zdrowywariat

No kupiłem, żeby nadrobić zaległości, tylko że ja strasznie wybredny jestem. W każdym razie Luigi jest boski, mam już pierwsze dwie rezydencje na 100%! Tak mi się podoba :). Zelda: ALBW też na 100% ukończona. Na pewno jeszcze ukończę na 100% SM3DLand (2 raz) i DKCR (3 raz :)). A dalej nie wiem, co tu jeszcze kupić?

Nie wie ktoś, czy Nintendo planuje wydać następne gry w promocji za 19.99e w Europie, chodzi mi o Nintendo Selects. Dokładnie o DKCR, który jest cyfrowo po 40e, a w USA jest już za 19.99e.

Chyba?

Mocno dropi w doku, a na TV jest płynniutko? Aha :).

Nie wiem jak to się stało, bo inni mają po 25h średnio, z 50h bym się jeszcze jakoś wytłumaczył, hehe. Chyba się o dużo nie pomyliłeś, kilka, może kilkanaście minut, bez kitu :).

Ja już od dawna spędzam z grami tyle czasu, dopóki dają mi fun, nie interesują mnie trofiki i ebeniz. Ale czas może zostać, choć bardziej dla innych, można zajrzeć, co się komu podobało :).

Na to właśnie liczę, może zapomnicie o moich 75h w królikach xD.

Właśnie zabrałem się za gierkę, kolejny sztosik, design to małe mistrzostwo, jestem w drugiej rezydencji dopiero, a już nie mogę wyjść z podziwu dla projektanów :).

Dobrze, że Retro nie robi Metroida, chciałbym zobaczyć od nich coś innego, a zmiana developera jest czasem wskazana, jak i kilkunastoletnia przerwa, to dobry ruch, byle był to dobry developer z odpowiednim budżetem.

No przesadzili z ilością księżyców, zamiast 999, spokojnie mogło być 666 :).

Zelda ukończona, wszystkie 100 ośmiorniczek i serca znalezione, chyba wszystko już zostało napisane, dodam tylko, że w trakcie przechodzenia nie włączałem nic innego, ode mnie 10/10, wszystko zagrało, no i takie 3D to ja rozumiem.

Jakby tak zapowiedzieli Super Mario Galaxy 3 i na przystawkę wrzucili dwupak, dobrze że za marzenia nie karają. Nie widzę sensu wydawania SMO2, tak jak nie widziałem sensu dla SM64 2, te gry są jedyne w swoim rodzaju. A serię Galaxy spokojnie można kontynuować :).

Szkoda, że koń w tej Zeldzie jest bezużyteczny, nawet mniej przydatny, niż w Ocarynie. Mogli zrobić coś takiego, że można go przywołać w trakcie lotu na lotni, wtedy miałoby to sens. Schodzisz z konia, wspinasz się, zlatujesz na lotni i galopujesz dalej. Tyle tych stajni, a mało się z niego korzysta, no chyba, że tylko ja tak miałem :).

Chwilę pograłem w dwójkę, zanim jedynka się nie ściągnęła, a wtedy zacząłem jak człowiek od jedynki :). Niestety nie wiem kiedy skończę obie, bo wpadła Zelda: ALBW i się zakochałem od pierwszego wejrzenia, hehe.

Ale ta Zeldunia się pięknie zapowiada, grafa super, jak to się fajnie estetycznie prezentuje w 3D :).

Kupiłem sobie 3DSa, bo chciałem nadrobić Zeldę i Luigiego oraz wrócić do Donkeygo :). Nie wiem, czy to dobre miejsce na pytanie, ale jak zsynchronizować konto ze Switcha i 3DSa razem, bo chcę gierki zakupić z eshopa, a wiem, że na Switchowym mam trochę kasy. update: nie potrzebuję już :).

Myślę, że WW pojawi się w swoim czasie, w jakiejś luce, ta gra akurat idealnie pasuje do Switcha, motyw podróżowania. Podobnie Metroid ze względu na widok z hełmu, na pewno fajna imersja będzie w handheld mode. A może mam tylko omamy :). No i MGS, zawsze chciałem nadrobić tę grę, a na Gacka była najlepsza wersja, w dodatku na małym ekranie da radę pewnie.

Ale za co Ty przepraszasz? Jeszcze Ci powinni dziękować, bo śmiech to zdrowie. Ja z krzesła spadłem :). Łap plusa, haha.

A niektórzy już podjarka, toż to zbrodnia taki fake news, haha. Proszę :).

Mnie się przyjemnie grało, ale coś tam kojarzę o czym piszesz :).

Dobre i to, ale celowanie w MP na Wii bardzo mi się podobało, to jedyna rzecz ze sterowania ruchowego, która według mnie dawała radę. Reszta różnie.

Mnie się dobrze grało w Metroida na Wii, z czego pamiętam, w Doomie jest podobnie?

Bo Balon napisał DK3D, a nie DK64, więc... :). Na N64 we wszystko, co grałem to kończyłem na 100%, bo miałem czas. Przy DK64 trzy nocki zarwałem pamiętam, bo miałem pożyczonego :). Od Rare wszystko skończyłem, nawet Blast Corps i Get Force Gemini.

No pamiętam, że nie był taki zły, fajne postaci, małpa na rękach, wagonik w trzech wersjach, całe skończyłem na 100% z czego pamiętam, ale jednak Banjo i Conker lepszy :).

Mam na myśli kolejną próbę, bo DK64 było takie se i chyba nawet w 8 miechów go zrobili. Konkretny szpil, z odpowiednim budżetem, coś jak z MP. Przejście z 2D w 3D w najlepszym stylu. A z tą trudnością to mam na myśli poziom trudności, ale zrobienia gry, ze względu na dynamikę DK w 2D, drugą postać na plecach i masę bajerów, jak wagonik, czy nosorożec itp.. DK3D to wyzwanie dla developera, dużo większe, niż Mario moim zdaniem.