-
Postów
7 262 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez zdrowywariat
-
To akurat troche za mocne slowa, tak z reszta posta sie zgadzam - wszystkie te pomysly, o ktorych napisales mogly sie znalezc w grze i bylyby swietne. Potencjal troche zmarnowany, ale moze w drugiej czesci bedzie wszystkiego wiecej. Masz rację, trochę przesadziłem, bo mi szkoda tego potencjału, co pojawił się jakiś fajny patent to nagle znikał, heh.
-
...... :) Anyway jestem w New Donk City ALEZ MAPKA ŁOJEZU Moja ulubiona :). Ważne, że Tobie i innym się gra podoba, a to że narzekam na niektóre elementy nie oznacza, że uważam grę za słabą, dałbym 9, choć na początku dałem 10, ale już ochłonęłem :).
-
Myślę, że trochę ponad 100mln, tak jak to było z GameBoyem, PSXem, PS2 i Wii (poprawcie mnie, jeśli coś ominąłem), a dlaczego? Bo to dwa w jednym, więc sprzedaż stacjonarki i przenośniaka razem wzięta, bo to nowość, nie taka już jak Wii, ale jednak, bo Nintendo stara się mieć na każdego miecha jakąś dobrą gierę, bo nie myliłem się ze średnią ocen dla Zeldy i Mario, bo zadzwoniłem do wróżbity Macieja :). p.s. bo Retro znowu pozamiata, cierpliwości ;).
-
Te złe patenty o których piszesz zajmują jakieś 0,0001% ogólnego gameplayu, mniej więcej. Rozumiem, że w SMO nie wszystko jest tip-top, ale nie znam ŻADNEJ gry w środkowisku 3D, w której wszystko jest absolutnie fantastyczne i nie znajdziesz żadnego tak mało znaczącego patentu, który nie będzie słaby/zły/ujowy. Ja lubię absolutnie dopracowane i przemyślane gry, dlatego dla mnie SMG1, późnej 2, dalej DKCR i ewentualnie SMO na czwartym miejscu, ale niekoniecznie. Jako gra (nie do końca platformówka) bardzo wciąga, ale jako czysty platformer ma braki, duże braki, bo jak sobię pomyślę, co za levele mogli zrobić dla: to widzę zmarnowany potencjał, mam na myśli choć trzy konkretne etapy za drzwiami (dla każdej). Albo na przykład dla: jakiś tor przeszkód (był tylko jeden dłuższy, czy dla: jakieś łamigłówki z przesuwającymi się liniami, przeszkodami, włącznikami itp.. Level designerzy dali ciała po prostu.
-
A właśnie niedawno znajomy zielony w temacie poprosił mnie o radę w sprawie kupna konsoli na zbliżające się święta. I odradziłem zakup Switcha. Z powodu... "braku gier" ;). Bo prócz Odyssey (i Zeldy), nie znalazłem gry, która przyciągnęła by na dłużej jego i jego rodzinkę. Powiedziałem mu prosto - że jest to bardziej "inwestycja" na przyszłość, bo zainteresują go może 3 gierki, potem będzie musiał czekać na pojawienie się kolejnych. Oczywiście zasugerowałem PS4, bo popularny nad Wisłą, ale uparł się, że Nintendo, bo Mario ostatnio chwalą mocno. Poleciłem zatem emerytowane WiiU, bo tam takich gier jak Odyssey jest sporo, i na pewno nie będzie się nudził. Odyssey rzeczywiście przyciągnie na dłużej, Splatoon2 to sieciowa strzelanka, a Kórliki to turówka - nie dla każdego, Xenoblade2 to jRPG - jeszcze bardziej nie dla każdego, natomiast Breath of the Wild, Mario Kart 8, Pokken, Rayman Legends, Lego City Undercover, Splatoon, czy Fast Racing Neo - dostanie w pakiecie z WiiU. Mam nadzieję, że w następnym roku będę miał argumenty by polecić mu z czystym sumieniem kupno pierwszej hybrydy od Nintendo. Czy dla samego singlowego Super Mario Odyssey warto kupić Switcha? TAK. Tak samo jak warto było kupić WiiU dla samego kooperacyjnego Super Mario 3D World... To źle zrobiłeś, mam nadzieję, że jednak wziął Switcha, i tak ma sporo gier do nadrobienia, a dojdą nowe.
-
Bez szans Wrócimy do tematu, zapisz sobie to zdjęcie ;).
-
Ponad 100mln ;).
-
Wtedy zawsze by sie znalazly jakies inne. Nie ma gier bez "slabszych elementów", wszystko mozna jakos usprawnic i cos dodać. Mówię o konkretnych słabszych elementach, jak choćby bossowie w Zeldzie, gdzie seria przyzwyczaiła nas do zaje...bistych. Nie czułem, żeby były słabsze elementy w Galaxiach, oki komuś mogło nie podejść sterowanie, ale już taką konsolą było Wii, kto kupił musiał się z tym liczyć, za to nie pamiętam, żeby ktoś narzekał na grafikę, soundtrack, bądź nietrafione pomysły.
-
Całkowita zgoda, z tym że były też patenty huiowe, a te dobre nie zostały należycie wykorzystane. W Galaxy na każdy patent były jakieś zręcznościowe levele, z bańką wodną chyba trzy itd., każdy inny. Osobiście lubię różnorodność, ale różnorodność, a nie mieszanie styli graficznych, oprócz NY, który był niejako hołdem, reszta miejscówek mogła być spokojnie wykonana w stylu seaside kingdom, gra by nie straciła, a NY by się jeszcze bardziej wyróżniał. Mam podobne uczucie jak z Zeldą, obie gry są ogromne, obie mają multum dobrych rzeczy, które przyćmiewają te słabsze elementy, ale co by było, gdyby tych słabszych elementów nie było w ogóle?
-
Aż tak podoba Ci się nowy Marian? No i git, nic tylko się cieszyć i grać. A gdy skończysz to polecam inne części, może wtedy spojrzysz inaczej. Ale też inne platformery jak choćby Donkey Kong Country Returns.
-
Jesli myslisz w ten sposob to znaczy, ze juz przegrales. Myślę odwrotnie, skomentowałem tylko reakcje (niektórych) na reckę Rayosa.
-
Nigdzie tego nie napisałem, znowu nadinterpretujesz. SMO jest świetne, ale nie tak dobre jak niegdyś SM64. W mojej opinii mogli się skupić na tych najlepszych pomysłach i dodać więcej elementów platformowych, połowę rzeczy bym wywalił, 6 dokładnie 6 postaci, które można przejąć jest fajnych, ze zmarnowanym potencjałem, a levele są nierówne.
-
Nie rozumiem dlaczego porównujesz dużą grę do indyka? Takim tokiem rozumowania to indyki powinna obejmować inna skala, od 1 do 5/10, no bo przecież duża gra to duża gra. Poza tym Rayos ocenił grę na 8.5, ale widzę, że niektórzy nadinterpretują.
-
Spoko, jeszcze raz sorki, nie zwróciłem uwagi.
-
W takim razie sorry, skoro to dla Ciebie spoiler.
-
Widzę, że nic nie można skrytykować, bo od razu przej,bane. Jeśli chcesz być szczery i prawdziwy to możesz od razu udać się do wariatkowa. Jeszcze gorzej, gdy zmienisz zdanie po tym jak emocje opadną. Zresztą kto to widział w ogóle zdanie zmieniać. SMO nie jest tak dobre, ma słabe punkty, połowa pomysłów jest zaje,ista, ale są też średnie i głupie . Zaraz pewnie polecą minusy, a może nawet ktoś się wychyli ze skargą :).
-
Ocena oceną, tekst zawiera dużo prawdy i dodałbym drugie tyle od siebie. Sorki :).
-
Ja na początku byłem oczarowany, a teraz widzę te wszystkie niedogodności i oczko z dychy mi ucieka. Na przyszłość będę czekał, aż emocje opadną, SMO jest słabsze od SMG1 i 2, a nawet od SM64. Imo GOTY dla Zeldy niezagrożone.
-
A ja na razie zrobiłem sobie przerwę, ale widzę, że motyw poszukiwania, odkrywania, jeśli coś jest fajnie ukryte, to przepis na dobrą grę. To mnie trzyma przy Mario i to samo trzymało mnie przy Zeldzie, bez względu na pewne elementy, które nie przypadły mi do gustu.
-
Zgadzam się w 100%. Co ten trailer mówi nam o tym co w grze najistotniejsze czyli gameplayu? Zupełnie nic, scena wyciągnięta z kontekstu, wygląda jak z trailer Walking Dead, szczerze mówiąc nie widzę tutaj nic zachwycającego. Przynajmniej nie jestem odosobnionym przypadkiem.
-
Wyjaśnione, a później niech się nie dziwią, że chu.owa sprzedaż, bo ja nie kupię, choć nad kupnem się zastanawiałem, i myślę że nie jestem odosobnionym przypadkiem.
-
No tak, prawdziwy przyjaciel zawsze jest przy tobie :).
-
Tak przypuszczam, że nie będzie tej sceny w grze, bo skoro takie momenty gra ma zawierać to przecież nie zdradzaliby jednego z nich? Tak jak wcześniej pisałem, wie o tym niejeden artysta, najlepiej powiedzieć jak najwięcej mówiąc jak najmniej. Mam nadzieję, że takich scen nie będzie wiele, i że będą miały dobre uzasadnienie, tak jak to było z przesłuchaniem, czy z akcją w barze, w jedynce. To co mi się podobało w jedynce to właśnie to, że niektórych rzeczy trzabyło się domyślić, nie były powiedziane wprost, czy to odnoście Billa, czy Davida.
-
W sumie najfajniejsze lokacje, z tych większych, bo Luncheon mi zupełnie nie podszedł, i nie chodzi nawet o design, a gameplay, mniej rzeczy tam zaskakuje, mniej nowości, nie ma żadnej fajnej postaci do przejęcia.