.png.366b592466f42c00265ed5dc2e978c43.png)
zdrowywariat
-
Postów
7 274 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez zdrowywariat
-
Wiem jak wyglądają śrubki w Switchu. Może jest jakiś sposób, żeby jeszcze gdzieś się zahaczyć. Nie wiem jak je zjechał :).
-
Zaraz pewnie wróci, że zrobione. I po co było stękać?
-
Już dawno poszło info na sklepy: „zielonym sprzedawajcie stary model, a jak ktoś zapyta o nowy to dajcie mu nowy”.
-
Czasem da się odkręcić dobrze dopasowanym płaskim, ostrym śrubokrętem, przynajmniej te zjechane śrubki philipsa.
-
Myślał, że będzie chooyowy dubbing xD.
-
Wygląda to dobrze i zapowiada się na hit.
-
Użyłeś złego śrubokręta i z(pipi)ałeś główki śrubek?
-
Czyli jedna jedyna trasa zabraknie Ci do 100% ma się rozumieć? xD
-
Ok, zapowiedzieli miesiąc przed. Mogliby obniżyć cenę starego modelu o 50e, ale po co? Skoro większość matek, co kupuje dziecku nie czyta newsów o grach. Biznes is biznes.
-
Mam podobne zdanie. SMG1 i 2 ponad wszystko! W trzy de. Bo w dwa de to chyba moim numerem jeden jest Celeste, a później Returns. Długo nie mogłem się zdecydować, ale 3 przejścia Returns vs 12 (9 z b i c-sideami) mówią samo za siebie :). W co gram? W CTRa i SMM2, ale ciągle wracam właśnie do Celeste (aktualnie c-side 7) i Into the Breach (próbuję zrobić kolejnym setem mechów komplet misji i 30000 punktów).
-
@Berion jak tam, time triale już zrobione? xD
-
Sprite już ogarnia xD.
-
Jeśli komuś gra się wchooy podoba to wiadomo, że będzie chciał ją przejść w jak najlepszym stylu, czyli jak najszybciej, albo bez zgonu. Ktoś powie, co to za przyjemność? Ano, w im lepszym stylu przechodzisz grę, tym chyba większa przyjemność. A dla niekumatych przypomnę jeszcze, że speedrunerzy najpierw przeszli grę normalnym tempem xD.
-
Ktoś musi być pierwszy ;).
-
Obsuwa to obsuwa, widocznie coś im jeszcze nie grało, chyba dziś nie zacząłeś grać w gry?
-
Pewnie chcą dopracować te DLC, bo musi być dobre, bo dzięki temu znowu będzie głośno o grze, co podbije sprzedaż. Zresztą ta gra cały czas się sprzedaje, jeden drugiemu poleca i tak to się kręci. Sam polecam Celeste komu tylko mogę, podobnie ITB i SV, bo to są praktycznie pewniaki. Mają niski próg wejścia, mogą podobać się każdemu. A ja w b-side 7 teraz siedzę, to już chyba moje 11-12 podejście, zgubiłem rachubę :).
-
Myślę, że te DLC będzie bardzo dobre, dlatego tyle to trwa, będzie jakaś historia i nowa postać.
-
Ciągle wracam do tej gry, czasem tylko po to, żeby sobie przejść jeden rozdział (powspinać), a co jest w tej grze piękne? Każdy rozdział ma inny unikatowy klimat. Niektóre mają bossów, a w innych Ci ktoś towarzyszy. Każdy rozdział serwuje inne mechaniki, niejedną. Level designerzy to magicy. Zaczarowali tą grę. Amen.
-
@Berion często tu się zdarza wymiana zdań, ale z Tobą mam wrażenie, że to jest niekończąca się opowieść :).
-
Gdybyś grał, zamiast tu narzekać, to może byś podbił średnią do 0.8000001.
-
@Berion gra jest tak skonstruowana, że im dalej w głąb, tym wymaga większego skilla od grającego. W zasadzie tak się powinno robić gry, dla każdego coś dobrego. Tak masz, choćby w Celeste, asysty dla noobów, podstawkę dla wszystkich, b-sidey dla hardcorowych, czy tych, którzy chcą od gry więcej, i finalnie złote truskawy dla masochistów. Skoro nie dajesz rady z time trialami to po prostu odpuść, bo męczysz.
-
@Berion patrz jak to się robi - ja nie robię TT, bo jestem noobem i szkoda mi czasu, żeby na jednej trasie siedzieć x godzin. Da się? Da się! Musisz być szczery sam ze sobą to będziesz szczery ze wszystkimi xD.
-
To właśnie miałem na myśli. Z reguły wybieram hard w grach, w TLOU na przykład poziom trudności robił różnicę (przeszedłem na najwyższym). Ale jeśli coś jest dla mnie zbyt trudne to świetnie bawię się na normalu. Pytanie, czy te time triale w CTR, na które narzeka „baron” narzekania są sprawiedliwe? Jeśli moim zdaniem by nie były, czy byłyby dla mnie za trudne, to nie męczyłbym się na siłę, bo i po co? Nie ma wyzwania nie ma zabawy, ale trzeba wziąć przy tym pod uwagę swoje umiejętności.
-
Mam Switcha od premiery, dalej śmiga bez problemu. Fakt miałem problem z lewym joyem (łączność - nic wielkiego). I prawym (L/R - z mojej winy, spadły mi joye kilka razy z dużej wysokości). I tyle. To nie 360ka.
-
Nie zaskoczy. To nie TLOU, które z każdą godziną się rozkręca do samego końca. Dwójka była świetna. Przehypowana to jest czwórka. Niby historia ok. Niby wszystko ok. A jednak przez te złe zbalansowanie chodzenia/strzelania i miejscówek, do połowy zróżnicowanie, a później już tylko zielono, gra jest mocno średnia. No ale niektórzy się cieszą, no bo mniej strzelania, a bardziej Tomb Raiderowo, tylko gdzie te puzzle? A palety na kółkach to porażka.
