Nokia przespała smartphone, a Kodak przespał cyfryzacje, a beka tym większa ze sami to wymyślili. Ale mimo ogłoszenia upadłości jakoś wyszli na prostą.
Sega miała pecha z PSX, Saturn był droższy, a Dreamcast nie miał szans z kolejną konsolą Sony i na dłuższą metę nie byłoby co zbierać.
Czy świat się skończył? Nie, ale jest gorzej, bo ja bym chętnie widział Sege z konsolą. Nic tak dobrze nie robi jak konkurencja. Mamy dwóch graczy. Nintendo nie liczę, bo oni mają swoją drogę. Grafikę olali, online pamięta lata 90, menu konsoli to poziom Ds z 2004. I co z tego wynika? Nic. Ich 7 letnia konsola kosztuje tyle samo co w dniu premiery, nadal się świetnie sprzedaje. Mają swoje marki- exy, te gry są dopracowane. Wkładasz Zelde na przedwojennym kartridżu i grasz. Bez patcha, bez latania i przeprosić na twiterze że coś nie działa i zaraz naprawia.
Microsoft jako wydawca tylko gier? Bez konsoli? Tragiczna syt na rynku konsolowym.