooka? Nie, za 7 miesięcy Konfa i bedą nowe Potrzebujsz? Kupuj. Tyle w tym temacie. Watpie w 3 konsole, bedzie za duży burdel. Watpie tez w następcę 3DS- jest switch. A jak pro ma wyjsć, to na bank nie bedzie to lato- N nigdy nie wydało konsoli w środku roku. W pod koniec sie rzuca z ms i prawdopodobnie z Sony? W Jp akurat Xbox szału nie zrobi, bo sprzeda 150 konsol day one, a tyle to N sprzedaje w kwadrans. No ja mam Lumines na lite i najwiecej czasu przy tym spędziłem do teraz Zeldy nie skończyłem, ale partyjki raz dziennie se nie odmowie.
-
Watpie w tego pro w połowie roku :) To sie wymieni jak bedzie sens :)
-
Mi się lite podobał, ale sprzedaję, bo zamówiłem zwykłego. Jednak te duże gry warto ograć na dużym ekranie. Ale do Lumines czy tego typu gierek na szybko świetny jest ten lite. Dopracować te analogi żeby nie było potrzeby rozkręcać 3/4 konsoli, cena w okolicy 600zł na półce sklepowej i fajny dodatek.
-
Ten tachymetr zbędny, a tarcz mniej czytelna. Wybrałbym tego: https://www.swiss.com.pl/pl/zegarek-meski/8644-3 ofcoz rzecz gustu.
-
Sony, zawsze szanowałem. To powinno być co stronę wklejane
-
To ten typ co podoba sie/ nie podoba sie. Nie ma tu nic na czym idzie oko zawiesić. Negatyw spoko, zobaczymy jak w słoneczny dzień to sie sprawdzi. Jak juz wcześniej pisałem, klasyk z 83. Idac za ciosem, to wrzucę Tissota kupionego tuż przed świetami.
-
Przykuwają oko te Zeppeliny. Ruskie sikory tez ciekawe, nie sa oklepane. Sa zegarki które maja chrono, ale nie działa bo pełni wyłącznie funkcje „ozdobna” moze to miał kolega na myśli I stad zdziwienie, ze działa.
-
Ach te wyprzedaże noworoczne Skusilem sie na klasyka wzorcem pierwszego G z 83 roku. Tylko ze pasek 2 kolorowy i negatyw- bo nigdy nie miałem. Jutro dojdzie.
-
Ten parciany sprawia wrazenie mało higienicznego, ale normalnie bym go prał ręcznie co jakis czas. Sprawdzę sobie. Widze tylko na yt ze problem z długością jest i zawijają jeden koniec do szlufki. Troche szkoda, ze szafiru nie ma, ale 1200 to tak w miarę.
-
Ile za ten automacik? Ale na gumowym pasku. EDIT ok, już widzę cenę. No na rower by mi styknął, bo Gshocki już mi się odwidziały. A myślę o nurku na drugi zegarek. No też nie mam przekonania do tego paska
-
Jeszcze Orienta bambino oglądałem, ale cos nie mam przekonania. Wypukła szybka na bank mi nie leży. Ale tez ładny. Za rok i tak bedzie inny, obstawiam juz wakacje. Często zmieniam
-
Promocja była wczoraj- 960zł Takiego klasyka jeszcze nie miałem. Do tego jasny, bo ile można czarne oglądać. Zobaczymy. Cena ok jak na Tissot i baterie. https://www.zegarmistrz.com/pl/p/Zegarek-Tissot-Tradition-T063.610.16.038.00-T0636101603800/8829
-
A ja mam lite i nie wymieniłbym na dużego. Lżejszy, lepiej leży w łapach, nic nie trzeszczy pod palcami (joycony mają swój luz), nie interesowały mnie jakieś ruchome gierki, dojenie krów itp. W docku ograłem tylko Zelde i to często się zmuszając (no jak, taki tytuł na małym ekranie?), bo wolałem grać w trybie handheld. Lepszy krzyża- normalny. Dla mnie to był drugi zakup Switcha, bo mam w planie ogranie 3 gier i na horyzoncie nic nie widzę dla siebie. Wiec DLA MNIE lite mocno ok Kupiony dayone jak Switch zwykły swego czasu.
-
Zje*ali czy nie, to kupią i tak fani i garstka znających temat, cała reszta i tak wybierze "plejstejszon" Więc problem nazwy można olać. Świadomy gracz wie co ma wybrać, plebs kupi co poleci pan w sklepie. Zrobią dokładnie to samo co Apple. Xbox Series X- dla nadzianych, wybrańców, świadomych użytkowników XBox Series S- dla plebsu Xbox Series D- digital dla garstki ludzi którzy nie chcą z płytami się waflować Mimo memów, konsola raczej będzie mała. I trochę mnie dziwi jęczenie gdzie to postawić. Oglądając zdjęcia pokoju graczy nie ma problemu postawić 1,5m głośnika w pokoiku 5x2, sub gdzieś się miota między nogami i wszystko pasuję. I bardzo fajna kwestia z działaniem wszystkich gier na pozostałe X. Można śmiało brać na premierę i ogrywać gry na Xbox One i oczekiwać te pod nowego Xboxa. Dobry ruch, bo w przypadku nowych konsol przeważnie warto odczekać ten rok i obczaić sprzęt, gry już jakieś sensowne powinny się pojawić.
-
Podobał mi się Gamecube, bo był inny i to też mi się podoba. Płaskie i leżące, to jest oklepane od lat 80. Bardzo fajnie wygląda, minimalistycznie, bez zbędnych udziwnień, żeberek, ukosów i innych bazarowych wstawek. Day one. Jeszcze cena i czy do nas trafi też pod koniec 2020 czy będzie trzeba do Berlina cisnąć.
-
Nie ma tragedii, bo dzieli mapę na sektory każdy sektor ma swoją nazwe i protip. Na YT sa filmiki po kilka minut z konkretnego sektora i lecisz jak na filmiku. Samemu bym nie znalazł wszystkiego... musiałbym stracić sporo czasu zeby wszędzie sie obrócić i rozejrzeć.
-
Loadingi po zgonie nie są tragiczne. Ale na X zdarzyło się dwa razy, że był freez obrazu i wywaliło do dasha. I chyba 2 albo 3 razy miałem problem z dźwiękiem, a raczej jego brakiem. Ale po chwili wracało do normy. 5 skrzynek na zeffo i 2 sekrety. Prze*uj mapa. Na 4 jeszcze nie doleciałem, zaraz będą 3 na 100%.
-
Mało tego, to tylko z tych 5 zmian widać kolor miecza. Reszty nie widzisz i tak
-
2 planety mam na 100%, cisne teraz Zeffo... jak dziecko we mgle. Mapa duża, idzie się pogubić, często łażę w kółko i ten hologram nie pomaga specjalnie. Zostały mi 3 sekrety i 12 skrzynek chyba. Jak zrobię, to polecę na 4 planetę
-
Skaja na drzwiach wejściowych się broni, podobnie jak boazeria na ścianach. Chyba do pawlacza też nikt nie wraca. Ale do parkietów wracają teraz ludzie. Zrywają panele, wykładziny, płaca konkretne hajsy za "odrestaurowanie" parkietu. Nie wiem czy nadal na topie jest zrywanie tynku i posiadanie gołych cegieł. Nie chodzę już zawodowo po mieszkaniach, to nie jestem na czasie
-
Carpie Diem! Dla mnie mało czytelny. Wskazówki powinny mieć inny kolor. Z innej beczki i pomijając mineralne szkiełko w tej cenie, to widziałem szerokość koperty? To ma prawie 50mm, to już kawał sikora. Jak ktoś ma cienką witkę, to będzie wyglądał jak król cyganów.
-
Dostaniesz- jak będziesz opuszczał planetę i pójdziesz w stronę statku.
-
A mi odwaliło kilkanaście dni temu. Smartwatcha nie przetrawie, więc AppleWatch odpadał na początku jako nieliczny produkt Apple którego nie nabędę. Miałem kiedyś monitor pracy serca, ale Polara. Oni stanęli w miejscu kilka lat temu. Więc sprawiłem sobie Garmina Fenix 6 Pro. Gdybym biegał, to bym lepiej skorzystał z dobrodziejstw zegarka. Ekran spoko, bo w ciągu dnia wszystko widać bez podświetlenia. W normalnym trybie 14 dni pociągnie. Jak wyłącze tętno to 51 dni będzie chodzić. Spoko wyniki. Na treningu z GPS to kilka godzina. Najwięcej zjada włączony pomiar tlenu, dobra rzecz do chodzenia po górach. Pokazuje poziom aklimatyzacji. Spoko gadżet, trochę cena odstrasza- nowość. Ale i tak nie ma tego klimatu klasycznego zegarka. Wymieniać nie będę na nowy model. Ten albo padnie albo go zajadę śmiercią naturalną. W zasadzie noszę go 24h, ściagam podczas kąpieli i go wtedy też myje. Gshocka sprzedałem, został mi do opchnięcia Citizen, bo leży.. Kolejny na celowniku, to Certina: Jeszcze jest w wersji Gold Rose. Na zdjęciu bije po oczach, na żywo zapewne znacznie lepiej wygląda. Zaharoff ma takiego. Cenowo też tragicznie nie jest, bo okolica 3k. Co i tak jest dużo jak na zegarek zasilany bateryjką.