Jeśli TLOU2 będzie po wyjściu jechane, bo teraz to sobie można hejtować, jeśli nie udźwignie ciężaru jedynki, to ja tej gry nie kupię.
Radzę jednak trochę poczekać, bo jeczcze nic nie jest przesądzone, dalej gra może pozamiatać, mimo że niektórzy już ją skreślili.
Ja miałem od początku obawy, o czym wielokrotnie pisałem, że był tam jakiś zgrzyt, pomiędzy Druckmannem i Straleyem, co się odbiło na U4, bo moim zdaniem ta gra nie była, aż taka dobra.
Jeśli polecą ósemki, wiem że osiem to dalej dobra gra, ale dla mnie to będzie za mało, bo TLOU1 to mój nr1, uwielbiam tą grę, więc mam duże, być może zbyt duże, oczekiwania, co do części drugiej.
Włączę se wtedy na premierę jedynkę i przejdę siódmy raz.