3 marca, są 2 do wyboru easy i normal, ale dojdzie hard po przejściu, jeśli dobrze pamiętam. Gra nie jest trudna, na każdego jest stylak, warto robić często savea w wyznaczonych do tego stacjach. Za to łatwo się zaciąć, bo zagadek nie brakuje, niby proste, a jednak nieraz coś przeoczyłem, na szczęście, gdy zaczynasz błądzić to gra rzuca podpowiedź, gdzie się udać. Gra jest tak przemyślana, że nie nudzi, bo raz się strzelała, raz się zagadkę rozwiązuje, raz się walczy z kimś większym, raz się przechodzi etap kulką. Nie ma drugiej takiej gry, moim zdaniem to wzór metroidvani 3D. Gra ma też momenty, które wryły mi się w pamięć, jak menu, zatopiony statek kosmiczny, ostatni boss (mnie się podobał) itd., do tego za każdym razem jak widzę jakiś efekt na szybce to mam ciarki, a każdy za pierwszym razem powoduje WOW.
Poza tym dochodzą ciągle nowe umiejętności, w tym wizjery (które są mega), gra robi wszystko, żeby trzymać człowieka przy konsoli, choć jest sporo chodzenia po tych samych lokacjach, no i błądzenia, ale przecież to metroidvania, co nie?
No i OST buduje klimat niesamowicie, 11/10, muzyka zmienia się w zależności od sytuacji, nie dość, że buduje go obca planeta, efekty wizualne na „szybce”, świetnie zaprojektowane miejscówki, duża różnorodność oponentów, od małych, przez większych, aż po bossów, to jeszcze muzyka robi ogromną robotę.