Tak. Podobnie jak wypuścili specjalnie na orkiestrę.
https://archiwum.allegro.pl/oferta/casio-g-shock-autograf-kikuo-ibe-1-1-gsfcpl-i8844962840.html
Wiem, ze to zupełnie osobny klimat, cel, cena. I to był taki jeden.
Ludzie potrafią kupić Gshocka za 4-6 tysięcy- seria MR G. Do tego są edycje tytanowe co kosztują 10 tysięcy.
Dla mnie G-Shock to 1200zł max. W swoim zadaniu do jakiego zostały stworzone sa TOP. Masz zegarek którego ciężko zajechać. Możesz z nim isc na kajaki, rower, narty, możesz się wyłożyć na off roadzie, zaryć o futryne itd. Wymienisz najwyżej bezel, a ta bulova nada się na śmietnik. Zerwiesz ucho od teleskopu, szkło masz do wymiany, obudowa do szlifowania. Mam 9400 i nie myśle o nim, jak miałem Apple watacha uważałem żeby nigdzie nie walnąc.
Ale wracając do edycji Mario. To jest zegarek żeby postawić na półeczkę w tym pudełku wśród gier z Mario. Jak będzie mało sztuk i będą numerowane, to cena podskoczy z czasem. To nie jest Omega która zarabia, ale to zegarek dla fanów Mario, kolekcjonerów.
Fota z neta- są ludzie co zbierają GShocki, bo to relatywnie tanie kolekcjonowanie.
Co do Omegi- tanio już było. Pamietam ze szło go kupić za 13 tysięcy. Ale to było 15-20 lat temu. Dzisiaj 28 trzeba miec. Jakiś rabat w salonie, no może 23 się uda.