Odkąd Roger został naczelnym jeszcze nigdy nie udało mi się kupić szmatławca o czasie czyli w środę (zazwyczaj był czwartek) ale tydzień opóźnienia to już przegięcie. Za to na duży plus oceniam zmianę charakteru pisma, jest bardziej luzacko, przy Bucherze szmatławca czytałem w garniturze. Cieszy powrót HIV-a, lubię Skur....czybyka choć go nie znam osobiście. Czekam na numer z utęsknieniem:P
P.S Zapomniałem dodać. Dostanie się na forum to jak Platyna w Dark Souls:P