-
Postów
7 272 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez zdrowywariat
-
Ostatecznie zdecydowałem się na Aune E1, nie są bezprzewodowe, ale jakość dźwięku powala. Nigdy nie sądziłem, że słuchawki dokanałowe mogą tak grać, a do tego są lekkie, małe i wygodne. Grają lepiej, niż te wszystkie nauszne, aka Sony, JBL, czy Bose, które testowałem w sklepie. Kupiłem do nich mały poręczny odtwarzacz FiiO M6, na którym pliki MP3 320kbps w zupełności mi wystarczają. No cóż, po przesiadce z telefonu jestem pod wrażeniem. Nie jestem audiofilem, ale czuję jakbym każdą piosenkę na nowo poznawał. Na słuchawkach Aune E1 słuchanie muzyki to poezja, polecam poczytać recenzje. Natomiast, skoro szukasz bezprzewodowych to znalazłem takie, a do tego są teraz w świetnej promocji, wytrzymują 8h i można w nich nawet pływać: https://www.amazon.co.uk/ENACFIRE-Headphones-Bluetooth-Cancellation-Waterproof/dp/B07TLMNN8B
-
Mnie w tym duneonie autentycznie głowa rozbolała, to chyba było jeszcze gorsze od Water Temple z Ocaryny.
-
To zależy w jakim kontekście pytasz?
-
Nie no jest masa głupot, ale z tym młynem to trochę odpłynąłeś :).
-
I zawsze jeden nabój w magazynku nieboszczykowi zostaje. Na survivalu w każdym razie. Żyją w bańce, co nie?
-
To on ma grę jeden dzień wcześniej, a nie Ty jeden później! Nie widzę powodu, żeby zazdrościć, chyba że tak pozytywnie... zazdro :).
-
Średnia recenzentów 9.5 i userów 5.5 zobowiązuje. Gdyby była podobna ponarzekałby jeden berion, jak na przykład w temacie RE2 i tyle. Armia nie widzących w grze wad nie miałaby za wiele do roboty.
-
Po prostu są gry, które są dla nich priorytetem, bo wiedzą, że osiągną ogromną sprzedaż: Mario Kart, Zelda, Mario, Smash i AC, więc się starają, bo im są lepsze to jeszcze lepiej. Nie liczę Poksów, które nawet z oceną 7/10 znikną z półek. I są gry, w których celują w +/- 8.5 i to wystarczy, żeby sprzedać 1-5mln. Wiadomo, że znajdą się tacy co liczą na Yoshiego, Kirbyego i innych bohaterów z oceną 9+, ale to się chyba nie wydarzy. Szkoda jedynie, że pokpili na początku sprawę z Metroidem. Jednak za rok 35 lecie, więc liczę na trylogię, MP4 i może jakiś remake Super Metroida. Wierzę, że dlatego właśnie czekają z trylogią.
-
Czytam reckę za recką i wychodzi na to, że w grze jest kapitalny system walki, może dlatego skradanie nie jest aż tak fajnie, bo każdy woli wbijać głównym wejściem?
-
Nie, nie o to mi chodzi, tylko o sposób prowadzenia historii, bo moim zdaniem najpierw powinniśmy poznać Abby, tak żeby zabójstwo Joela było od razu uzasadnione, dzięki czemu człowiek by ją rozumiał. Ale niestety zrobili to na odwrót, a później chcą, żebyśmy ją polubili, dodatkowo robiąc z Ellie tą złą. No wyszło sztucznie. W jedynce każda relacja była budowana, więc dla grającego jej końcowy efekt wydawał się szczery.
-
Nie, może inne decyzje też by mi się wydały szczere, no ale znam tylko po jednej decyzji dla każdego, w tym kuliminacyjnym momencie. Natomiast to jak Abby się zachowała w stosunku do Joela było naciągane. I nie chodzi mi o to, że Joel zginął na początku, i że w ogóle zginął. Na tym można było dużo dobrego zbudować, jak wspomniane retrospekcje. No ale niestety nie wszystko zagrało.
-
O jakich dramatycznych zabiegach mówisz? Nie przypominam sobie, żeby w jedynce coś było sztuczne. Tess podjęła słuszną decyzję, bo wolała zginąć od kulki, niż zamienić się w to coś. A Henry? Nie widział sensu dalszego życia bez młodszego brata, który był dla niego wszystkim. Patrzysz na te wszystkie postacie i myślisz sobie... no kurde na jego/jej miejscu zrobiłbym to samo. Dlatego ta gra była dla mnie szczera, prawdziwa. A gdy patrzę na Abby to se myślę... nie, nie zabiłbym Joela w ten sposób, po tym jak uratował mi życie. Tym się różnią te gry.
-
Ale skąd wiesz co nadchodzi? Przecież Nintendo czeka na ostatnią chwilę z zapowiedziami. Wyjątkiem są tylko chyba 3 gry, BOTW2, MP4 i Bayo3. A za tydzień ponoć direct. Na pewno czymś zaskoczą. I w dodatku wymieniasz jakiegoś Hellblade2, czy Horizona2, zanim te gry wyjdą Ninny zdąży wydać kilka tytułów, jeszcze niezapowiedzianych.
-
Tess zginęła z honorem, została zarażona, więc wolała oddać życie zatrzymując na chwilę żołnierzy, a Joelowi kazała uciekać i doprowadzić Ellie do Świetlików. To była silna babka. Henry nie poradził sobie z tym, że musiał zabić (już zarażonego) młodszego brata, i że nie ochronił go przed zarażeniem. To wzbudziło w nim silne poczucie winy, które spowodowało, że popełnił samobójstwo. David zginął z rąk Ellie, która znała jego złe zamiary, dlatego poczuła do niego wstręt, a w ostateczności go zabiła. Było to uzasadnione. Joel odwalił Marlene, co było kuliminacyjnym momentem całej podróży i jego decyzji, odnośnie dalszego losu Ellie. Każda śmierć w jedynce była sensowna, prawdziwa. Co więcej zdążyliśmy te postacie polubić, bądź nie, żadna z nich nie była nijaka, bo każda towarzyszyła nam przez jakąś większą część gry. I była świetnie napisana.
-
Czy Ty czytałeś swojego posta? Toż jak masakra jest :).
-
Tą grę akurat sam chcę sprawdzić, choć recki obejrzę, wczoraj wleciał arhn i dziś quaz :).
-
Donkey Kong Country już dziś!!! Na małym ekranie powinno być znośnie. @sprite czas ukończyć tego króla platformerów 16 bitowej ery, który Cię ominął ;).
-
Nie jestem fanem piaskownic, no ale w Zeldę się zagrywałem, a tu mi setting i klimat bardzo pasuje. Trzeba pomyśleć nad day1.
-
Czy Ty widzisz jakieś minusy w tej grze? Przesadzasz w drugą stronę. Ja nawet w jedynce je znajdę, choć to mój nr1. Tu nie chodzi o LGBT, zabicie Joela, granie umięśnioną Abby, tylko o całość. A całość nie jest tak dobra i spójna jak jedynka. Niektóre szokujące momenty wydają się być na siłę, niektóre naciągane, a niektóre niepotrzebne. Nowe postacie za szybko giną, żeby je zdążyć poznać i z jakiegoś powodu polubić. Dwójka lepsza od jedynki? W życiu.
-
Nie polecam na pierwszy aparat lustrzanki, znam kilka osób, co kupiło i teraz leży, duże to, z masą opcji, w których dla początkującego nie wiadomo o co chodzi. Wziąłbym coś na wzór Sony DSC-RX100, trójka ma już wizjer i obrotowy ekran. Mały poręczny aparat z dosyć jasnym obiektywem, dzięki czemu robi ładne zdjęcia również w nocy, i który można schować w kieszeni, i którym można sobie selfie z łatwością zrobić. Moim zdaniem kupowanie jako pierwszy aparat lustrzanki to nie jest dobry pomysł. No ale jak kto chce :).
-
Moim zdaniem było, NY z całą otoczką, w ogóle inne graficznie światy, rzucanie czapką itd., widać że developerzy mieli wolną rękę. Te Mario różni się bardzo od innych części. Może nie aż tak, jak Zelda ale jednak. Ogólnie mam wrażenie, że w tej generacji devi dostali tyle czasu ile potrzebowali, Mario, Zelda, czy przecież ogromny Smash. I chciałbym, żeby to samo spotkało MP4.
-
Niby jest nadzieja, skoro kilka gier Ninny w tej generacji było rewolucyjnych dla serii, jak choćby właśnie Zelda, czy Mario. Z drugiej strony widać, że na początku Ninny chyba nie do końca brało na poważnie MP4, skoro zlecili go "byle komu". No i nie wiadomo co z tym Retro się dzieje. W każdym razie Ninny wie, że MP4 musi być dobre, w końcu przepraszali.
-
Też bym chętnie te ponoć dwa najlepsze Metroidy 2D na Advance ograł i z chęcią sprawdził dwie części kultowego Advance Wars :).
-
Ja też, nawet gdyby był podobny do dwójki, która pomimo, że nie do końca mi się podobała to i tak była świetna, miała swoje momenty, genialne OST, a od Konga pod wodą nie dało się oderwać wzroku.
-
Ja przedwczoraj w końcu włączyłem i wczoraj i pograłem do późna. Myślę, że "problemem" tej gry jest wybitna jedynka, przez co niektórzy (w tym ja) mieli przeogromne oczekiwania. Nie wypowiem się na razie na temat fabuły, bo pewnie będzie więcej głupstw, które mi się nie spodobają, ale pierwsza re... Graficznie i dźwiękowo wiadomo, że 10/10, jeśli zaś chodzi o gameplay to dla mnie już jedynka była świetna. Nie rozumiem też tej głupiej gadki na temat drabin i palet, bo za każdym razem to były trochę inne, małe "zagadki", żeby odetchnąć i pójść dalej. Tu jest to samo, niby znowu lina, niby znowu podobny pomysł, ale nie do końca. Tak że ogólnie na plus. Jedyne co mi się nie podoba to za łatwe kody do sejfów i przy sejfach. Oraz AI kompana, chyba nic z tym nie zrobili, a nawet jest jeszcze gorzej. Za to AI oponentów wydaje się trochę lepsze, trochę. W każdym razie gra się wybornie i wcale nie jest tak trudno na przetrwaniu ze wszystkimi możliwymi utrudnieniami, w tym - co oczywiste - z całkowicie manualnym celowaniem. Można się nawet pobawić na tym poziomie trudności, postrzelać, zrobić mały dym, tylko trzeba szybko strzelać, najlepiej w głowę.