-
Postów
6 059 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez iluck85
-
Trzeba było nagrać, bo może się zmienił dostawca wentylatora i tam był problem.
-
Napisałem ogólnie o grach Sony. Juz to kiedyś napisałem- wspólny mianownik tych gier to ładny korytarz. Te gry nie są chujowe ani brzydkie. Jedynie Horizon odpuściłem i wyłączyłem tak szybko jak włączyłem. No i Ragnaroka mam do skończenia, ale tam mnie młody wkurwia
-
Przecież napisałem- przeważnie, a nie wszystkie gry Sony to korytarze. Takie są fakty czy się to komuś podoba czy nie.
-
Gameplay nudny i powtarzalny. Brakuje jakiś ciekawych misji, z jakimś twistem. Reszta ok. Na tle Sony studios i tak spoko, bo ich gry to przeważnie oklepane od oporu korytarze.
-
Gra jest specyficzna. Koło na nowo nie wymyśla, ale tutaj wybija się na pierwsze skrzypce klimat i tego nie można tytułowi odmówić. Całość powolna, żadna sieczka na ekranie. Też pograłem trochę na PC i pass na jakiś czas. Na jeden raz to też bym się zmęczył.
-
Tam jest okładka po FR w ogóle. Ale nie o to chodzi. Skończyłem na premierę, ale mam ochotę połazić po tych preriach bez fabuły teraz.
-
-
Z racji tego że mi truli tyłek że siedze na kompie wieczorami, to dziecko się nie może wyciszyć, usnąć, bo 34” oled daje po oczach na pół pokoju. Nie lubię się kisić dłużej na telefonie więc padło na sprawdzony w boju MacBook Air. Laptop stricte pod neta, pocztę, YouTube. Żadnych programów, grafiki, obrabiania zdjęć itp procesów. Jakby M1 miał MagSafe, to bym wziął M1. Ale ma USB C do ładowania to nigdy mi nie pasowało. Air m3 czyli najnowszy i do tego 16GB mijało sie z sensem zakupu dla mnie. To już poziom 7k W ogóle te dopłaty do ramu to dramat. Padło na Air m2 ze sprawdzona już klawiaturą, magsave i 8GB RAMu. Koszt 4499 minus VAT, więc 3700. Ujdzie w tłoku i nie widziałem sensu dopłaty chyba kafla czy lepiej do kolejnych 8GB ramu/ ale ja napisałem do czego mi to potrzebne. Jakby M1 miał MagSafe, to byłoby poniżej 3. Można było kupić iPada i klawiaturę podpiąć, ale mi iPad nigdy nie usiadł. Spoko jako kolejne urządzenie. Jak ktoś chce mobilnego laptopa, wykonanego top, bez trzaskającego plastiku, nie będzie grać, to tylko macbook. Przerobiłem większość tego sprzętu oprócz tych stacjonarnych za 30k. Mialem kiedyś biznesowego Asusa- biznesowy, bo był w miarę cienki i miał podświetlenie klawiatury, gdzie te tanie tego nie miały. Nigdy więcej… A nawiązując do powyższej debaty- ktoś miał kiedyś laptopa dłużej niż 3-5 lat? A gdzie tu 6 czy 8…. Ja zawsze robiłem ten sam schemat. Brałem na raty 20x0. Raty spłacone, zostało trochę gwarancji i na sprzedaż. Szedłem po nowego i się kręciło Kiedyś szło wyrwać fajną kasę, pierwsze airy, Unibody i te pro z fajną dużą wymienną baterią. Po 2 latach dostawałem 50/60% ceny zakupu. Ale tego było mało i kupowała to garstka ludzi. No i ja zawsze miałem wymuskany sprzęt więc lekko starte klawisze informowały że to używany sprzęt. Dzisiaj tych ofert jak nasrane, ale i tak idzie wyciągnąć więcej za używkę niż za te laptopowe firmy- Asus, Acer, HP itd.
-
Brak analogów będzie bolał. Jedyna rzecz która mi brakowała w 35xx.
-
W koszyku mam tego Cube, ale rozmiar ekranu się nie sprawdzi gier powyżej 8/16 bit.
-
40 to podobno ciut lepszy i większy 35H. Cube 620zl i nie wiem czy nie łyknąć. Na tym 35 H GOW z PSP to slow Motion.
-
Posiada ktoś RG Cube? To mnie kusi albo słabsze 40XX H.
-
Mam podobnie. Nie kupuję tego żeby poczytać o grach, nie czytam też od deski do deski, omijam co mnie nie interesuję. Naczelny recenzent musi- pozdro @Kmiot I mi też powiewa papier. Kupuję na przetrwanie ostatniego miesięcznika.
-
@Perez A jak odbierasz najnowszy numer? Nie licząc tych narożników. Papier, gramatura, okładka.
-
Ankieta o której wspomniałem nic nie da Poznamy opinie aktywnych użytkowników i czy wyrażają chęć tyle dać. Ale aktywni się nie przekładają na zakup, bo wielu tutaj aktywnych nie kupuje, a siedzą tylko na forum. Cena 40-50zl byłaby ok jak w przypadku CD- kwartalnik. Tak źle tak gorzej
-
A mi się papier podoba- ma swój klimat. Kiedys neo plus spryskałem wodą żeby papier był taki pogięty trochę. Dla mnie oddaje to klimat papieru. Nie jest to druk jakościowy ani premium. A papier perez może dać lepszy, no problem. Ankieta czeka. Gorszy druk 24,99, lepszy 34,99.
-
Zakupiłem w empiku. Przekartkowałem, będzie czytane/dźwięk GG Okładka- spoko, matowa, szorstkość, mnie się podoba. Papier- dla mnie ok, cieniutki, lubię. Grafiki faktycznie słabszej jakości. Technikalia- błędów papierowych nie mam, żaden egzemplarz w empiku nie miał błędu wycinki i wszystko jak trzeba.
-
Ale odebrałeś już X? Deck jest spoko, ale jak ktoś używa głównie Steam. Dlatego ja wolałem Asusa i ta swoboda w instalowaniu launcherów. MS mógłby zaatakować. Windows ich, zrobić prosty system jak na X albo nawet tego z X łyknąć, idealne pod GamePass. Jest potencjał.
-
Wydania specjalne - temat ogólny
iluck85 odpowiedział(a) na rodi84 temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Na allegro prawie 300 osób. Ale oferta zakończona, ale nie spr czy jest inna. To są potencjały na numery specjalne. GTA, Zelda, Mario. -
Wydania specjalne - temat ogólny
iluck85 odpowiedział(a) na rodi84 temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
No i CD Action jest pierwsze: W środku czekają: definicja soulslike’ów i słowniczek najważniejszych pojęć z nimi związanych, opisy wszystkich Soulsów stworzonych przez FromSoftware, historia japońskiego studia – droga od wyrobnika do firmy wyznaczającej trendy w branży, szczegółowe analizy gier FromSoftware, wywiad z Let Me Solo Her, popularnym jutuberem pomagającym innym graczom w Elden Ringu, przemyślenia o tym, jak manga „Berserk” i zachodnia fantastyka zainspirowały Miyazakiego, rozmowa z Tomaszem Gopem, twórcą polsko-niemieckiego soulslike’a Lords of the Fallen, spostrzeżenia developerów o wpływie Dark Souls na branżę gier, odpowiedź na pytanie: „Czy gry soulslike naprawdę są takie trudne?”, omówienia ciekawych soulslike’ów, m.in. Nioh, The Surge, Lies of P, Remnant II, …a to nie koniec tematów, jakie dla Was przygotowaliśmy. FighteraPL nie ma, ale to tam nic.... Jeronima nie ma -
@Ukukuki Daj znać jak się pobawisz. Na teraz widzę jedną wadę- małe przyciski na spodzie- tu skopali względem poprzednika. I dobrze że jest czarny, nie trawie białych. Kusi, ale 3,9 nie dam za przenośną konsole. Bariera trudna do przebicia, nie dużo więcej dałem za Macbooka Air. Jak zejdzie do okolicy 3, to pewnie wezmę
-
Rozgrzebane same grube ryby. To nie są gry na weekend. Potrzeba teraz wrzucić coś na szybko- 8-10h i napisy końcowe. Mi to daje mobilizację, bo też zaczętych gier mam sporo. + pogoda za oknem nie jest zachęcająca co grzania wora pod TV.
-
Mi na tel pokazuje 84. Miesięczną średnia jest 52-84
-
Wydania specjalne - temat ogólny
iluck85 odpowiedział(a) na rodi84 temat w Opinie, komentarze - forum, magazyn
Metal nie zachwycił, a był czarnym koniem. Czołówkę obejmuje Outrun. SF też nijaki, a sporo grałem na automacie. -
Jaka tu cisza Drugi raz zaliczyłem stolice w ciągu roku. Ofcoz nie zaliczyłem ponownie Perfect Blue. Wypompowany z kasy po urlopie, wyjazd na koncert stał pod znakiem zapytania i finalnie kilka dni przed padło, że jednak jedziemy. @yaczes Za rok na konkurs jak pojadę, to wlecę, bo teraz nie widziałem sensu gibać 10km dla gierki za stówkę Trochę zeszło więcej niż zakładaliśmy na wakacjach. Anyway, tym razem więcej zwiedziliśmy. Mnie osobiście Wawa przytłacza. Czuć ten wir pędu za hajsem. Tu jakiś banan 20 lat w Porsche, tam jakiś małolat ze złotym zegarkiem. Elektryków nasrane w Poznaniu znacznie mniej. Ale nie mamy strefy (jeszcze) i miasto mniejsze o połowę. No i ludność też inna. 500 vs 1,8mln Ponownie odwiedziłem Muzeum Powstania Warszawskiego. Top pkt do zaliczenia i ciężko to ogarnąć na jeden raz. Ilość informacji, smaczków przytłacza. Szybko się idzie dosłownie zmęczyć. Zaliczyłem Muzeum Wojska Polskiego. Grubo, bardzo fajnie i świetnie się idzie tak chronologicznie. Na ten gmach obok- Muzeum Historii Polski już nie mieliśmy siły. Ale nie wiem po co takiego luja tam postawili, bo nasuwa się jedno- mają rozmach skurwysyny. Cała Cytadela zaliczona, nogi mogłem wykręcić sobie. I tutaj wtopa, bo miałem z tyłu głowy foty tych pojazdów, samolotów- MIG, IŁ2. Ale się okazało że od nowego roku tego już nie ma..... Szkoda. Łazienek nie zwiedziłem, bo była wichura, zamknięte. Na inny wypad, podobnie jak Muzeum Żydów. PGA znowu nie widziałem, ale zaliczyłem metro. Na plus ceny komunikacji 3,40. Taniej niż u mnie. Na minus że w apce banku muszę wybrać bilet i potem muszę skanować. Zanim ogarnąłem gdzie ten kod- niby na przystanku miał być, a był w tramwaju i zablokowało mi odbicie biletu. Tutaj klikam że kupuje i już mam w apce banku. Nic nie muszę skanować. Potem śladami Książula. Wjechały rurki z bitą śmietaną na Wolskiej. PETARDA. Szkoda że pogoda była, bo jakby tak nie grzało wziąłbym paczkę do chaty Ponownie byłem na LUX zapieksy. Klimat PRL mi się podoba Zapiekanki spoko, ale nic wybitnego. Ale dla klimatu i oranżady idę. Kebaba jakiegoś wypadało ogarnąć i padło na Tendura- na Jana Pawła. Tam chyba tylko same Kebaby i Sex-Shopy. Lawasz, mięso, no SZTOS. Do tego podobało mi się że sosy stoją na stoliku i można lać sobie dowoli. Ten ostry mega spoko. Top jakie jadłem w życiu. Dwa dni więc napięty grafik. Ponad 100 poszła na ubery, bo nie chciało się już potem chodzić ani jebać z komunikacją miejską. Zaliczyłem jeszcze sklep modelarski w którym kiedyś sporo kupowałem, ale nic nie kupiłem. PB miałem na mapie zaznaczone, ale czas, backlog, pustki na koncie, a jechać żeby pudełka oglądać....- innym razem. I co jeszcze mi się nie podoba? Kontrasty w tym mieście- centrum. Tu wywalony w kosmos korpo ze szkła, a obok buda blaszana- mieszkania z PRL. Dworzec, a szczególnie zachodni/PKS, to kpina i liść w mordę. Perony żadnej wiaty nie mają, stoisz na słońcu/deszcz/śniegu. Możesz do środka sobie wejść, ale nie zachęca tam nic żeby posiedzieć. Przechowywanie bagaży do 17:30. Potem nara. Trochę bezsensu, ale na szczęście autobus mieliśmy 17:40 więc się załapaliśmy i nie musieliśmy jeździć z walizką. Mając prawie 40 lat jakbym miał się teraz przeprowadzić, to bym zwariował Jak ktoś mieszka od urodzenia, to spoko. Uberem jechaliśmy i był Andrzej, a pan Andrzej od lat 90 mieszka w Pruszkowie i sobie chwile pogadaliśmy. Mówię jak zmiany w stolicy na przestrzeni lat. Mówi że ok, jak ktoś przyjeżdża to w szoku jak się zmieniło, więc finalnie Andrzej ocenia Wawe na plus. Ale na pyt czy warto iść do Muzeum Żydów nie odpowiedział, bo nie był. A co mi się bardzo podobało- ścieżki rowerowe. Twardo oddzielone od chodnika dla pieszych, zrobione z głową i sporo km. U nas to wcisnęli na siłę i jest totalnie bezsensu.