Skocz do zawartości

zdrowywariat

Użytkownicy
  • Postów

    7 262
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zdrowywariat

  1. Brzmi jakby kogoś irytowało strzelanie w FPSie. Pod koniec gry jest trochę backtrackingu, bo trzeba artefakty jeszcze odnaleźć i o to niektórzy mają ból, ale jak jesteś dosyć kumaty to nie ma tego, aż tyle, bardziej wynika on z błądzenia, gdy nie wiesz co zrobić. Zresztą tak jak już pisałem w opcjach są defaultowo włączone hinty, który po kilku minutach się uaktywnia, a wtedy rozwiązanie jest w ostaniej lokacji odkrytej po drodze do nowej, tej ze znakiem zapytania. MP to wzór metroidvani, podobnie jak Super Mario 64 jest wzorem dla platformerów, a Zelda: BOTW dla sandboxów, ach to Nintendo ciągle wyznacza kierunki. Co ciekawe nie ma drugiej takiej gry jak Metroid Prime, jest bezkonkurencyjny, czy coś przeoczyłem?
  2. Uważaj z kim tańczysz Ficek:
  3. Przecież mogli zrobić tylko zwykłą, przezroczystą bryłę lodu i też by była, ale nie, nie Retro, Retro zamroziło nietoperza, który umarł z uśmiechem na ustach. Tak, to jest smaczek, najpierw gdy go mijałem na beczce to jebnąłem zdziwko, później uśmiechnąłem się pod nosem, a następnie rozwaliłem się o skarpę. Utkwił mi w pamięci nie mniej jak level z tsunami na plaży w Returns i płonąca savanna w Tropical Freeze. Dziękuję Kazio za przypomnienie dla mnie o tym smaczku.
  4. Proszę bardzo, dałem w spoiler, bo nie wiem, czy wszyscy są na to gotowi:
  5. Ja do takich zaliczam, albo bardzo oryginalne pomysły na dany element (hologram w Dead Space, mapka 3D w Metroid Prime), albo szczególiki, bez których gra by się obeszła, jak spływające krople w MP na powyższym filmiku, czy zmiana magazynka w Uncharted, gdy Nathan wisi na skarpie. Tu faktycznie zaciera się granica, co jest smaczkiem, a co powinno być zaimplementowane w grze. Nie wiem, czy do takich można zaliczyć efekty na szybce w MP, które siłą rzeczy powinny być, albo animację obrażeń i umieranie w Killzone 2, która była wybitna, pięknie się patrzyło na przyszłych nieboszczyków. Z tego co pamiętam to devi zastosowali najpierw motion capture (do obrażeń), a gdy opponent stracił całą energię to potraktowali go efektem szmacianej lalki, do dziś robi to wrażenie. Zresztą Killzone 2 to moim zdaniem jeden z cudów technicznych na swoje czasy, tak jak Metroid Prime, dzięki właśnie masie różnorakich efektów, no i oświetlenie robiło mega robotę, gra zasługuje na większy aplauz.
  6. Też nie wiem co ludzie mają z tymi za dużymi rozmiarami odzieży, w której wyglądają jak we worku, nawet garnitury noszą za duże, niezła patolka. Spotkałem się też w Irlandii (to chyba tu modne), że kobieta miała o 2 nr za duże szpilki, pewnie wzięła, bo się jej podobały, a nie było jej rozmiaru, wuj że plaster na pięcie i źle się chodzi, ważne że ładne.
  7. zdrowywariat

    Metroid Dread

    Dwa główne zarzuty to: po pierwsze gra to tak naprawdę liniówka, ale dobrze wpleciona w labiryntową mapkę, a po drugie posiada elementy stealth, ale w większości takich momentów można dać się zauważyć i po prostu uciekać, więc czy gra zwolni, czy przyśpieszy będzie zależeć od Ciebie. Tak poza tym to nie ma co grze zarzucić, wygląda pięknie, a rusza się jeszcze lepiej, animacja to kawał solidnej roboty. Teraz odpowiedz sobie na pytanie, czy warto?
  8. Same plusy, jedyny minus, pewnie przez nowe oświetlenie, to brak dynamicznego oświetlenia generowanego przez strzały, no szkoda.
  9. Skakania jest od groma, strzelania, rozwiązywania zagadek, eksplorowania z masą sekretów, żeby zwiększyć ilość slotów na energię i rakiety (po 5 aż do 250), a te są dobrze poukrywane i dają satysfakcję. To jak wpletli różne umiejętności w widok FPP to zasługuje na pochwałę, bo MP nic, a nic się nie zestarzał i gra się w to zupełnie tak samo jak 20 lat temu. Z „minusów” to można się zaciąć, co kończy się chwilowym błądzeniem, ale po odkryciu rozwiązania człowiek puka się w głowę, jak mógł to przeoczyć, albo dlaczego od razu na to nie wpadł, taka już natura metroidvani. A drugi to taki, że po zgonie zaczyna się od stacji, gdzie się zapisuje stan gry, więc zwykle jest to kilka, czy kilkanaście lokacji do przejścia jeszcze raz, zanim będzie okazja do kolejnego saveu, dlatego radzę korzystać z zapisywania, nawet gdy trzeba trochę zboczyć z głównej drogi. Zapomniałem jeszcze dodać, że biomy są świetne, w każdym inna pogoda, flora i fauna, każdy oferuje inne doświadczenie. Design lokacji poraża.
  10. 3 marca, są 2 do wyboru easy i normal, ale dojdzie hard po przejściu, jeśli dobrze pamiętam. Gra nie jest trudna, na każdego jest stylak, warto robić często savea w wyznaczonych do tego stacjach. Za to łatwo się zaciąć, bo zagadek nie brakuje, niby proste, a jednak nieraz coś przeoczyłem, na szczęście, gdy zaczynasz błądzić to gra rzuca podpowiedź, gdzie się udać. Gra jest tak przemyślana, że nie nudzi, bo raz się strzelała, raz się zagadkę rozwiązuje, raz się walczy z kimś większym, raz się przechodzi etap kulką. Nie ma drugiej takiej gry, moim zdaniem to wzór metroidvani 3D. Gra ma też momenty, które wryły mi się w pamięć, jak menu, zatopiony statek kosmiczny, ostatni boss (mnie się podobał) itd., do tego za każdym razem jak widzę jakiś efekt na szybce to mam ciarki, a każdy za pierwszym razem powoduje WOW. Poza tym dochodzą ciągle nowe umiejętności, w tym wizjery (które są mega), gra robi wszystko, żeby trzymać człowieka przy konsoli, choć jest sporo chodzenia po tych samych lokacjach, no i błądzenia, ale przecież to metroidvania, co nie? No i OST buduje klimat niesamowicie, 11/10, muzyka zmienia się w zależności od sytuacji, nie dość, że buduje go obca planeta, efekty wizualne na „szybce”, świetnie zaprojektowane miejscówki, duża różnorodność oponentów, od małych, przez większych, aż po bossów, to jeszcze muzyka robi ogromną robotę.
  11. A teraz na chatę i randka z Samus Aran :)

  12. zdrowywariat

    Metroid Dread

    Super Metroid? Zestarzał się i bez sentymentu raczej nie podchodź, choć doszedłem całkiem daleko bez wspomnianego sentymentu, bo chciałem tego klasyka mieć za sobą, ale Dread lepszy. Może jak zrobią konkretny remake na miarę tych czasów to zmienię zdanie. I kto wymyślił to odbijanie się od ścian? Niezła patolka, większej frustracji nie znajdziesz.
  13. Przecież miałeś 4 główne dungeony + dodatkowy w DLC, nie były trudne, ale były bardzo pomysłowe i EPICKIE i pasowały to zamysłu BOTW. czy to nie było pomysłowe, oryginalne i epickie? Dla mnie było. Dobrze, że zaryzykowali w każdym aspekcie, bo to zadziałało, a to co nie zadziałało to zmienią, bo już wiedzą, co i jak. Ja poproszę o lepszych szefów, na których trzeba znaleźć stylak.
  14. Ta gra jest nafaszerowana smaczkami, para wodna na szybce od ciepła wymiata, albo gdy podejdziesz zbyt blisko naelektryzowanego przeciwnika to zaczyna tracić się nam obraz, robi się ziarno, przez zakłócenia.
  15. Wątp, ja w nich wierzę, tak jak wierzyłem w BOTW, myślę że mapka w wielu miejscach będzie mocno zmieniona, wiem też, że TOTK może już nie dać tyle satysfakcji z odkrywania, jednak będą inne elementy jak swobodne spadanie, czy konstruowanie różnych rzeczy, które będą robiły, a o główne dungeony i świątynie to się nie martw, bo może i mapka będzie „tylko” zmieniona, ale co do reszty elementów to mieli tyle czasu, że na bank coś kozackiego wymyślili.
  16. zdrowywariat

    Metroid Dread

    Kazik trochę przesadza z oceną Dreada, są wolniejsze momenty, ale mnie się podobało takie urozmaicenie, to jedna z najlepszych metroidvani. Z tym, że Metroid Prime to inna liga, remake wygląda pięknie, chodzi w 60k/s bez zająknięcia, może w handheld mode to tylko 600p, ale nadrabia różnymi zajebistymi efektami, między innymi na szybce. Jedna z najlepiej wyglądających gier na Switcha, czołówka, opad szczeny gwarantowany, a to tylko 0.7TF. No i trochę trzeba się nachodzić, ale to w końcu metroidvania, na szczęście po dłuższej chwili błądzenia gra rzuca nam podpowiedź gdzie iść.
  17. Kolejny, który już grał.
  18. To najlepszy Kirby 2D? No chyba nie chcą pełnej ceny za AW, w Irlandii kosztuje 49e, większość gier jest po 59, tylko za Zeldę i tak jak ktoś wspomniał za SSB. Ultimate życzyli sobie 69e. Więc u Nintendo różnie z tymi cenami, porty z WiiU też często były za 54e i szybko taniały do 49e.
  19. Pokaż mi grę na tych twoich technologicznych potworach z lepszą fizyką, niż w Zeldzie: BOTW? Zresztą zerknij na Metroid Prime jak to się robi mając do dyspozycji 0.7TF.
  20. Strasznie płytkie spojrzenie, może dlatego nie zauważasz głębi w grach. Jakiej grafiki wymagasz od zwykle kilku, czy kilkunastu prawdziwych pasjonatów? A zdarzają się i tacy, którzy tworzą grę w pojedynkę. Stardew Valley jednego człowieka to najlepsza gra o farmerze jaka kiedykolwiek powstała. Dwóch ludzi z Subset Games (uciekli z korpo) tworzy ponadczasowe sztosy, w których ludzie mają nawet tysiące h. To są prawdziwi pasjonaci, zwykle garstka ludzi, a nie 200-300 osobowe zespoły, więc chyba normalne, że nie są w stanie zrobić gry z grafiką jak w grze AAA, ale za to robią wszystko, żeby nam ten brak wynagrodzić z nawiązką. Przede wszystkim MIÓD.
  21. ciało to grafika, 4k, 120k/s, RT itd., czyli to co widać na pierwszy rzut oka, a pod tym ukryta jest dusza: design, OST, fabuła, mechanika, fizyka, oryginalne pomysły itp., więc gdyby oddzielić ciało od duszy to wyjdzie nam, albo piękna gra wydmuszka, albo pixel art z tym czymś, że człowiek siedzi przed grą jak zahipnotyzowany oczywiście są gry AAA z duszą i indyki bez niej, ale na powyższym przykładzie chciałem tylko wyjaśnić w najbardziej przystępny sposób jaki się da, że ciało bez duszy to gówno gierka w złotym papierku, a dusza bez ciała to dalej sztos, bo dobry cukierek to dobry cukierek, nieważne czy w pięknym papierku, czy nie, choć i te „brzydkie” potrafią być piękne w swej prostocie
  22. Błądzisz człeku, oj błądzisz. Może spróbuj Celeste, albo Huntdown? Bez indyków byłoby biednie, dobrze że z nami są.
  23. Czyli będzie trzeba wziąć, walić poziom trudności, ważne żeby gra była mocno urozmaicona?
  24. Przechodzę grę drugi raz po prawie 20 latach i teraz jeszcze bardziej doceniam jaki to musiał być w 2002 roku sztos, skoro gra nawet dziś powoduje opad szczęki. Imersja niesamowita, nie dość, że jest się na obcej planecie zupełnie samemu, to jeszcze w kombinezonie, który robi robotę, dzięki efektom na szybce, para wodna od ciepła miażdży. Do tego poruszanie się postacią jest mega płynne, a w tym wszystkie dodatkowe umiejętności idealnie wpleciono w widok FPP. Phendrana Drifts <3 Już się nie mogę doczekać Underwater Frigate, które mocno wryło mi się w pamięć.
  25. Tak się robi main theme, MPRemake:

     

    https://files.fm/u/bhxjv3kev

    1. GearsUp

      GearsUp

      Ale już uspokój pisde z tym MP

    2. zdrowywariat

      zdrowywariat

      Nie mogę, bo jaram się jak dziecko, czyli wszystko ok.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...