-
Postów
7 272 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez zdrowywariat
-
Jutro składanka znika ze sklepiku, czyli pojutrze SMG2DLC? Taa...
-
Dopiero co kupił Switcha z dwiema grami, a już pokrowiec zamawia, pada, składankę Mario, pewnie Zeldę i kartę pamięci 512Gb do tego jeszcze. Witaj u nas Nintendofagu! Uprzedzę Cię z kolejnym pytaniem: https://allegro.pl/oferta/nintendo-switch-stojak-na-gry-uchwyt-10243546290
-
W sumie tylko Guacamelee tu pasuje w takim razie :).
-
Zapomniał jeszcze o Cuphead, Mark of the Ninja, Huntdown, czy dwóch częściach Guacamelee.
-
Na Switcha ma dopiero wyjść? Sprawdzę.
-
W SM64 najwięcej problemów mi sprawiło 100 monet w zegarze, w tym mglistym levelu i w tym z dywanami. W Super Mario Galaxy chyba ze 3h spędziłem w Luigi's purple coins, jakie to było poebane. Ze sequela nic nie pamiętam, bo przeszedłem tylko raz (SMG1 3 razy), ale tam przy końcu było z kilka leveli trudnych. Czyli nie zapowiada się, że dadzą SMG2? Szkoda.
-
A nie ma jakiejś ładowarki slim, bo ta od Ninny jest wielka, przez co wymusza kupno wielkiego pokrowca, jeśli ktoś chce wszystko w nim trzymać.
-
Dzięki za tipy, nie mam już reakcji. Znalazłem 24 niebieskie monety w pierwszym świecie, a resztę już z opisem będę szukał. Dałem sobie taki limit, że 24 sam w każdym levelu, bo nie chciałbym 300h w grze spędzić, ale też nie chcę za dużo z opisu korzystać. W każdym razie to Mario i Odyssey są trudne do przejścia bez jakiejkolwiek pomocy, pozostałe części ogarnąłem. Pewnie jeszcze skorzystam z pomocy w hubie, który zostawię sobie na koniec. Dobrze, że dałem grze drugą szansę, a jeszcze CB4 kurier wiezie. Dla fanów platformowów Switch to idealna konsola, jest w czym wybierać.
-
Geniusz, żeby z jednej serii zrobić kilka serii, bo każde Mario jest inne i mamy już sequel Galaxy i sequel Super Mario 3D Land, czyli 3D World. W 3D Land czułem lekki niedosyt, za to w 3D World jest grania co nie miara. Ciekawe, czy wymyślą jeszcze co innego, czy pójdą w kolejną część, któregoś z Mario. Różne platformery wychodziły, ale Mario jest królem.
-
Nie, wyszedłem po kilku próbach, hehe. Mam już wszystkie słońca w pierwszym levelu. I chyba będę musiał niektóre złe rzeczy cofnąć, które powiedziałem o Sunshine. Ma strasznie wysoki próg wejścia, ale teraz takie akrobacje odwalam, że aż miło. Znalazłem tylko 21 niebieskich monet, jakiś tip, żeby znaleźć wszystkie? Rozumiem, że niektóre są tylko przy odpowiednim słońcu wybranym na początku?
-
Jprd, z tego wszystkiego nie zauważyłem, że mam go z powrotem, uratowałeś wiele żyć .
-
Chyba największym problemem tego Mario Sunshine jest to, że jest po prostu trudne. Najtrudniejsze ze wszystkich 3D. Nawet się przyzwyczaiłem już do sterowania, nawet zaczęło mi się podobać, na ale z tymi czerwonymi monetami na czas w levelach bez jetpacka to kogoś zdrowo poebao :).
-
Robię drugie podejście do SMSunshine, skasowałem te kilka gwiazdek po długiej przerwie. Wydaje się lepiej, tylko ten design mieszkańców wyspy, słabo.
-
Ale będę napierdalał tych durnych Rzymian.
-
Day1. Mam nadzieję, że to wszystko prawda, z tą mocą i OLEDem i jeszcze jak w joyconie będzie krzyżak to będzie zajebiście. I BOTW2 i nowe Mario .
-
Witaj wśród Nintendofagów! Ile dobra przed Tobą .
-
Kontrowersyjne to Mario Sunshine. W każde dziś się dobrze gra i myślę, że już tak zostanie: w 3D World, Galaxy i Odyssey (choć ta część się zestarzeje graficznie). Za to SM64 troszkę nie przetrwało próby czasu, a Sunshine, myślę że w dzień premiery było już toporne.
-
Zagrałbym w jakiś dobry snowboard aka SSX3, czy 1080 Snowboarding, ale dobry, sztos na mocne 9. I w nowego Burnouta, Wipeouta, MotoGP (na miarę dwójki od Climaxa z Xa), Perfect Darka (na poziomie tego z N64), Splinter Cella (na miarę trójki z trylogii). I w Super Mario Galaxy 3.
-
Tylko pamiętaj, że Ninny ma wywalone w moc. To już się skończyło po Gacku. I Switch wyszedł długo po Xie/PS4, więc wątpię w Switcha 2. Raczej lekko usprawniene pro. A Switch 2 jakieś parę lat po Xie/PS5. Ninny teraz już tylko stawia na innowacje i gry dające dużo zabawy. Ale z tym przeczekaniem masz rację. Czy to cisza przed burzą? Chciałbym.
-
A Short Hike jaka urocza gierka :).
-
Ja lubię takie półotwarte "sandboxy", na przykład Batman: AC mocno mi siadł, no i pierwsza część oczywiście, bardziej klaustrofobiczna. Takich typowych nie jestem fanem, choć nie wykluczam, że każdy mi nie podejdzie, wiele sprawdzam. Nie lubię tej ślamazarności w niektórych, a w jeszcze innych idź z punktu a do punktu b, żeby jeszcze raz spróbować wykonać misję. Lubię szybką rozgrywkę, bez zbytniego czekania, bez powtarzalności.
-
To może Super Mario 3D World? Skoro ostatnio grałeś na pegazusie. Najbardziej przypomina to z 8 bitowej konsoli, bo levele są krótkie, na końcu czeka maszt, a i nie jest to takie pełne 3D, przez ograniczoną kamerę. Na rozgrzewkę to Mario będzie najlepszym wyborem. Luigi's Mansion 3 również, bo to są dosyć łatwe gry. p.s. nie cierpię sandboxów, wręcz ich nienawidzę, żadnego GTA nie skończyłem, od Ubisoftu nawet nie tykam, a Zelda siadła mi okrutnie, mam 320h w niej nabite.
-
Jedynka najlepsza, ten podwodny przygnębiający klimat, w moim top10 :P.
-
Nie jest, aż tak wymagająca ta gra, po prostu nie nudzi, poziom rośnie sobie, poza tym można też wybrać poziom trudności. Wrzuć na listę życzeń. A jak znajdziesz chwilę czasu przeczytaj jakąś reckę. To nie jest siódemka, czy ósemka, jakich wiele, to coś więcej. Zdecydowanie można Huntdowna postawić obok takich sztosów jak SV, Celeste, Cuphead, czy Holow Knight właśnie. To ukryty diament. Troszkę zabrakło zawartości, ale jeśli wyjdzie kiedyś DLC to ocenę automatycznie podniosę, a na razie daję mocne 9.
-
To może poczekam z tymi wszystkimi propozycjami na promocję, bo to nie są pewniaki. Bierz Huntdown. Sztos. Ile zabawy. Ta gra jest sprawiedliwa, wymagająca i nie czuć powtarzalności. Niby są 4 główne lokacje, a każda podzielona na 5 mniejszych, ale nie czuć kopiuj wklej, bo tu w każdy centymetr zostało włożone serce. Nie zawiedziesz się, bo to prawdopodobnie najlepsza strzelanka.