Jedyny problem jaki jest to rozłączanie się lewego joycona, ale przy większej odległości, do 3m jest ok, dopiero gdy odszedłem dalej, to zauważyłem, że prawy joycon ma dłuższy zasięg. Jest to do przeżycia, w większości przypadków, no chyba, że ktoś ma duży salon i duże łapy. Problem oczywiście nie musi dotyczyć wszystkich konsol, nie wiadomo, czy do sklepów nie trafiło kilka wersji, a przynajmniej dwie, bo kto wie, czy Ninny nie znalazło problemu w trakcie produkcji i nie wprowadziło zmian. Rysowanie konsoli to raczej, jeśli ktoś nie dba, pamiętacie jeszcze zdjęcie PS3, całej w kurzu, którą jakiś niechluj zaniósł do gwarancji i mu nie przyjęli? Jak dbasz tak masz, ale faktem jest, że Switch ma jedną małą wadę konstrukcyjną, a w zasadzie joycon, być może eliminowaną już przy pierwszym rzucie Switcha na rynek.