-
Postów
7 275 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez zdrowywariat
-
Kiedyś stworzyłem Connect Four w LBP2, z trzema poziomami trudności, 3 miesiące mi to zajęło, co prawda to nie to samo, ale jednak. W jedynce ktoś stworzył kółko i krzyżyk, wtedy jeszcze coś na zasadzie przekaźników, bo w dwójce już się tworzyło za pomocą bramek logicznych. A wiadomo, że Connect Four >>> kółko i krzyżyk. W takiej strategii, gdzie jest masa zależności kod musi być ogromny. Zresztą przy mojej grze dostałem komentarz na przykład, że logika przeraża, i w edytorze rzeczywiście przerażała. Tysiące bramek, połączeń, i cały zeszyt zapisany, zanim to stworzyłem. Tak, dobre AI zawsze będzie robić na mnie wrażenie.
-
Wyraziłem tylko swoje zdanie :). A zostałem zaatakowany jakąś propagandą, heh. Niektórzy nie umieją normalnie, tylko agresor im się włącza :). Ukukuki napisał, jakby ITB było jakieś gorsze od Cupheada, no bo przecież rysowała go masa rysowników przez lata, a ITB zrobili w miesiąc? Kod to też część gry, i choć sterowanie w Cupheadzie jest bardzo spoko, a w Celeste genialne, to w ITB o wiele dłużej musieli nad kodem siedzieć. Tak mam wątpliwości, zawsze je mam, tylko głupiec nie ma wątpliwości. Szanuję tych dwóch ludzi od ITB, składam im pokłony, a grę reklamuję, bo jest warta każdej złotówki. Miłego dnia
-
Bo wstał lewą nogą i się do..bał. ITB też powstawało latami (5 bodajże), tylko że dwie osoby grę stworzyły, co imponuje. Jedyne z czym ma rację to z reklamą. I o to właśnie mi chodzi, że ITB powinno być bardziej znane, bo jest zaje..ste. Niczym ta gra nie ustępuje, tym którym wymieniłem, to taki sam sztos jak wymienione.
-
To fajnie. Nie wiem o jakim sianiu propagandy mówisz? Więc się od ten tego. A no można tą gierkę porównywać do każdego indyka, nawet do Cupheada, nad którym siedziała masa rysowników. Nad ITB może nie siedziała masa rysowników, ale za to dwóch wspaniałych koderów. I z pewnością ilością linijek kodu przytłoczyłby Cupheada. Aczkolwiek nie ujmuję tej grze, bo jest równie wspaniała. Jednak mnie zawsze bardziej imponował kod.
-
Nie wiem co, ale wydaje mi się, że ITB nie jest tak popularne, jak wyżej wymienione, czy Cuphead, Hallow Knight, albo Stardew Valley. Nie wiem w jakiej ilości się gra rozeszła, ale wątpię, żeby w tak dużej, jak inne rozsławione indyki, a powinna.
-
ITB miało silną konkurencję, w postaci Celeste i Dead Cells. Ta gra zasługuje na więcej.
-
Niestety nie grałem. Najprościej określić ITB słowami piękno leży w prostocie. Prosta, a mimo to głęboka gra. Nieraz byłem pewny, że znalazłem najlepszy możliwy ruch, a chwilę później się okazało, że odkryłem jeszcze lepszy. Nie umiem tego wytłumaczyć, ale ta gra jest wręcz pedantycznie dopracowana. Każdy set mechów jest fantastyczny, jest na przykład lodowy, gdzie jeden mech zamraża kogoś, ale i siebie, więc trzeba tak nim stanąć, żeby w następnej turze przeciwnik w nas uderzył i odmroził, albo możemy go odmrozić drugim mechem, który strzela w dwóch kierunkach, więc przy okazji możemy też trafić jakiegoś robala, jeśli dobrze staniemy. Inny set nazywa się Steel Judoka, i chyba to wystarczy, żeby domyślić się, co potrafi? Jest mech z laserem, prądem (który przewodzi :)) itd.. Moim zdaniem ta gra to sztos, który szanuje inteligencję gracza, fantastyczny rogalik, w którego można grać i grać. Niektórzy twierdzą, że przydałoby się DLC, jasne, ale nie uważam, żeby grze czegoś brakowało. Mam 335h i na tym się nie skończy. Na dodatek tą grę zrobiło dwóch ludzi, co budzi podziw, a ich poprzedni tytuł to ponoć też sztos na setki godzin. To must have dla wielbicieli strategii i chyba najbardziej niedoceniony indyk, dlatego bierz, ciesz się i poleć dalej.
-
Drugim setem zrobiłem perfecta na hardzie 4 wyspy w Into the Breach. Mesjasz strategii.
-
Mogliby się dogadać z Ninny, podzielić kasą.
-
DLC płatne się szykuje. Lubię ten team. Ładne wyjaśnienie dlaczego płatne. Szanują gracza, więc ja ich szanuję. Nie mogę się doczekać ich następnego projektu, tak samo jak od twórców Celeste i ITB xD.
-
Spróbuj przytrzymać dłużej power. Jeśli się tylko rozładowała tu musi zaskoczyć.
-
Też miałem kiedyś coś podobnego, że niby ładowało, a ciągle 1% bodajże pokazywało, ale później samo się naprawiło. A teraz mi już kolejny joycon się psuje, to drugi od premiery. Ale ta konsola jest niedopracowana, najbardziej wku mnie zasięg (i nie mówię o wadliwym joyu z pierwszej partii), tam jest chyba wsadzony bluetooth 1.0, siedzę 4m maks od konsoli i wystarczy, że kolanem lekko zasłonię joya i potrafi się rozłączyć w kulminacyjnym momencie, że spadnę w przepaść (Celeste), czy tym podobne. Czy w nowej wersji jest lepiej?
-
Ciekawe czy coś szykują na TGA, bo na directa w grudniu nie ma co liczyć? Wszystko co miało wyjść wyszło, przydałyby się jakieś bomby.
-
A gdzie DK trylogia?
-
Ja już wtedy na N64 ogrywałem hity, ale pożyczyłem na jedną nockę Playa i skończyłem, niestety nic z tej gry nie pamiętam, oczywiście day1, tę część najmniej znam, bo to jedyna, którą tylko raz przeszedłem.
-
Sam chyba sobie wymienię swojego 8bitdo na tego w stylu SNESa i w kolorach kostki, bo nie mam grabi i joycony leżą w moich dłoniach idealnie, a do tamtego nie mogę się przyzwyczaić.
-
No ale w Super Mario Odyssey, czy w Luigi Mansion 3 na tym nie pograsz?
-
Jest jakiś dobry, nie za drogi pad do Switcha dla 5 letniego dziecka, na małe ręce?
-
Celeste chyba jednak łatwiejsze.
-
Ponoć remake Super Metroida się robi. Ponoć dostaniemy 3 metroidy, a raczej 5. Trylogię, remakea i czwórkę.
-
Nie wątpię, ja po godzinie na TVku musiałem sobie zrobić przerwę xD.
-
Wziąłem Thumpera za 5e (75%) i muszę powiedzieć, że dobra jest ta gierka. Z psychodeliczną grafiką muzyką. Dobra to mało powiedziane, zaje...ta, taki muzyczny wipeout.
-
Nintendo ma biedne promki, mówi się, że gry od nich nie tanieją, tym bardziej w eshopie xD.
-
Scena z przesłuchaniem była też bardzo spoko, ale najlepszy był prolog i epilog, w tym zakończenie, ja siedziałem wryty do końca napisów, przy których leciała mega muza. Jak ja kocham tę grę.
-
Guacamelee dwie części