-
Postów
7 271 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez zdrowywariat
-
Ale ta gra jest długa, końca nie widać, a mam już chyba około 40h nabite. Zrobiłem dwa traile, pierwszy za pierwszym razem, drugi chyba za 30 :), teraz męczę się z trzecim. Ilu tu jest bossów, gra jest chyba ze dwa dłuższa od MD i Ori2. W sumie z tym traceniem to naciągana sprawa, bo jak dobrze kombinujesz to zawsze duszka załatwisz i kasa zostaje w kieszeni, raz tylko popłynąłem, ale na 500, więc to nic. Teraz chodzę z 10000 i mam jeszcze 4500 w banku, a nie ma już nic do kupienia. Zdecydowanie najlepsza metroidvania obok wyżej wymienionych. Która najlepsza? Tego nie wiem, każda ma swoje plusy. Czekam z niecierpliwością na kontynuację.
-
Ja tam fanem jRPG nie jestem, ale informuję, że posypały się bardzo wysokie oceny, tak że szykować pieniążki na kolejny hit.
-
Dzięki, to zaczekam, 8 postaci więcej to zawsze 8 postaci więcej :).
-
Chciałem sprezentować komuś na święta Tekkena7 (PS4), która wersja jest najbardziej kompletna? Widziałem też w ofercie dwupak Tekken+SC, z tym że SC on już ma, ale w sumie mógłby wymienić na coś innego, gdybym wziął dwupaka. Dobra widzę, nie ma takiej wersji ze wszystkimi postaciami i chyba nie będzie.
-
Zazdro zieloni. Grałbym.
-
Można podpiąć kabel component (480p). Ograłem 2 Metroidy na Wii, kiedyś tylko jedynkę na GC, no i super się grało wiilotem. Trójki nie skończyłem, nie wiem dlaczego, chyba przez to, że klimat zaszczucia się ulotnił, a latanie statkiem spowalniało rozgrywkę. Też bym zaczekał na twoim miejscu, najbardziej zależało mi na DKCTF, Super Mario 3D World, Metroidach i Zeldzie WW, no i dwie gry z listy już się pojawiły na Switchu, liczę na pozostałe. Gdybym nie miał nigdy Wii (WiiU nie miałem) to dopisałbym jeszcze do tej listy dwie części SMG i DKCR. Liczę jeszcze na SMG2, ale raczej się przeliczę :).
-
Prawie, że ze wszystkim się zgodzę, ale to i tak nic nie zmienia, bo teraz wyszło, że się męczysz z crapem tylko po to, żeby się móc później na nim uczciwie wyżyć. Piękne i smutne zarazem :). Ja daję grom szanse, dwie, trzy, cztery, bo może miałem akurat zły dzień, może za miesiąc się wkręcę, bo przecież zapowiada się bosko.
-
Wiem, ale cieszę się, że nie jestem w tym odosobniony. Zawsze myślałem, że granie to hobby, które ma przede wszystkim sprawiać mega przyjemność, no cóż myliłem się. Ja właśnie skończyłem Metroida Dreada z wielką radością, że aż od razu zacząłem na hardzie, ale to jeszcze nic, bo ogrywam teraz Hollow Knight. Jestem w siódmym niebie. A Wy co jeszcze męczycie?
-
Zlot masochistów? Kończyć grę z bólem dla samego skończenia, albo o zgrozo calaka? I jeszcze podziw od niektórych wlatuje, gdy tu potrzebny jest dobry lekarz.
-
Kusi, ale wiem, że jak włączę to znowu na 300h. Za każdym razem, gdy wracałem do Stardew Valley to mijały dwa lata, czy coś koło tego. Tu byłoby podobnie, niebezpieczna gra :).
-
Zdarzyło się, że błądziłem, ale później przyjąłem zasadę, że przejście musi być zaraz obok. Metroid Dread to chyba najbardziej liniowa Metroidvania, bo gram teraz w Hollow Knight i jest dużo większa swoboda, łatwiej się zgubić. Swoją drogą może tak miało być, że wtedy mi HK nie podeszło, bo teraz gram na OLEDzie i jeszcze w dobrych słuchawkach z bluetooth :).
-
Dobre podejście, wrócę tylko nie wiem, czy zaczynać od początku? Chyba doktorek ma na sprzedaż wskazówki, z czego pamiętam? Kasy mam tyle, żaden dolar mi nie umknął, że powinno wystarczyć na wszystkie.
-
Też myślę nad powrotem na OLEDzie, jestem gdzieś na dziesiątym piętrze. Przerwałem, bo się wku, że nie mogę znaleźć sam kilku kryształów, gdy wszystko wylizałem na lustro. Muszę się wyleczyć z tego, że nie lubię korzystać z opisu.
-
Kiedy po godzinie prób mówisz wreszcie giń uju
-
Myślę, że ta gra zasługuje na swój własny temat. Tyle średniaków się tu przewija, a taki majstersztyk na poziomie najlepszych indyków jak choćby Hollow Knight, Hades, czy Dead Cells, został bez. Jest to prawdziwy ukryty gem, najlepsza Contra naszych czasów, którą właśnie ogrywam drugi raz, tym razem na hardzie, i która prezentuje się na małym ekranie Switcha OLED zajebiście, dzięki bogatej kolorystyce. Wszystko w tej grze zagrało, gunplay, grafika, OST i bossowie, że nie wspomnę o różnych subtelnych smaczkach w każdym levelu. Gra jest skonstruowana jak najlepsze gry Nintendo, co chwilę dochodzi coś nowego, nowa broń, nowi przeciwnicy, jakiś smaczek itd., żeby zatrzymać przy ekranie. Do tego można w tą perełkę grać w coopie, zabawa przednia. Wrzucam trailer dla tych, którzy tego sztosa pominęli, zdecydowanie top10 najlepszych indyków, jeśli chodzi o mnie. Polecam całym serduchem:
-
- 2
-
Gratuluję. Pokutowałem za grzechy ;).
-
Nie offtopuj, jest od tego temat, do którego nie mam zamiaru wchodzić, każdy moje zdanie zna. Bana dostałem za złe zachowanie, bo mnie poniosło, a nie za moje zdanie na ten temat. Cieszę się, że dałem grze kolejną szansę, bo już ją widzę w top5 moich ulubionych indyków. Po prostu teraz, gdy coś więcej nazbieram to od razu lecę do sklepu i na ławeczkę xD.
-
Jeśli chodzi o abonament+ to dałem się ogolić day1, bo jestem prawdziwym Nintendofagiem, a nie żadnym tam podrabiańcem .
-
Ja to mam szczęście, na ostatnią chwilę się obudziłem, że też chcę ogrywać Metroida w dzień premiery na Oledzie. I nigdzie konsoli nie było, dopiero w środę wyczaiłem jeden egzemplarz online, chyba ktoś zrezygnował, bo pojawił się ostatni tylko na chwilę, w środę zamówiłem jakoś wieczorem, a w piątek po pracy czekał na mnie :).
- 129 odpowiedzi
-
Dałem grze kolejną szansę, chyba czwartą już i była to bardzo dobra decyzja. Wsiąkłem na maksa. Więc cofam wszystko co złego napisałem. Jestem już po drugim bossie i na razie udało mi się nic nie stracić, bo nawet jak zginąłem to udało mi się wszystko odzyskać. Najbardziej podoba mi się movement i adwersarze, fajnie się szuka na nich stylaka i ich naparza. Bo to, że cała reszta jest na najwyższym poziomie to wiadomo. Może byłem zbyt cienki na tą grę wcześniej i potrzebowałem doświadczenia, którego nabrałem między innymi w Ori 1 i 2, czy w nowym Metroidzie, jako że wcześniej miałem znikomy kontakt z grami typu metroidvania.
-
To mój pierwszy Metroid 2D, tak jakby, bo niedawno zacząłem też grać w Super Metroida (kto wpadł na pomysł, że odbijanie się od ściany jest fajne w tej grze?) i muszę powiedzieć, że coś ma w sobie. Przeszedłem już na normalu i od razu zacząłem na hardzie, wciąga niemiłosiernie. Ostatni boss mi również dał popalić, ale nie na tyle, żebym z tego powodu miał narzekać. Gra ogólnie jest liniowa w świecie metroidvanii, idzie się jak po sznurku, no chyba, że się coś przeoczy to wtedy się błądzi, co mi się zdarzyło, ale przeszedłem bez pomocy. Jedynie sobie pomogłem trochę z sekretami, bo nie wiedziałem do końca o co chodzi z tym bieganiem itp., z racji tego, że nie grałem we wcześniejsze części. Gra jest też bardzo klaustrofobiczna, bardzo skondensowana, ciągle coś się dzieje, więc z wad zabrakło mi tylko spokojniejszych momentów i bardziej otwartych miejscówek, jak na przykład ta z naszym statkiem w Super Metroidzie. A i te "terminatory" co nas ściągają są bardzo spoko, bardzo dobre urozmaicenie, ciągle coś się dzieje. Oceniam na 9/10 i zatrzymuję w kolekcji :).
-
-
No cóż, Banan nie miał banana na twarzy ze Switchem w rękach, bywa.
-
Czyli zaraz pobierać?
-
Ok, dzięki. To może warto wziąć w pudełku.