Treść opublikowana przez Szajka
- Elden Ring
- Elden Ring
-
Elden Ring
@wet_willy tiaa połapałem się,miałem talizman zwiększający equip load,ale ten daje większego boosta. Margot padł za pierwszym razem ... z dwoma sumonami . Ale czułem,że sam bym go porobił, mam 131 lvl i dobry DMG mu zadawałem, jeden sumon padł w 10 sek,więc de facto we dwóch go zrobiliśmy. Jutro wybieram się na te wzgórza za stolica,a potem będę lustrował zwiedzione rejony by się upewnić,że nie przeoczyłem czegoś(jest taki jeden grobowiec obok stolicy z rydwanem),a to więcej niż pewne. Może potem sięgnę do Wiki/youtuba. No i w invade się nadal bawię i nie znudziło mi się. W mojej ocenie najlepsza gra ostatnich lat,aczkolwiek warte zaznaczenia jest iż jestem fanem gier From Software. Nie żałuję ani złocisza wydanego na ten tytuł
- Elden Ring
-
Elden Ring
Oj Caelid przy tym mega dużym dzbanie który pilnuje wejścia do jakiegoś koloseum czy czegoś podobnego,trzeba stoczyć walkę z 3 fantomami i jebaniutcy mnie jada srogo. Jeden gagatek z dwoma wielkimi młotami się zrespil i mnie na strzała wziął . A to był ostatni z nich. Najlepsze jest to,że za każdym podejściem są inne te fantomy. Nic to fajkę w płuco,załyczę porządnie Namysłowa i jadę z kvrwami
- Elden Ring
- Elden Ring
- Elden Ring
-
Elden Ring
Tak czytam rzygi niektórych którzy tutaj piszą i żal mi wielu ludzi. Funu z grania samego w sobie w dojbeana gierke nie można już mieć? Jakieś pucharki, pijecie z nich potem trunki, komuś nimi imponujecie? 100% za jednym przejściem,a po co to komu? Mam 124 h nabite i końca nie widać, że czegoś nie znajdę w świecie gry, i co z tego jak i tak się świetnie bawię. Na którymś NG+ może znajdę wtedy może posiłkując się Wiki/YouTube etc. Gry to nie obowiązek jak praca,a wielu widzę tak do tego podchodzi.
- Elden Ring
- Elden Ring
- Elden Ring
-
Elden Ring
Ale te rydwany w podziemnych grobowcach to hvj Grobowiec jakiegoś azuzira czy kij wie jakiego. No tak mnie te rydwany tam wyprowadziły z równowagi,że po zbyt wielu próbach olałem 103k runów które gdzieś tam leżą i poszedłem sobie fhvj. Na dziś koniec. Zweihandera zrobiłem już na chyba +19 i jutro będę testował i Rapier Ricarda na +21,ten na czerwonych cwaniaków co zakłócają mi eksplorację .
- Elden Ring
- Elden Ring
- Elden Ring
-
Elden Ring
Gram od premiery. Powiem jako fan soulslikeow - Mesjasz dla takich jak ja. Fakt nuży trochę otwarty teren i pustka z nim związana. Choć ta pustka nie do końca taka pusta. Bo nie raz złapałem się na tym iż lokacja która uznawałem za wyczyszczona, z jakiegoś powodu zaafiszowała mi coś czego nie widziałem wcześniej(Item/kopalnia/loch). Pal licho,że często się powtarzają te lochy,kopalnie, czy inne jaskinie. Ale nawet je z radością eksploruje. Gram bez żadnych poradników,Wiki czy innego YouTube. Mam 106 lvl i 96 godz nabitych, a i tak nie całą mapę mam odkryta. Do wszystkiego dochodzę sam, co często mocno wydłuża mi progres,ale... Mi się zwyczajnie podobają soulslike,a ten tytuł to w sumie mógłby być DS 4. Delektuję się miejscówkami i widoczkami, delektuję się walką. A jak już jakiś progres się zrobi tym jeszcze bardziej wsiąkam w grę. Nigdzie się nie spieszę, gram z wypiekami na twarzy i to już prawie przez 100 godzin. Niedawno ubiłem Radahna,no kapitalna walka,ale zjebałem ja kilkukrotnie. Więc wezwałem dwóch npc,a na arenie walki jeszcze tuzin pomagierow,jak garnki i inne dziwadła i... Nie czuję się jakiś gorszy. Świetnie się bawię robiąc invade. Dziś pół dnia przed teleportem prowadzacym do walki z Radahnem na plaży przywałem npc i czerwone phantomy. Zrobiłem ze świecących kamieni arenę i się tam tłukliśmy jak za czasów DS3 na balkonie po stulejmanie 1vs1 z pełna kultura, bez leczenia w czasie walki. Śmiechu było co nie miara. Często komuś pomagam,w ten sposób nafarmiło mi się ponad 50 tych fragmentów runy co aktywują zdolności z run. Wrócę od teściowej to dalej będę naginał. Dla mnie to 10/10 jak każde soulsy, i nie rozdzielam tutaj serii na poszczególne części. Bo nawet jeżeli DS2 było najsłabsza częścią to nadal trzymała mnie przed ekranem jak wszystkie inne części. Każda z tych gier ma coś w sobie co mnie trzyma przed konsola. To główkowanie i kombinowanie,nawet gdy się akurat nie gra. Mało która gra mi funduje takie emocje,a że źrenice me już nie jedno widziały to tym bardziej cenię sobie takie tytuły.
-
Gran Turismo 7
Jest ulepszanie samochodów? Pamiętam,że w GT Sport nie było i był to dla mnie srogi zawód. W GT na PSX było to pięknie rozwiązane,o ile mnie pamięć nie myli to było tam stage 1, stage 2 itd. GT Sport mnie przez brak tych ulepszeń mocno odrzuciło.
- Elden Ring
- Elden Ring
- Elden Ring
- Salt and Sanctuary
- Elden Ring
- Elden Ring
- Elden Ring