Rillas

Ludzie maja pare metod, ktore traktuja jak placebo (to co Raptop napisal o statach, pora dnia czy nadawanie konkretnych nazw). Ale niestety na kazda metode znajda sie komentarze, ze nie u wszystkich dziala wiec mozna smialo stwierdzic ze to randomowa ewolucja - na szczescie za 12 cuksow wiec mozna spokojnie ewoluowac do skutku. Cubon jak i mase innych poksow (Aerodactyl, Lileep, Anorith, Omanyte, Cabuto) sa teraz waskim gardlem dla Meltan reasearcha. Cieszylem sie, bo przez jeden dzien byly w raidach ale po 24h zmienili na to co jest teraz. W sumie mamy dwie opcje - czekac na randomowy spawn podczas grania albo szukac nestow w miescie (to nie sa legendy wiec zawsze gdzies respia, pytanie tylko czy dla gierki warto sie tluc przez cale miasto i stracic godzine albo dwie...). Ja odpuszczam sobie i po prostu bede progresowal tego questa jak mi sie zrespia pod nosem brakujace poksy. Moze gdyby byly wakacje to bym skoczyl na rowerze, a przy obecnych temperaturach? Nope nope nope

Jednoczesnie ulatwili i utrudnili. Zmniejszyli ilosc osob wymaganych do rozpoczecia meczu wiec z jednej strony latwiej znalezc gierke z randomami, z drugiej strony wiecej osob powoduje, ze wbijaja Ci sie randomy na ustawione gierki. Ja osobiscie wstawalem o 5tej rano zeby pograc 2h z ziomkiem bo zrobienie ustawki bez przypadkowych graczy w wieczornych godzinach bylo po prostu nie do zrobienia

Hmmm jeszcze nie mam ale wiem, ze zrobie Elite Dangerous. Trofiki za pvp wbite wiec wlasciwie "najgorsze" za mna (chociaz wszystkie trofiki tam sa po prostu mocno czasochlonne, wiec ciezko mowic o latwych trofikach w tym przypadku). 29 osob wg pprofiles, z czego calkiem sporo z forumka. Dobrze, ze w ostatnich plusach nie wpadlo nic co zwrocilo moja uwage, wiec jak tylko skoncze singla RDR2 to wsiadam w swoja gwiezdna corvette i wbijam platyne

No i buba. Jestem w polowie etapu z 10ma raidami a event zwiazany z lets go sie wlasnie skonczyl. Mam nadzieje, ze dodadza te poksy z kolejnych etapow na rajdach/questach bo spotkanie aerodactyla czy kabuto/omanyte na dziko to bedzie niezly bigos. Komus tu sie udalo skonczyc caly quest chain? edit: ok wlasnie zobaczylem ze wszystkie poksy na ktore przed chwila narzekalem zostaly dodane do raidow wiec w sumie ciagle sa jako tako w zasiegu

Tipa jeszcze jakiego moge dac odnosnie quest chaina na meltana to w pewnym momencie trzeba bedzie ewoluowac Scytheera - ja osobiscie mam olbrzymi niedobor jego cukierkow wiec mocno poluje na questy z ewolucja anorithow - tam w nagrode sa wlasnie Scythery

Yup, akurat na rajda lecialem i sobie chcialem kontry ustawic

@Raptor szukaj dalej

1x excelent throw jest na ditto. Dodatkowo ten ditto w postaci pidgeya respi sie na dziko, wpadlem wczoraj na jednego.

3.9k bedzie mial max Rhyperior. Chociaz CP nie zawsze swiadczy o jakosci poksa, tak w tym przypadku zapowiada sie calkiem dobra ewolucja

Dieta? Dzieki Bożu za fitatu. Ja od wrzesnia scisle kontroluje co jem i efekty sa (powolne, ale wcale mi to nie przeszkadza - do lata 2k19 sie wyrobie).

Lacznie doszlo jakies 10 ewolucji ale fakt - kazda wymaga kamienia. Na razie pewne jest to ze mozna go dostac w nagrode za 7 stempli, nie zdziwie sie jak bedzie tez wpadal rzadko za krecenie stopami. A co do candy to chyba zwiekszyli spawn tych poksow + jajka jak napisal Rayos wiec costam wpada, ale podchodze do tego bez spiny bo i tak pewnie te ewolucje trafia predzej czy pozniej do raidow wiec nawet bec candy i kamienia bedzie sie dalo je zdobyc

Czytalem sporo opinii, ze na padzie sie gra calkiem wygodnie ale sa minusy wersji xboxowej. Mala baza graczy, zarzadzanie gra na padzie. Nie wiem tez jak wyglada sprawa z filtrami, osobiscie nie wyobrazam sobie powrotu do czasow grania bez filtrow. Mysle, ze granie SSF moze byc miodzio, bo komunikowanie sie z kims piszac padem.... no moze byc dramatycznie

Jw - jak zaczales to bedziesz juz mial na zawsze info z twittera oficjalnego. Plus warto tez wspomniec ze nagroda za to special reaserch (czyli zlapanie Spiritomba) jest dostapne w 3cim kroku po zlapaniu 108 poksow - wiec na dobra sprawe to przekrecenie nowych pokestopow nie jest az tak wazne (ja np to olewam, nie mam zamiaru jechac specjalnie gdzies po to zeby krecic stopami, samo wleci predzej czy pozniej)

Mi zaczely wpadac pierwsze bonusy od randomow z reddita. Forumkowe bonusy to jeszcze piesn przyszlosci. A w ogole jak poke progresy? Ja sie moge pochwalic ze zrobilem calego pokedexa gen1 bez regionalnych poksow. A nowa gena tez calkiem spoko - giratina z rajdzikow wjechala i chyba na obecna chwile brakuje mi ewolucji shinxa z tego co wypuscili do tej pory.

Zgodze sie z tym gosciem z filmu ale raczej z tym, ze zenujace jest szukanie atencji i poklasku (na fejsbukach, instagramach itd). Ja sam po 5 latach calkowitego zaniedbania i okrutnego zalania sie, robie wlasnie takie zalosne treningi z 15 min cardio na rozgrzewke (bo wieksza ilosc grozi wypluciem pluc :D) a potem cwicze z tak smiesznie niskimi ciezarami, ktore wiekszosc nawet na pierwsze serie rozgrzewkowe nie zarzuca. I owszem, ciesze sie z tego ze dorzucilem tu 5kg do przysiadu, a tu sobie dorzucilem po jednym powtorzeniu do kazdej serii bo to jest dla mnie jakis progres. Chyba glowna roznica miedzy mna o stereotypowa osoba wysmiewana w tym filmiku jest to, ze ja po treningu wracam do domu , jem i ide spac. A druga osoba jeszcze nie wychodzac z silowni musi zakomunikowac calemu swiatu jaki to on jest zdrowy i fit. Tak to widze

Problemy z siecia 100% zniknely odkad przelaczylem sie na mobilnego neta. Nie jest to najwygodniejsze rozwiazanie ale skoro dziala... A ten glicz z ostatniego postu to jakis jednorazowy incydent, blad matrixa ;p

Piwko w pitstopie tez brzmi spoko, orzezwiajaca sprawa podczas endurancow ktore ciagna sie godzine...

Mowiac ulomnosc chodzilo mi i takie aspekty ktorych chyba nie da sie przeskoczyć na konsoli - ograniczona klawiszologia,, brak precyzji w niektorych skillach (na przykład stawianie totemow) czy nawet tak prozaiczna rzecz jak loot filter Moze swiat sie nie kończy na jednej konsoli, ale moj budzet zdecydowanie tak :p. A co do tego "sprawdzenia juz teraz".... Dosyc mocno sledzilem forumek ggg w momencie kiedy pracowali nad wersja na xboxa. Tam dosyc długo niewiadomo bylo jak gra bedzie sie miala do wersji pc (tzn czy gra bedzie miala ten sam content i ta sama wersje). Wszystko rozjasnilo sie na premiere. Pamietam tez, co kiedy pracownicy ggg wypowiadali sie o portach to mówili ze wersja na konsole zielonych dzieki wielu wspólnym frameworkom micrisoftu po prostu latwiejsza do implementacji. Za to robienie gry dla niebieskich to bedzie o wiele wiecej roboty. Tak czy siak licze na to, ze poe pojawi sie na plejce i w sumie to wisi mi to czy bedzie to wersja z najnowszym patchem czy nie

Pojawil sie artykul o prawdopodobnym pojawieniu sie poe na ps4. No w moim przypadku news nie z tej ziemi. Nigdy nie mialem na tyle dobrego kompa zeby w poe grac bez stresu (chociaz nie ma on przeciez poteznych wymagan sprzetowych). Pamietam jeszcze starszy engine gry, gdzie otwieranie skrzyn powodowalo zawieche na dobra sekunde albo lige breach ktora respila takie multum potworow ze klatki spadaly do jednocyfrowych wartosci. Tym bardziej, ze zawsze robilem postacie na HC i pare takich solidnych endgamowych postaci stracilem. Wersja konsolowa czy to na xboxa czy ps4 zawsze bedzie troche bardziej ulomna od tej oryginalnej - ale dla mnie to duza szansa na powrot do tytulu ktory mnie wciagal jak bagno przy prawie kazdym updejcie

A tak mieliscie? Przez 10 minut wszystko bylo ok, wszyscy jechali normalnym tempem a ja sobie spokojnie krecilem kolka za kolkiem zblizahac sie do prowadzenia. Dziwne rzeczy zaczely sie dziac po tym jak zjechalem na pita. Jakims dziwnym sposobem zaczarowalem gre i od mojego stopu przeciwnicy tankowali zaczeli zjezdzac na tankowanie co okrazenie po to zeby zalac 1%. W pewnym momencie gra zglupiala do tego stopnia, ze nawet licznik przestawal pokazywac moha przewage nad 2gim zawodnikiem. Eh co za gra, jak nie bugi z połączeniem, to jakies lipne ai ktore nie ma ochoty sie ze mna ścigać

Ja tez w gronie osob, ktore maja to za soba. Dawno nie mialem tak roznych odczuc po skonczeniu gry (a ze wzgledu na platyne to nawet dwukrotnym przejsciu). Zaczynajac od dobrych stron gry to na pewno setting - muzyka, rasistowskie nastroje spoleczenstwa, nawiazania historyczne do sytuacji politycznej - zabojstwo JKF, wolna w wietnamie. Dodajac do tego sposob w jaki prowadzona jest narracja - wywiady z ksiezulkiem, przesluchanie Donovana (ukryte zakonczenie po prostu miodzio). Co do postaci to tez calkiem fajna kreacja Lincolna, bossowie tez maja calkiem fajne bio i mi pasowali do calej historii. Co do AI to mam mieszane uczucia, o ile na najwyzszym poziomie bawilem sie calkiem dobrze bo gra wymuszala dosyc mocne granie skradankowe i to mi pasowalo. Niestety drugie przejscie na latwym poziomie pozwalalo czasem niczym rambo przejsc przez caly pokoj wrogow i dojsc do bossa nawet nie oddajac strzalu. Na tym sie koncza plusy. Nie wiem gdzie zapadla decyzja o tym, zeby fabule posuwac w taki sposob - ale chyba wszyscy sa zgodni, ze to nie byla dobra decyzja. Gra przez to wydluza sie niemilosiernie. I gdyby jeszcze te niszczenie biznesow bylo jakos bardziej zroznicowane albo opakowane jakos bardziej fabularnie... no niestety, tak nie bylo i kazdy kto gral chyba otwarcie potwierdzi ze to rozciagniecie gry na sile zniszczylo mafie. No i jeszcze zostaja niedorobki - niebo ktore wyglada jak darmowy obrazek z googli, pikseloza tekstur, odbic (odbicia w lustrach to w ogole jakas chora rzecz) refleksow. No i legendarna fuszera wychodzenia z samochodow ktore wyladowaly na dachu. Tego akurat juz nie oceniam, bo nie wiem ile w tym prawdy ale podobno przed premiera oni przepisywali silnik i po prostu musieli isc na pewne kompromisy. Ocena? Do legendarnych poprzednikow ta gra nie dorasta. Pomysl byl, niestety kilka zlych decyzji, presja czasu i perturbacje studia odcisnely sie na tytule mocno. Chyba nawet za mocno...

Obiecuje poprawe. Jakos tak przestalem na raidy chodzic i w sumie przez to do poksow zagladam symbolicznie zeby pozalatwiac dzienne sprawy tylko.

@Krystyna JJanda Miałem goprosa ale nie mialem jak przyczepic do kasku wiec zaczepilem w pasie. Niestety niewiele się z tego dalo zmontowac wiec nie mam zadnego fajnego klipa. Za to zdjec mam od ch*ja ale nie moge wrzucac bo jak widac niektorzy wola tu oglądać sklute dupska, nie @Wojtas1986 ?

Dorzuce swoje swoje trzy grosze, chociaz nie mam trojkatnych plecow i bfa ponizej 10%. Wrecz przeciwnie - jestem ulancem, ktory ostatnie dwa lata spedzil przed kompem w pracy i konsola w domu. Na szczescie w tym roku udalo mi sie zalapac bakcyla i znalezc zajawke na chodzenie w pionie

Po kablu i po wifi ten sam efekt kiedy korzystam ze stacjonarnego neta