-
Postów
7 275 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez zdrowywariat
-
Mnie tam nie wzruszyło przesunięcie premiery, może dzięki temu nie będzie patcha day1, a przynajmniej nie takiego, który naprawia masę błędów. Tyle lat pracują to niech dopracują gierkę na maksa. Liczę, że po tygodniu od premiery będę wyglądał jak zombie, a raczej jak klikacz, bo nie będę dał rady odłożyć gry.
-
W SMG miałeś super power-upy, zabawę grawitacją, kuliste levele i kilka innych pomysłów na zabawę. W SMO masz najlepszy w serii movement, kontrolowanie innych postaci, klasyczne levele 2D na ścianach i NY z pięknym hołdem. Choć SMO i Sunshine nie są moimi ulubionymi Mario to jednak bardzo mnie cieszy, że Nintendo eksperymentuje. SM64, SMS, SMG1 i 2, SM3DLand i 3DWorld, oraz SMO, to zupełnie inne gry. 7 części Mario w pięciu różnych stylach? Takie "tasiemce" to ja rozumiem! Że nie wspomnę o Zeldach, bo bym musiał trzy razy takiego posta napisać, w dużym skrócie oczywiście. Dlatego te serie są takie zaje bis te. Też troszkę narzekałem, ale cieszę się, że SMO wyszło w takiej formie, i można się spierać, czy zasługuje na 10, ale mniej, niż 9 to bym nie wystawił, teraz gdy już emocje opadły.
-
Czy w zależności od stopnia wychylenia analoga postać porusza się szybciej?
-
To działa analogowo, czy cyfrowo w końcu? Bo to robi różnicę.
-
To prawda z tymi padającymi jak muchy devkitami? Link?
-
Żadna propaganda, u Nintendo od zawsze priorytetem było 60k/s, zaraz za gameplayem, i przed grafiką.
-
Zapomniałeś jeczcze o genialnym OST i fizyce przez duże F, zaś minusem była mała różnorodność oponentów. Fenomenem tej gry jest dla mnie to, że mimo iż jest jeszcze tyle do poprawy w sequelu, to i tak jest to dużo lepszy sandbox, niż wszystkie inne, jakie powstały.
-
Mario Kart na bank ogarnie. Może też spróbować SMM2. No i słyszałem, że trylogia Spyro jest dosyć łatwa, ale niech najlepiej ktoś inny się wypowie, do tego jest z polskim dubbingiem i jest teraz w promce 50% taniej. Czyli 3 gry za 80zł w PL?
-
Jest kazikyoshi. Tylko tu postawili na szaleństwo, dlatego jedne elementy mogą się bardziej podobać, inne mniej, a to co się działo w NY to piękny hołd. Jednak prędzej bym nazwał kontynuacją SM64 cudne SMG, niż SMO. Podobny styl, obie gry posiadają hub, wskakiwanie do leveli, power upy, dużooo platformowania i mniej szukania gwiazdek (SMO). Gdy grałem w SMG to czułem się jakbym grał w sequel idealny SM64, różnicą były kuliste levele obok płaskich. W obu grach czułem też pedantyzm, wszystko było dopracowane do perfekcji, spójne, każdy pixel, platforma, były na swoim miejscu, a do tego jeden styl graficzny. Rozumiem, że niektórym się takie szaleństwo jak w SMO może bardziej podobać, natomiast jeśli chodzi o mnie doceniam SMO, ale > SM64 > SMG2 > SMG1.
-
Zależy co rozumiesz przez ekskluzywność? Jeśli coś wyszło na Switcha i PC to już nie jest eksem? Jeśli dalej jest to polecam Into the Breach xD.
-
Nie wiem, może bym zmienił zdanie na dużym TV w HD, ale na DSie nawet analoga nie było, więc jakoś nie miałem ochoty.
-
Uwaga na spoiler, dla tych co grę ukończyli.
-
Z tą fabułą, jak i oszczędną muzyką, jest tak, że chcieli podać wszystko subtelnie, na tym polega sztuka, a że nie wszystko im do końca wyszło, no cóż. Osobiście OST, moim zadaniem jest genialne, zapadły mi w pamięci te proste, krótkie kawałki, jak ten w kapliczkach, podczas wspinaczki na wieże, a na przykład ten w drodze do Deku był genialny.
-
Ta gra się zestarzała, skończyłem na N64 w czasach świetności, ale już na DSie nie miałem ochoty. Wiem, że to gra kultowa, klasyk, że to kiedyś była rewolucja, i drugiego takiego Mario nie będzie. Jednak, gdyby wyszła kompletna składanka, to pewnie ograłbym tylko SMG1 i 2, bo te części nic się nie postarzały, mają dużo fajniejsze pomysły na zdobycie gwiazdki, niż SM64.
-
Lubię tego gościa, zdaje się, że wie co robi.
-
Niektórzy to w ogóle sypią tu minusami na zasadzie lubię gościa, nie lubię, i chyba nawet nie czytają posta. A jeszcze inni, bo ktoś napisał źle na ich kąsolę, niezła psychoza u niektórych.
-
Jak to bez SMG2?
-
No to gratuluję. I radzę uważać, bo wśród nintendifagów mnóstwo świrusów jest.
-
Ja się z Tobą nie zgodzę, i nikt tu nie jęczy, tylko ludzie stwierdzają fakty. Od każdego (podkreślam każdego) innego wydawcy można się spodziewać zniżki od 25% do 80%, a przecież jeczcze dodatkowo z tego Nintendo pobiera prowizję. Gdy na zniżkę od Nintendo nie ma co liczyć nawet w wysokości 50%, bo 33% to maks ich możliwości, i to na gry, które wyszły 3 lata temu. Nie, nikogo nie oszukują, ich gry, ich ceny, co nie zmienia faktu, że są wchooy pazerni. Ja wiem, że ich gry są naj, cacy i och, ach, no ale (pipi) nic by im się nie stało, jakby raz od święta dali 50% taniej. Choć ja i tak ich największe marki kupuję w dniu premiery, więc w sumie mnie to rybka, ale wiem, że mimo to znajdą się inni chętni.
-
W środku były bardziej rozbudowane, a każda opierała się na innym patencie, przedmiocie, który był potrzebny do przejścia, no i miały ciekawych bossów na końcu, na którego trzeba było znaleźć stylak. Ale, jeśli chodzi o ogólny pomysł, to te z BOTW - moim zdaniem - wygrywają wszystko :).
-
Ja jeszcze dodam, do tego co tu zostało napisane, i o czym już mówiłem, te cztery główne "świątynie", na które niektórzy narzekali, w sensie że nie ma standardowych, jak zwykle bywało, to dla mnie takie cztery wisienki na torcie, coś co świadczy o epickości tej gry.
-
W sumie to cztery skończył w maju, a gra od świąt, czyli zaczął jak miał 4 i pół. Wiesz jego cieszy samo chodzenie po hotelu i łapanie tych prostych duchów. Aczkolwiek kilka razy zadziwił pokonując jakiegoś bossa, czy też znalazł trochę kryształów, mówię tata z nim gra. Zaczęło się od Mario Balloon, które zobaczył u mnie, no ale gdy dostał Switcha pod choinkę to od tego czasu głównie gra w Luigiego. Każde dziecko jest inne, inaczej się rozwija, on jest dosyć mądry, natomiast inny chłopak (7 lat) od przyjaciela gra ciągle w Minecrafta, choć skończył Mario, Yoshiego i Luigiego, w przerwach :). W sumie nie grałem, ale ludzie mówią, że Spyro jest łatwe, do tego z PL dubbingiem, może będzie idealne dla dziecka. Z tym, że nie opłaca się brać pudełka, bo i tak drugą i trzecią część trzeba dociągnąć. Lepiej poczekać na promocję, może akurat dziś będzie, i wziąć cyfrę. Trylogia Crasha natomiast będzie za trudna. A jeszcze odnośnie tego Luigiego, dzieci też mają przecież gust, więc to nie oznacza, że każdemu dziecku się spodoba.
-
Niezła bujda z tą pamięcią, PS5 ma 16GB GDDR6 448GB/s, a zakładając, że na OS pójdzie 2.5 to ma 13.5GB. Xbox Series X ma 10GB GDDR6 560GB/s (szybszej) i 6GB GDDR6 336GB/s (wolniejszej), a pewnie ta wolniejsza pójdzie na OS i mniej wymagane zadnia CPU. Zatem wychodzi na to, że nawet z pamięcią na Xie lepiej.
-
Od mojego przyjaciela syn ma ponad 4 lata i ma kilka gier i gra tylko w Luigiego, oczywiście z pomocą przy niektórych zagadkach i bossach, ale jest już na ostatnim piętrze i nic innego nie włączał, łapanie duchów i chooy. A tak to może spróbuj Minecrafta, Super Mario Odyssey, no i Mario Kart (ale w to będziesz musiał grać z nim, bo samemu to tylko chwilę pogra). Odnośnie tego chłopca, dostał Switcha z SMO, Luigim i MK8, a teraz ma jeszcze DKya i SMM2, no ale Luigi wygrał wszystko, może jak skończy to zacznie grać w coś innego :). Tylko mówię, tata gra z nim, to znaczy pomaga mu czasem, podpowiada, sam zagląda na YouTube, bo nie jest łatwo. Aha, możesz jeszcze sprawdzić demo Kirbyego, Yoshiego i Toada, Yoshi jest typowo dla dziecka.
-
Pograj chociaż, aż dostaniesz lotnię, bo rozumiem, że jedna świątynia Ci została. I albo Ci się ta wolność spodoba, albo nie, bo początek to taki samouczek, który daje pozorną wolność.