Mam taki zwyczaj, że nie reklamuję odzieży, więc kupuję tylko takie rzeczy, na których ledwo widać logo marki. No i lubię białe i czarne koszulki, w innych kolorach już nie chodzę, wszystkie są z małym, bądź ledwo widocznym logo na piersi, czy nawet z boku, wyjątkiem są koszulki, które mają naprawdę fajne, pomysłowe logo, ale to rzadkość. A i nie kupuję też koszulek z małym logo centralnie na środku klatki piersiowej, wygląda to co najmniej dziwnie. Dlaczego białe i czarne koszulki? Bo w białej się wygląda legancko, do wielu okazji można założyć, zamiast koszuli, a w czarnych się dobrze czuję, dobrze leżą.
Wkurza mnie jak można tak zepsuć odzież z logo na całej bluzie, czy to z przodu, czy na plecach, albo jakimś kwadratem z logo naszytym na ramieniu. Lubię oryginalne rzeczy, bo zwykle są z lepszej jakości materiałów, więc wytrzymują dłużej, ale nie będę reklamował czyjeś odzieży, za co nikt mi nie płaci. Poza tym cenię prostotę i nie lubię się chwalić oryginalnymi rzeczami, logiem na całą klatę, dziwie się, że ludzie takie rzeczy kupują.