Jeszcze odnośnie Zeldy, myślę że Nintendo potrzebowało Zeldy na 10, że tak powiem, widać że przy WW brakło im czasu, a SS też nie do końca się udał, to dalej gry na 9, ale jednak Nintendo potrzebowało Zeldy na miarę Ocaryny, która w swoim czasie była rewolucją. Podobne zdanie mam o Marianach, są lepsze i gorsze, ale od czasu SM64 to tak naprawdę takimi wyjątkowymi częściami były tylko dwie części Galaxy, po prostu czasem Nintendo wie, że musi pozamiatać, więc mam nadzieję, że nowego Mariana i Metroida też będzie można zaliczyć do masakratorów.