iluck85

Znajomy w Chinach jest aktualne i napisał- xajomi lepsze.

Wiem, bo poluję na Honde Civic X 2017 i tyle kosztuję. Ubezpieczenie będzie w okolicach 2k.

@yaczes Niech się darzy chłopie. @easye Mam na oku upatrzone autko, ale ceny poleciały w kosmos. Wiem, że nie trzeba brać BMW czy AUDI. Za rok będę się przymierzał, ale wątek śledzę.

Pudełka siadają, to może @yaczes weźmie się za autka i cebuliony na autko pójdą

Dlatego dodałem że ktoś kto ma średnią krajową, to dzisiaj nie kupi nowego auta. Chyba że ma mieszkanie od rodziców i nie ma kredytu na 30 lat/ wynajmu. Leasing brałem pod uwagę, ale żeby rata była spoko, to wpłata sensowna. W sumie płacę i nie mam auta, bo potem wykup będzie DLA MNIE killerem. Jak nie urok to sraczka. Mi też to nic nie daję, bo nie jestem vatowcem, siedzę na ryczałcie. Leasing ma też wadę, bo po roku mi uciekną zniżki jak nie będę nic miał na siebie- czy coś się zmieniło? Ale jasne, jak ktoś ma 10k+ i partnerka podobnie, to nowe auto nie jest niczym nieosiągalnym.

Nie mój level. Tyle co widziałem u szefa, ale wszystko w ASO walił. Po 2 audi wziął teraz BMW. Przednia szyba też w ASO 5k. Stwierdził że te BMW to ostatnie takie drogie auto, bo nie widzi w tym już sensu. Jedynie Porsche, ale mówi że to nie jego próg finansowy.

Jak nie masz firmy i nie bierzesz w leasing, nie jesteś informatykiem, to tutaj nikt normalny nie kupi nowego auta przy obecnych cenach przy zarobkach na poziomie średniej krajowej. Kumpel mi też wciskał BMW F30 chyba. Spoko, ale auto premium to cała reszta premium. Kupić auto to najmniejszy problem, potem jest kwestia utrzymania, esksploatacji. Wymiana siłownika do bagażnika w 2 letniej A5- 5k brutto Zajechałbym się przy tych kwotach.

Największe biznesowo gry to i tak multi. GTA 6 wyjaśni towarzystwo. A na czym ograsz, to Twój wybór. Xbox zrobił się nijaki. PC to kombajn. Sony ma swoje oklepane korytarze, ale ost zadyszka. Nintendo po swojemu i mają swój target.

Alan Wake 2 fajny przykład. Chciałbym zobaczyć ilu zakupiło cyfrę, a ilu pudełko.

Tymi pudełkami mogę sobie tyłek podetrzeć Plusem że napędu nie trzeba, bo większość ma kod który można wpisać na steam i ściągnąć.

I dla tej garstki- team dusza, będzie firma Limited Run i tutaj jeszcze okazja na wejście kolejnej firmy. Oni będą wydawać gry w pudełkach.

Dobra, przysiadłem na kompie i przeleciałem całą historię zakupów na koncie MS. Do 3 dokupiłem pakiet dodatków wraz z DLC. A 4 kupiłem ultimate na promocji w 2020

Ale to wygląda jakbym kupił sam pakiet- te dodatki co są w Deluxe. Edycje zwykłą mogę kupić za 240. Ultimate mogę kupić jako prezent, standard mam opcje kupna na własność. Jak mi dobrze świta, to była promocja i ten pakiet kosztował 90zl.

Wersji Deluxe nie mogę kupić dla siebie na własność, ale jako prezent. To kupiłem kiedyś Deluxe, bo w GP było standard.

GP mam, jakiś dodatek też mam, bo jak wchodzę to mam że już to posiadam. Spoko, jak do tych gier i tak nie wracam.

Nie widzę u siebie nigdzie tego kodu. Szkoda. Ale kupować nie mam zamiaru. Trochę jestem zmęczony formułą. 5 szybko odpuściłem.

Moje 1 auto- żeby do pracy dojechać. Peugeot 106. Dzizas, mam uraz do francuzów, a tyle ostrzegali. Koło z tyłu krzywo stoi, net i mam- belka. Serwisy wtedy tego nie ogarniały i wymieniały, a tam były dwa błędy konstrukcyjne. Łożysko to był już pył, koleś mówił- dobrze że tu dojechałeś w ogóle. Regeneracja 1500zł. Auto 5k kosztowało. Potem się okazało, że ktoś źle przepisał numer i nie był to silnik 1,0, a 1.4. Pasek do rozrządu nie pasował od 1.0 i mechanik to wychwycił przy wymianie. Potem wyszło, że przy lapie od zawieszenia było coś grzebane. Kupiłem listwę na drzwi i nie pasowało z nadkolem- Otworzyłem drzwi i listwa odpadła. Krzywo było pospawane. Linka od sprzęgła poszła i na 1 wracałem 40km. Mechanik mówi że zła linka była, założy nową i dobrą od tego modelu. Linka poszła po miesiącu i ten sam mechanik mówi że ta linka była zła. WTF. Miesiąc temu mówiłeś że tamta była zła- niby jeden z lepszych mechaników od francuzów. DRAMAT. Pojechałem pod Poznań na słynną giełdę, przed już machają jak chcą kupić. Jeden spojrzał pod auto i pass. Drugi dał 1500 i się pozbyłem gówna.

Też spoko. Nadwozie jak nadwozie, można rzeźbić, wymienić element. Ale podłoga jest problemem. Więcej zachodu, kosztów i samej robocizny, co przy aucie za 7k mija się z sensem,

Ani wiśni ani smaku. Totalnie bezpłciowe. Do tego gówniany posmak ZERO. Spróbowałem oddałem puszkę po 2 łykach. Ale nowość na żabce.

Cudów nie będzie w tej cenie. Rdza, podłoga itp, to będą tematy po retuszu. Sól, stan dróg, mało kto o to dba. No nie znajdziesz zdrowej blachy w tym budżecie- wiek auta. Nie wierzę że 20 letnie auto będzie miało idealna podłogę. A te nowe to mają jeszcze gorszą konserwację niż te stare. Przez 20 lat dziadek do kościoła wyjeżdżał tylko. Takie auta się rozchodzą dziś po rodzinie i znajomych. Musisz się z tym liczyć. Albo dołożyć do założonego budżetu. Na bank omijaj Peugeota. Tylna belka w tych 206 itp to katastrofa. Popytaj znajomych, może jakaś mazda w ciut wyższym budżecie. Ale tam też blacha już swoje będzie miała za uszami. Mimo wszystko fajne auta są od starszych pań. One nie kręcą liczników, wymiana żarówki to tylko serwis i ziomowy mechanik. Najwyżej sprzęgło do wymiany, a tak to cud miód malina. Zawsze się mówiło "tylko nie po babie auto" ale kolega mi to kiedyś wyjaśnił co się tym trudnił. Tylko od kobiety EDIT Może Honda Jazz? Tam przebieg na poziomie 200, ale dla silnika Hondy to dotarcie dopiero xD Ale spód oglądać. O ile do silnika się nie będzie gdzie doczepić, tak spód już może wołać o pomoc. Jeszcze jest Toyota Yaris. Fajne, małe, na dojazdy do pracy idealne.

DEL

Lżejszy jest i nie wiem jak wygląda na żywo. Ale widzę po postach że tutaj się nie dowiem, bo nikt go nie ma i nie będzie miał.

Na teraz pass, do konca miecha

W pandemii jakieś problemy z częściami i pompowanie balonika, a do tego wyczekiwanie. A pod Poznaniem w Swarzędzu laweta na lawecie i ciężko przejechać. A od boku na bocznicy wjeżdżają składy wypchane VW. Place wynajmują gdzie się da, bo już miejsca brakuje. Rynek rowerowy w pandemii działał tak samo i w tym roku się zesralo, a właściwie pod koniec ubiegłego i nagle ceny wróciły do cen przed pandemią. Trek z 4k nagle wskoczył na 5799 i zapomnij o rabacie. Rynek moto działa inaczej, bo czy Shago kupi czy nie, to oni mają to w pompie. Za godzinę przyjdzie pan i weźmie do firmy 10 takich golfów. Temat czytam, bo mnie czeka już wymiana 20 letniej hondy i żałuję że przespałem zakup przed pandemią, bo potem to już było tylko gorzej. A od przyszłego roku znowu mają podskoczyć ceny. Chore. Nowych to nawet nie oglądam, bo nie mam 150k

A7