zdrowywariat

Ori ukończone na 100%, metroidvania doskonała, nie szło się oderwać, 10/10, Ori2 day1. 16h xD

Nie wiem o czym mówisz, przecież jedynka śmiga na Switchu w 1080p i 60k/s bez zająknięcia, więc i dwójka da radę.

Właśnie obejrzałem trailer Ori 2 i o (pipi) to będzie jeszcze lepsze od jedynki.

Ja odstawiłem HK, bo nie lubię tracić, gdy ginę, a AV było zbyt labiryntowe.

Metroidvania musi być naprawdę dobra pod każdym względem, żeby chciało mi się biegać po tych samych pomieszczeniach. I nie może nic utrudniać na siłę, żebym nie musiał biegać zbyt często po tych samych pomieszczeniach. Takie jest Ori, które z pewnością ukończę, i to będzie trzecia Metroidvania, którą ukończę po Metroidzie Prime 1 i 2 na Gacka.

Gram w Oriego i to co mnie urzekło najbardziej to nie grafika, która jest cudna, nie muzyka, która wpada w ucho, nie grywalność, która jest wysoka, nie sposób opowiadania historii, który jest piękny w swej prostocie, nawet nie to, że to metroidvania doskonała, bo nic nie utrudnia na siłę, a to z jaką finezją porusza się Ori, jakie salta robi, czy obroty, oraz jaką mamy nad nim kontrolę, toż to czysta poezja, nie spotkałem się chyba jeszcze z takim czymś, żebym uwielbiał tak po prostu patrzeć na główną postać.

Nie była zła ta Zelda, nie rozumiem narzekania na grafikę, jest bardzo spoko, a gubienie klatek jakoś mi nie doskwierało. Takim trzeźwym okiem to gra na 8.5, czyli bardzo dobrze, a ALBW jest trochę lepsze, 9-9.5/10.

Myślałem, że za to nic nie ma, gdzieś wyczytałem, że nie trzeba tego robić. No nie jara mnie to, dziwne jakieś :).

Taa, ale mam 35h xD. Z tymi ostatnimi 2 sercami i jedną muszlą dam se spokój, przeczesałem całą mapę jeszcze raz i więcej nie będę szukał, bo wsiąkłem teraz w Ori :).

Przeszedłem, bez opisu, no łatwe to nie było, kilka razy utknąłem na 1h+, zostały mi dwa serca jeszcze i jedna muszla, spróbuję je znaleźć sam.

Też mam taką nadzieję, choćby nawet miał być w creditsach to ma być! Będzie ciągle motywacja, żeby przejść grę jeszcze ten jeden raz. Chyba nic lepszego nie słyszałem w żadnej grze, nie wiem. Wiem, mam zryty baniak, ale nie wyłączyłem jeszcze tego od momentu dodania pierwszego komentarza xD.

Ta gra na bank zmiażdży designem miejscówek, a OST pozamiata, słucham tych dwóch kawałków i to jest niepojęte jakie są dobre i jaki budzą niepokój. A wiadomo z matematyki, że dobra miejscówka + dobry kawałek = klimat przez duże K. Kolejny kawałek kolejna miazga. Już wiadomo do kogo trafi nagroda za najlepsze OST w 2020 roku. Co tu się odje w ogóle, toż to cudne jest.

No nie wiem, czy bez myślenia i dla dzieci. Pierwszy boss w dwójce? Wszystkie znajdzki? I inne grupki do pokonania? Itp., to nie jest typowa gra dla dzieci, nie jest łatwa, przynajmniej dwójka nie była.

Trudne te Turtle Rock, nie dość, że raz się zaciąłem i cudem odkryłem, że akurat tą ścianę trzeba wysadzić, dzięki kresce na mapie, to teraz znowu utknąłem, a nie chciałbym korzystać z opisu.

I o cenie, jeszcze powinno zostać na dobrego indora, może nawet dwa w promce.

Ja też nie mam czasu na kolejnego FPSa, chyba że coś w stylu Metroida, czy BioShocka, nadzieję wiąże jeszcze z Cyberpunkiem. Ale nie lubię też David Cageowych filmów-gier z nudnym łażeniem w kółko, i tu mam wrażenie, że tak będzie. Jasne, że gra bardziej filmowa zyskuje, ale to ma być dalej gra. Jeśli gra idzie za bardzo w film to nic tu po mnie. Najlepsze są te gry oparte na doskonałej mechanice, designie leveli i różnorodności, która pasuje do danej gry, w których co chwilę jest coś nowego, co chwilę jest coś do roboty.

Będzie bezpieczne 8.5, standardowo, a sama gra to będzie w rzeczywistości 7, czyli nieźle, ale ja nie mam czasu na siódemki.

Ragus w każdym temacie zaczyna grę, a później go już nie ma xD.

Moim zdaniem gra będzie bardzo średnia, a oceny naciągane. Bronić się będzie tylko zakręconą fabułą i nazwiskiem, bo gameplay będzie nudny i sztampowy. Wrócimy do tematu.

Tego Ci nie powiem, ale ponoć w pro jest spier krzyżak trochę. No i 8bitdo ma tego plusa, że możesz nim grać na PC, telefonie i chyba nawet na wszystkich konsolach po ściągnięciu oprogramowania.

Jest lekki, wygodny, wszystkie przyciski chodzą jak trzeba, w tym krzyżak, spusty, analogi, ale ja mam na razie jeden problem w grze Celeste, bo jestem już tak przyzwyczajony do joyów po 300h grania, że ciężko mi się przestawić, nie tylko na krzyżak, ale nawet na analogi, na których grałem, czy na trzymanie dłoni razem, bo uwielbiam Wii mode. Gram nim teraz w Zeldę i próbuję się oswoić.

Mnie kilka razy pozytywnie zaskoczyli, nie pamiętam już dokładnie wszystkich szczegółów, ale pamiętam, że co najmniej raz mnie pięknie otoczyli. AI? Każda gra się z tym boryka, a w skradance jeszcze trudniej jest zrobić dobre, niż na przykład w strzelance, tym bardziej, jeśli biega obok nas kompan. Więc nie rozumiem, tych zarzutów odnośnie TLOU, ja z lekkim przymrużeniem oka świetnie się bawiłem. Nie pamiętam też, jakie było w trylogii Splinter Cella, ale tam też świetnie się bawiłem.

@YETI wrzuć coś o ulepszonym crafitngu i drzewku umiejętności, które będzie można rozwijać pod własny styl grania

Ja odczułem lepsze AI w U4, choć ta gra była spier z innych względów. I ta gra też miała być większa i w ogóle naj, a finalnie okazało się, że najlepsze dalej jest U2. Więc podchodzę z dystansem do obietnic w związku z TLOU2. Acz pewne rzeczy już teraz widać, że będą lepsze, tak, na pewno będzie lepsze AI, bo jest, co poprawiać, bo wiem to po AI w U4. Grafika, co chyba oczywiste, i muzyka, bo te kawałki stronę wcześniej to małe arcydzieła. Po trailerze widać też, że design miejscówek będzie niszczył. Tak że tylko dwóch rzeczy się obawiam, żeby fabuła dała radę, jak w jedynce, i żeby nie było za dużo spier chodzenia nie wiadomo za czym, jak w U4. W zasadzie trzech, i żeby to wszystko było przemyślane i dobrze zmontowane. Żeby było dużo gry w grze.

OST miażdży. Będzie jeszcze większy geniusz, niż w jedynce. Jakie to dobre. Więcej nie słucham.