-
Postów
7 275 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez zdrowywariat
-
I w szpitalu na końcu Nie pamiętam innej gry, w której bym na pełnej k wjeżdżał w miejscówkę uzbrojony po zęby, dzięki oszczędzaniu przez całą grę. Do szpitala byłem stealth, a na końcu Rambo.
-
Grafika akurat jest spoko i OST też, nic bym nie zmieniał.
-
Jakie tu się wojny toczy na mały polu, jakie to wszystko jest złożone, praktycznie każdy pilot jest przydatny, ale wszystko zależy od mecha, podobnie z broniami. Pomarańczowym setem, gdy przeszedłem, kilka razy byłem wydawałoby sie w beznadziejnej sytuacji, ale znalazłem ten odpowiedni ruch, raz musiałem poświęcić mecha, a co za tym idzie pilota, żeby ratować budynek. Ale jaka satysfakcja po skończeniu, ta gra dostarcza co chwilę endorfin, jak Celeste. Średnio przejście 4 wysp z ostatnią na hard zajmuje mi 1h i 20min, więc jest to pożeracz czasu i idealna gra na dzienną partyjkę. Moim zdaniem ITB jest lepsze nawet od ostatnio wydanych Królików. Pytał, który set polecam, żaden! Wszystkie mają coś w sobie. Każdym jest inna, przednia zabawa! Z innych cennych uwag to: 1) warto mieć jednego pilota z dodatkowym ruchem, albo o jedno pole, albo o 3. 2) w sklepie najlepiej tak kombinować, żeby nic nie wydawać na procentową ochronę budynku. Tylko upgradeować bronie, albo kupić jakąś, jeśli się trafi dobra. 3) starać się trzymać jak najbliżej środka. 4) jeśli mamy możliwość wykończyć veka, albo zablokować kolejnego, zwykle bardziej opłaca się zabić, bo w tamtym polu i tak kiedyś wyjdzie. 5) gra jest zbyt złożona, żeby wszystko po szczególe opisywać. To tak jakbym miał wyjaśnić w komentarzu jak grać w szachy. Nawet niektóre misje są lepsze pod inny set mechów. Na tą z tamą (na przykład) ogniowy się w ogóle nie nadaje. p.s. i jeszcze słowo odnośnie tych 300h, nie gram na ilość, liczy się jakość. Lepsze 300h w takim ITB, niż 10h x30 w jakichś średniakach, byle zaliczyć.
-
Ciężko coś polecić, bo każdym gra się inaczej, ja na razie pomarańczowym zrobiłem wszystko bezbłędnie na hard. Ciężko coś polecić, bo wszystkie sety są fajne, może oprócz pierwszego podstawowego. Ja grałem jednym, dopóki nie przeszedłem 4 wysp na normalnu, później kolejnym itd., a gdy przeszedłem wszystkimi to zacząłem wszystko od nowa na hard. Na pewno zmienianie co chwilę seta nie jest dobre, bo trzeba na nowo przyzwyczajać się do innego stylu gry. p.s.Ty ostatnio kupiłeś Switcha i pytałeś o gry? I wziąłeś ITB z polecenia? Jeśli tak to fajnie, że gra Ci podeszła. To jest taka gra, w którą można grać i grać, wracać co kilka tygodni. No będzie ze mną bardzo długo.
-
Prze..bana jest ta gra (ITB), mam 305h i ciągle wracam, zrobiłem każdym setem 4 wyspy na złoto, a teraz próbuję każdym zrobić bezbłędne 30000 ze wszystkimi misjami, ale tylko jednym mi się udało. Jaką ta gra ma głębię.
-
Black Future 88 zapowiada się dobrze, zobaczymy co z tego wyjdzie za 4 dni.
-
Fractured Minds już się ściąga, Rogue Legacy za 5e również. Dwie ponoć dobre gry za 7e, biznes is biznes.
-
DS lepsze od Metala 5
-
Przecież mówię, że muszę sprawdzić? Tak mówi mi coś, mam 245h na razie. Return of the Obra Dinn też. To dwie najlepsze według mnie jak do tej pory, a sprawdziłem jeszcze kilka innych.
-
Jasne. Gdy widzę, że grę stworzyła jedna osoba to z automatu chcę sprawdzić.
-
Zwykły teraz trzyma ponad 6h, oczywiście bierz wersję neon. I obowiązkowo Zeldę, SMO i Luigiego
-
Drugi run
-
Czyli noszenie paczek z punktu a do punktu b przez tor przeszkód? Sprawdzanie pogody przed wyprawą i terenu, żeby wiedzieć co będzie nam najbardziej niezbędne. Interesujące.
-
Z tego co już wiem po lekturze forum to chodzisz kolesiem z paczkami, i żeby nie chodzić 2-3 razy próbujesz wrzucić na garba ile tylko się da tych paczek, a jak zaje...sz zolę to musisz je pozbierać, z czasem dochodzi motor i nawet ciężarówka, ale trzeba asfalt wylać. Czyli taki kurier z mini edytorem?
-
Wady to ja tu widzę wymieniane przez tych co gry nie posiadają. A z zalet, głównie "granie" (chodzenie z punktu a do b) dla fabuły i ładnych widoczków. Fabuły, w której dopiero pod koniec wiadomo o co chodzi. Ciekawy zabieg.
-
Ogólnie same spusty tu na forum, jakby rzeczywiście gra była mesjaszem, czy jest tu ktoś trzeźwo myślący?
-
Przejrzałem kilka stron... czyli jednak mesjasz?
-
Chooyowe Mario 2D.
-
Ja już po 9 piętrze i mam 50 patoli, nie zostawiłem za sobą chyba, ani jednego banknota. Ale na 3 piętrach nie mogę znaleźć po jednym gemie, strasznie są poukrywane niektóre. Nie chcę korzystać z pomocy profesorka :).
-
Ta gierka to kozak, jestem dopiero na 6 piętrze, a już mi się wchooy podoba, ten pierwszy ciekawszy boss mega zajefajny.
-
Nie, jeden wielki hotel z tematycznymi piętrami, jako całość, save automatyczny co drzwi.
-
Open worldy są chooyowe. Nudy, nudy i jeszcze raz nudy. Zwykle z byle jaką mechaniką, albo ruchami jak w smole. Zadaniami pobocznymi kopiuj wklej i znajdźkami dla frajerów. Cinema expierence przegadane fabularniey to też zło, bo nikt mi nie powie, że taka "gra" nie byłaby lepsza, gdyby posiadała gameplay? Nie ma jak porządna liniówka, z gęstym klimatem, bądź pół-otwarta. I konkretną mechaniką.
-
Na wyborczej jest recka gry, jakiej świat jeszcze nie widział, myślę że niezdecydowanym pomoże w decyzji zakupu: http://wyborcza.pl/7,156282,25368653,death-stranding-gra-jakiej-swiat-jeszcze-nie-widzial-recenzja.html?disableRedirects=true
-
W MGS był gameplay.