Aż chcę się grać i zrobić wszystko, bo gra jest ciekawa i urozmaicona, dobre gry nie potrzebują pucharków, na siłę wymyślonych i głupich dla no lifów, zawsze byłem zdania, że wprawny gracz powinien mieć możliwość zrobienia platyny za pierwszym przejściem.
Disgaea bym nie posadzal o skupienie na historii, ale czaje, ze do xcoma blizej krolikom (raven mnie uswiadomil jakis czas temu ). Tylko ze wydaje mi sie, ze jak podejdzie komus m+r, to te japonskie tez powinny, mimo tych roznic, o ktorych mowisz.
Jeśli gameplay jest ciekawy, a gra nie rzuca od razu na głęboką wodę, to czemu miałyby nie podejść? Tylko to musi być dobre, tak jak ta gierka, nie mam czasu na średniaki, tylko hity :).
p.s. jeszcze trzy godziny i będę w domu, lubię to uczucie, gdy nie mogę się doczekać, aż złapię za pada, a u mnie rzadko się to zdarza, 3-5 razy w roku? :)