-
Postów
826 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Szajka
-
Myślę,że to nie pierwsza Twoja gra z podobnym problemem. Małe sowieckie studio ja zrobiło wiec trza przyjąć na klatę. Ale wiem jak to drażni pedantow np takich jak ja. Edit: a co do upgrejdow w chacie to zrobiłem chyba kilka. Jak za kolejne krzyknął 5000 to podziękowałem. Choć teraz sądzę,że w tej chacie jest właz w podłodze. Tym włazem może będzie można schodzić do metra. Bo ja póki co do metra dostęp mam z wiosek na terenie Dead City.
-
W jednym z domków gdzie pająki ubijales jest Hexagon noc. Musisz z nim zagadać. On się przyłącza do drużyny też. Wcześniej już powinieneś mieć w drużynie Fidela z Krasnoznamennego bodajże. Polecam bo to zawsze dodatkowa siła ognia i dodatkowe plecaki.
-
Ta gra jest chyba sporo większa niż zakładałem . Są motywy ala Metro, są i tacy co ganiali w innym tytule po Czarnobylu i innych zonach. A ja myślałem,że z moim 14 lvl to jestem już kimś . Z kasy jestem wypłukany, lecz mam sporo zapasów i medykamentów. Arsenal też mam już spoko,lecz widzę,że postrachem pustkowi to jeszcze długo nie będę. Lubię to,że jest trudno i trzeba kombinować by było jak najefektywniej. Często wczytuje sejwa jak coś źle mi pójdzie. Tip : Podrozowanie po świecie jest drogie,warto mieć bartera rozwiniętego jak i spechcraft i personality. Ja mam tylko spechcraft i niestety to za mało. Ciągle inwestuje w pickpocket bo chce odzyskać od pewnego informatora moje 10k rubli które mu zapłaciłem za pewne informacje. No jest mocno Falloutowo Edit: 100 pickpocket to mało by chłopa okraść, pójdę więc w stealth. Jeśli finalnie się okaże,że zmarnowałem ok 50 skill pointsow to wytluke całe Krasnoznamenne
-
Akurat ten perk pozwalający wiedzieć wiecej o wrogu jest spoko. Ma go mój kompan i wiem jakiej broni wróg używa,a to pozwala mi obrać taktykę kogo kiedy eliminować. Każda postać rozwijam w sumie w innym kierunku. Jest perk dodający jeden punkt akcji,a te zawsze na propsie są. Tego perka ma cała moja ekipa. Nie wiem czy inwestować dalej w skille odnośnie broni. Np rifles i shotguns mam dwoma postaciami już na 120 ponad. Map świata nie wiem ile jest,ale pewien kapitan w Krasnoznamennym za 7k oferuje podwozkę do... Sami się przekonajcie dokąd. Mam postacie na 14 lvl i jest ciężko fest.
-
Auto mam z jakiegoś złomowiska pełnego mutantów z krzywym zgryzem . Wytlukłem wszystkich i tam w garażu stała Pobieda. Naprawiłem ja,akurat postać moja podołała z naprawą i viola jest auto. Ale miało tylko 10 l paliwa i nie wiem jak dotankowac je. O wasatym mechaniku nie wiem albo już nie pamiętam . A co do zbierania, w tego typu grach na początku zbieram wszystko i wciskam handlarzom żeby mieć hajsy. Teraz zbieram tylko to co cenne, pancerze,lepsze wersje broni i ammo,oraz stymulanty i medykamenty. Najgorsze jest to,że merchant handlujący bronią i ammo daje śmieszne ceny za te towary i muszę to sprzedawać merchantom handlującymi spożywką .
-
Mam wóz tylko nie wiem jak go tankować,choć paliwo mam . Ale bagażnik to jest to czego mi brakowało. Teraz graty na handel mam pod ręką, tylko Ci kupcy od broni to słabo płacą za broń i pancerze i muszę to wciskać handlarzom jabłkami i innymi spożywczymi bzdetami.
-
Chyba 14 lvl mam. Wracam do Krasnoznamennego ukraść od typa moje 10k rubelkow. W sumie nie brakuje mi kasy bo przy sobie mam ponad 8 k. Aczkolwiek w owym mieście mam zamiar wydać masę szmalu na zbrojenia by czasem nikt w post apo Rassiji nie miał wątpliwości kto jest kto
-
Nie znam innej metody jak wyrzucenie gratów na ziemię i zmieniając R1 na inną postać podniesienie ich. Powiem wam koledzy,że wygląda na to,że mapa świata nie jest tylko jedna
-
Na konsoli nie ma PL wersji. A na PC jest tak spolszczona,że ludzie wolą grać po angielsku. To info mam z internetow.
-
Sterowanie na konsoli jest spoko. Nie mam powodów do narzekan. Wiadomo,że kursor i myszka to najlepsza opcja,lecz tutaj nie czuję żeby sterowanie padem było kaleczne,o czym pisałem wcześniej. A co do podnoszenia itemow, nie ma ich tyle nigdy w jednym miejscu obok siebie,żeby pad sprawiał trudność. Nie odczuwam w ogóle problemu z sterowaniem. Żadnych crashy nie miałem przez 20 godz. Wiem,że w Wasteland 2 był problem z crashami. Na kompie z drugiej strony ta gra nie powinna mieć za dużych wymagań. Zależy od optymalizacji,aczkolwiek technologicznie to żaden miodas.
-
Wszystkiego nie można było dać na 10 . Masz rację warto było więcej dawać w INT by mieć więcej skill pointsow, tutaj też tak jest,aczkolwiek nie dawałem nic poza zręcznością na 10 bo nie wiem czy tu są implanty czy ich pochodne. Aczkolwiek tu samo biwakowanie i jedzenie daje boosty do statow na pewien czas. I tak samo jak przedmówca, też rekomenduje jak najszybciej nadrobic zaległość gdyż świat Fallouta 2 jest ogromny,ma masę smaczków i złożoności. Cudna gierka coś jak Heroes 3 tylko inny gatunek
-
Milordzie, taki fortel jest standardem od czasów F2
-
Nie wiem nic o rozszerzeniu,pewnie masz na myśli tudograd czy jakoś tak . Lecz jest jakieś małe dlc które dodaje lokacje i kilka itemow. Nie odczuwam póki co by gra była mała, mam lvl 9, jeden kompan lvl 7 a drugi 9. Zadania też póki co mam początkowe,choć posunięte w fabule, że tak powiem. No bawię się wybornie nie powiem
-
Gram z tydzień już. Za dużo myśli mi się kłębi w głowie,aczkolwiek z czystym sumieniem nazwę tą grę Falloutem 2 naszych czasów. Wybornie się gra, często trzeba wczytywać sejwa bo w trakcie walki coś pójdzie nie tak,npc pójdzie pod lufy wroga np. ciężko ciągle o większe ilości ammo. Lecz ja i moich dwóch kompanow nie bawimy się już w broń biała. Każdy ma kopyto czy flintę. Sieje postrach na pustkowiach,ale tylko w okolicach początkowych lokacji . Wiem też,że gdybym kupił tą grę za pełną cenę to nie żałowałbym ani jednej złotówki. Parze kawę i ruszam na pustkowia.
-
Miałem to samo chłopaki. Dopiero Salt and Sacrifice mnie otworzył na inne tytuły. Gdyz z S&S przeszedłem płynnie do Atom Rpg. Ale faktem jest, że po ER miałem mocnego kaca i nic tak nie smakowało.
- 7 633 odpowiedzi
-
- 1
-
- from software
- miyazaki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ano potrzebuje patcha na 60fps. Próbowałem ostatnio w to grac na Ps5 i odpuściłem właśnie przez technikalia. Lifting tej grze by dobrze zrobił, 60fps plus jakieś szmery bajery graficzne i będzie si. Obecnie szkoda mi życia by grać w Bloodborna w takim stanie, na PS4 go zrobiłem kilkukrotnie więc ciśnienia nie mam.
-
A po co od nowa? Choć szanuje takie rozkminy, dotyczą one z reguły dobrych tytułów.
-
Nabiłem z 8godz i 5 lvl na normalu. Jest ciężko, ciągle leję jeżeli to ja leję,no to leję nożem. Mam jakąś bieda flintę i ubóstwo pistolet,lecz leję nożem,kiedy leję. Jest powolnie i trudno, nie raz potyczkę z bandytami powtarzałem kilkukrotnie,baa z szczurami czy pająkami też. Ale pasuje mi te ślamazarstwo. Z każdą godziną gra się coraz lepiej. Tylko żal właśnie do pracy wychodzić,bo tyle jeszcze bym zrobił. Pierwszy pornol z moją asysta na radzieckich pustkowiach nagrany . Zadania mam póki co takie początkowe, więc trudno szerzej o fabule mówić. Aczkolwiek poczułem to co czułem grając pierwszy raz w Fallout 2, te wyobcowanie wynikające z nieznajomości systemu. A ten jest mocno podobny do F2. Gra dla wielbicieli crpg jakim jest Fallout klasyczny myślę, że powodów do narzekan nie będą mieli.
-
Dobra zakupiłem. Jest drewno,lecz nie oceniam póki co. Raptem jeden lvl wbiłem. Jest mocno Falloutowo. Grafika na nikim wrażenia nie zrobi. Za to muzyczki ambientowe fajne. Interfejs i jego obsługa nie specjalnie zagmatwany.
-
I co, grywalne to na konsolach? Widzę w psn, że jest za 70 cebulionow.
-
Ten 13 mag to jest czwarta zakładka w menu wyboru miejsca teleportacji. Tam są chyba wyzwania codzienne polegające na polowaniu na magów. A te cyfry to jest raczej poziom trudności wyzwania. W każdym razie przepadałem w tym i wszystkie codziennie sumiennie wykonuje w multi. Są invady, po kilku magów na raz,rozpierducha konkretną bywa,jak się wszyscy tłuką. Np taka sytuacja. Na planszy obok siebie jest mag trujący,mag burzowy i mag ogniowy,każdy z nich przyzywa swoje mobki,wszyscy się nawzajem tłuką,to nie jest tak,że wszyscy w gracza. A między nimi ja wraz z 2 lub 3 pomagierami szukamy dwóch chowających się za magami i tym całym rozpieroelm invaderow
-
Wjechał "pacz"...ja to od kilku dni utknąłem i w multi robię magów z listy w bazie. 114 lvl czy jakoś tak, 3 lokacje odblokowane. Po paczy mam wrażenie,że zrobiło się trudniej. Polowanie na maga 13 to był hardcore fest i to z dwoma sumonami, to co się działo to pojęcie przechodziło . Często gubiłem swoją postać w tłumie. Zdarza mi się to często więc taki mały minusik . No rozpierducha była przednia. Po 3 magów na ekranie,ci ze swoimi sumonami, do tego ja i dwóch sumonow i jakiś invader. Co to się wyprawiało . Nie żałuję ani jednego Zeta wydanego na te szpilę. To jest mój werdykt,a myślę, że nie jestem nawet w połowie
-
Myślę,że gra zasługuje na swój temat,a modów czy kogoś kto się zna poprosiłbym o przeniesienie ostatnich komentarzy z tematu Salt and Sanctuary do tego tematu.