Skocz do zawartości

zdrowywariat

Użytkownicy
  • Postów

    7 262
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zdrowywariat

  1. SM64 SMS SM3DL & SM3DW SMG1 & SMG2 SMO każde to inne Mario, 3D, 2.5D, 4D, na 4P. O Zeldach nawet nie będę pisał, bo jest jeszcze lepiej, dużo lepiej. Chciałbym, żeby wszystkie tasiemce takie były, żeby wszyscy tak dbali o swoje serie, między innymi Sega o Sonica. W tej kwestii to chyba tylko Capcom z serią Resident Evil daje radę. Tak powinno być -> trylogia -> rewolucja -> trylogia, albo tak jak Zeldą: inny styl graficzny, inne pomysły, inny środek transportu itd. itp..
  2. Poziom trudności dostosowany do naszych umiejętności ma niebagatelny wpływ na odbiór gry. Mnie zbyt łatwe gry nudzą (w tym te prawie bez gameplayu, bądź te, które prowadzą za rączkę itd.), a znowu od frustrujących potrafię się szybko odbić (tracenie zasobów po zgonie, momenty na czas, źle rozłożone checkpointy itd. potrafią mnie skutecznie do gry zniechęcić). TLOU oczywiście najlepiej smakuje na grounded, gdy trzeba większość czasu grać stealth, bo na easy, czy nawet na normalu, można grać jak w chodzoną bijatykę. No i tu Zelda zrobiła to lepiej, w której poziom trudności każdy sam sobie ustala, czyli odkrywa tyle świątyń ile potrzebuje serc, a do tego może sobie dogotować potraw, żeby pokonać tego, czy tamtego bossa. Ba, możesz nawet wyjść z bestii i wrócić mocniejszy, gdy sobie nie radzisz. Ta gra próbowała zrewolucjonizować każdy, KAŻDY aspekt, z lepszym lub gorszym skutkiem, bo jak wiadomo nie wszystkim podeszło niszczenie się broni. Jest super fizyka z masą zależności, o którą gracze ciągle proszą, no i proszą też o lepsze AI. Jest ogromny, naturalny świat z oszczędną mapką bez znaczników. Jest wspinanie się po wszystkim + lotnia, dzięki temu przyjemnie się ten świat odkrywa.
  3. Też bym Halo1 teraz nie tknął, bo mimo że dobrze zapamiętałem grę to jednak nie jest to moja ulubiona seria, nigdy nie była. Ot co, skończyłem kampanię i 2 razy kampanię Halo2 i raz Halo3, tyle. Do Ninja Gaiden wracam co 2-4 lata, które przeszedłem chyba 6, a może więcej razy.
  4. Nie no nie wierzę, że jakiegoś Mario jeszcze nie wydadzą (choćby 2D), ze względu na film animowany w kinach. A jeśli chodzi o Switcha2 to obstawiam końcówkę 2023, albo marzec 2024.
  5. Ja nie miałem nigdy PCta, od zawsze na zawsze konsole, więc każdy dobry FPS na konsole cieszył i tak też zapamiętałem Halo1, a Halo2 jeszcze lepiej. Halo3 było takie se, może dlatego też, że w końcu konsole zaczęły dostawać konkretne FPSy, więc konkurencja była duża i z tamtej generacji najbardziej polubiłem Killzona2.
  6. Wszystko zależy od tego kto kiedy grał, ja grałem jakoś niedługo po premierze, i wtedy gra była sztosem. Podobnie w Ninja Gaiden, które też się trochę zestarzało.
  7. Ja tylko w pierwsze 3 części grałem, więc nie wiem jak jest dalej, ale dziwi mnie, że tak nisko oceniasz jedynkę, która była bardzo dobra i zapoczątkowała całą serię. H2 > H1 > H3.
  8. Polecam, tak jak wyżej, 2 części Overcooked. Huntdown też jest spoko, są 3 poziomy trudności do wyboru, z jedną, z trzema i pięcioma kostkami energii, czyli gra może być odprężająca, może być wyzwaniem i może być hardcorem, do tego są dodatkowe zadania w każdym levelu, zabić wszystkich, nie zginąć ani razu i znaleźć 3 teczki. Na normalu gra jest minimalnym wyzwaniem, więc powinna bawić bez frustracji. Swoją drogą, skoro zapytałeś o izometryczną strzelankę to pamiętam, że dobrze się bawiłem w coopie w Dead Nation na PS3, czy znajdę coś podobnego na Switchu?
  9. RE4? Też kupiłem kilka razy, zajebista gra, rozumiem że twoja ulubiona, skoro ciągle o niej wspominasz, co nie Wezyr?
  10. Wezyr jak się odpalił
  11. BOTW rządzi i twój ból doopy tego nie zmieni, a TOTK będzie jeszcze lepsze. Ja się tymi grami nadmiernie jaram, za to Ty się nadmiernie żalisz, że Zelda jednak nie taka dobra, co też jest wkurwiające. Posty w wątku Hogwarts Legacy (z siedmiu stron z 181 postami, bo w ostatnich trzech Rozi przestał się udzielać, a i nie chcę wiedzieć ile było wcześniej): Donatello: 19 Rozi: 27 (z czterech stron) A teraz się odjebajcie.
  12. Od czasu directu w wątku BOTW zostały dodane 157 posty: Donatello: 19 ja: 16 (w tym kilka odpowiedzi na pytania Donatello) Homelander: 14 Pupcio: 13 Daffy: 7 Tu też wyolbrzymiacie. Policzyłem posty tylko userów, którzy najwięcej w wątkach o Zeldzie się udzielają, choć nie wszystkich, bo może ktoś przebił Daffiego w wątku BOTW. Wszedłem z ciekawości do wątku Hogwarts Legacy i na pierwszy rzut oka mogę się z Wami założyć, że rządzi tam Rozi i na 5 stronach będzie miał też około 30 postów, może nawet ponad.
  13. Od czasu directu w wątku TOTK zostały dodane 152 posty: ja: 30 Pupcio: 21 Homelander: 12 Daffy: 12 Czyli wyolbrzymiacie, policzę w każdej innej grze, którą Wy się mocniej jaracie i będzie tylko kilka moich postów i kilkanaście, czy nawet kilkadziesiąt kogoś tu z forum.
  14. Pokaż mi, gdzie są tylko moje posty?
  15. Skoro się jaram to chyba dobrze? Jak się nie jarałem grami to w nie nie grałem. Jak się nie jarałem piłką to w nią nie grałem. Jak się nie jarałem siłką to na nią nie chodziłem. Jak się nie jarałem pływaniem to nie pływałem. Intensywność jest trochę przesadzona, w wątkach o grach piszę nie mniej nie więcej jak inni. Status i CW to co innego, tam wolno. Jedną z nielicznych gier, którą kilka razy rekomendowałem w różnych wątkach był Huntdown, ale teraz ma już swój temat. Rekomendowałem go, bo odkąd polubiłem indyki to staram się wspierać tychże twórców. Kupiłem kilka tego typu gier jednego deva, głównie żeby go wesprzeć, a jak gierka do tego jeszcze siadła to jeszcze lepiej.
  16. Cymbał to miałeś się nazywać. To jest forum o grach, mogę się jarać jak pochodnia jaką grą chcę, tak jak i Wy się jaracie swoimi wydmuszkami AAA 898P 45-60k/s.
  17. Czujcie, że coś najlepsze może być jeszcze lepsze?

    1. Donatello1991

      Donatello1991

      Też czekam na dodatek do Horizon FW.

  18. Każde Mario od SMG wzwyż i MK8 też dobrze wyglądają i chodzą w 60k/s, na Switchu są ładne gry.
  19. Najładniejsze są Metroid Prime i Luigi’s Mansion 3, te gry nie mają się czego wstydzić na TV. Zelda BOTW nadrabia pięknym stylem graficznym, designem i widokami po horyzont.
  20. We wspomnianym lasku potrafiło zamulić, ale tak poza tym nie uświadczyłem większych dropów, które by mi przeszkadzały, bo bym je zapamiętał. Za to szacunek, że BOTW jest wolne od bugów, przy takim rozbudowaniu, gdzie linijek kodu to pewnie zawiera od groma. Myślę, że TOTK będzie działać podobnie, a przy tym wyglądać trochę lepiej. Mnie to satysfakcjonuje, jeśli w innych aspektach dowiezie to kto by się tam przejmował graficzką.
  21. Zelda: BOTW to najlepsza gra wideo wszech czasów!

    A Zelda: TOTK będzie jeszcze lepsza, bo Link będzie latał nie tylko na lotni, ale i w wingsuicie!

     

    Spoiler

    A i tak się akurat dziwnie złożyło, że niedawno skoczyłem ze spadochronem :)

     

  22. A Link Between Worlds jest też bardzo fajną Zeldunią. Wind Wakera i ALBW można śmiało atakować, jeśli ktoś dopiero poznaje serię. Wziąłem też Skyward Sword, ale leży w pudełku.
  23. Też preferuję krótsze gry, a nie na siłę rozciągnięte, ale nie całkiem krótkie jak kampania w każdym CODzie, tylko coś około 20h, idealne w tym aspekcie było dla mnie TLOU, bo ani nie czułem zmęczenia, ani niedosytu, każde z 6 przejść zajęło mi 20h, grałem stealth i po prostu bawiłem się grą. W CW piszę dla beki jak chyba każdy tam, choć mogę się mylić. A w wątku BOTW nie jestem jedyną osobą, której gra się podobała. I w wątku TOTK też nie jestem jedyną osobą, która nie może się doczekać 12 maja. Coś sobie ubzdurałeś (może nie bez powodu taki nick) i się dojebałeś zupełnie bez powodu. Podobnie jak w temacie: „ręce które leczą”.
  24. Tym jednym zdaniem, w którym odniosłem się do postu Pupcia? Masz problem ze sobą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...