-
Postów
468 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez bulaxyz82
-
Port Ookami łapie solidne oceny. Dobrze, że Capcom tego nie schrzaniła. Nigdy nie miałem przyjemności zagrać, ale już jutro się to zmieni.
-
Nie nie już dosyć. Ten Smash to tylko waszą trójkę jara
-
Mojej sztuce się zbiera na tak radykalne posunięcie. Jest ochota założyć kalosze i pobawić się nim jak piłką do rugby. W zeszłym roku była pierwsza reklamacja. Dziad się nie uruchamiał, mimo hard resetów. Powędrował do serwisu. Po testach wrócił, wady nie stwierdzono, ale pal licho z tym bo działał. Z kolei pare tygodni temu wrócił mój lewy jojocon z Czech, wadę tym razem naprawiono (problem z gałką). Był pro w zapasie, więc dużej flustracji nie było. No i szykuje się 3 reklamacja bo dziadostwo nagrzewa się w docku jak w tosterze. Po 10-20 min użytkowania wyskakuje komunikat o przegarzaniu i sie wyłącza. W ciągu ostatnich dwóch dni cztery takie komunikaty (tylko w docku). Jak przystawiam do ucha to raz słyszę ten wentylator (dławiący się) raz nie słyszę. Jeszcze mam nieodparte wrażenie (na nagrzanym mocno sprzęcie ), że w miejscu usadowienia baterii pojawia się małe wybrzuszenie na obudowie. Nintendo TANDECIARZE. W ogóle dopisuje mi jakieś fatum od początku tego tygodnia. Switch mi się pier.doli, auto służbowe mi się pier.doli, lodówka mi się pier.doli, do kompletu brakuje jeszcze, żeby żona mi się ....
-
Immortal Redneck - napisy PL (podobno masa literówek i błedów) Teslagrad - napisy PL Shift Quantum - napisy PL Limbo - napisy PL Inside - napisy PL Baner Saga (cała trylogia) - napisy PL
-
Ograłem kilka miesięcy temu i już trochę z pamięci uleciało, ale ogólnie bardzo przyjemna gierka i nie bardzo jest do czego się tam przyczepić. Fabuła szczątkowa, ale przyjemna rozgrywka z ciekawym systemem poruszania się. Jako gatunek metroidvonia nie mamy tutaj jakiejś spokmpliowanej eksploracji i większego wyzwania (jak np w Hollow Knight), po zdobyciu konretnej zdolności otrzymujemy dostęp do kolejnej lokacji. W miarę postępu rozgrywki, gra stawia coraz trudniejsze i fajniejsze wymagania. Powtarzalna i mała ilość przeciwników to taka rzecz, która trochę kłuła w oczy. Po krótce całkiem dobra gra na jakieś 10-15h, jak jest za połowę swojej ceny to zdecydowanie warto.
-
Właśnie ograłem demko Yokus Island Ekspres i całkiem przyjemny indyczek na odstresowanie się. Ktoś miał przyjemność ograć całość i może napisać na ile godzin starcza tytuł? 80 dyszek piechotą nie chodzi.
-
Indyczek Jotun Valhalla Edition - napisy pl
-
Nowa dywizja to na razie tylko w świecie domysłów.
-
Akurat mam głęboko gdzieś japońską wersję. Nie pisałem w kontekście porównania wersji językowych tylko w kontekście konstrukcji scenariuszy, dialogów. Rozpykałem całą grę, wszystkie rozdziały i na boga fabularnie to dno i dwa metry mułu. Można chwalić za muze, retro grafe, oprawę, system walki ale fabularnie ta gra nie broni się niczym.
-
Oczywiście, że umniejsza bo są najsłabszym i najgorzej skontruowanym (uogólniając) elementem gry. I o ile sam zamysł 8 odmiennych historii jest ciekawym eksperyntemem to już jego wykonanie jest słabe. I nie mówie o tym, że historie są proste i bardziej przyziemne bo na swój sposób są dojrzałe i mają do przekazania jakieś wartości/morały. Tylko, że te ,,proste'' historie cierpią na bardzo naiwne dialogi, infantylnie prowadzoną narracje, nierówno napisane rozdziały. W pewnym momecie ta prostota fabularna robi się jednak zbyt prostacka i męczy gracza. Oczywiście są lepsze i gorsze historie, ale reasumując całość to jest kiepsko. Ja również mam taką nadzieję. Na chwilę obecną Octopath GOTY 2018 w moim osobistym rankingu.
-
75h i wszyscy Travelersi zaliczeni no i historie w swojej prostocie są ... poniżej średniej . Ode mnie mocarne 8/10 i jak do tej pory moja najlepsza growa przygoda tego roku. Oczywiście jutro wracam jeszcze do grania bo true ending jest do zaliczenia.
-
Dunkey - nie śledzę gościa materiałów, ale zgadzam się z Fickiem, że trafnie wypunktował wady produkcji, te małe składowe w całości przekładają się na źle napisane i skonstruowane przygody. I to jest największa wada produktu o której wszyscy od premiery wiedzą, tylko jak człowiek siada do tego switcha i uruchamia tą gierkę to jakoś oderwać się nie można. Fabularnie średnio-słabo, cała reszta soczyste mięsko.
-
Nie no luzik, źle chyba odczytałeś kontekst bo nie to miałem na myśli Umiejki od razu ogarnąłem jak dałeś info o suport skillach, a levelować to nie mam co bo travelersi z głównej czwórki na 65-70 levelach Z tego jak się rozpisałeś widzę że mocno taktycznie podeszłeś do walk ze strażnikami , ja natomiast szedłem na żywioł i bez większej strategii i przygotowania dlatego były porażki, jak się przez większość gry miało kilka leveli więcej od bossów to szło się prawie wszędzie jak burza i strażników też tak chciałem załatwić, to trafiła kosa na kamień Gra jest w pytę na kozaku.
-
Gratulacje, widać że jestem słaby w tego typu gry Jak się zdobędzie pierwszego to myślę, że kolejne już z górki. Podchodziłem 2 razy pod rząd do warlorda i rune lorda i w końcówych fazach walki mnie kosili, ale to było 5-8 lvl temu, więc dzisiaj powinno się udać. Również po Twoich nowinkach @estel zrobiłem małą rewolucję w jobach oraz w skillach i jest zdecydowanie dużo lepsza synergia i współgranie. Teraz w południowej części mapy zamykam wszystkie poboczne i otwieram Therionem skrzynie po jaskiniach (zakończenia są już tam zrobione). Ale również uzupełniam ekwipunek u NPC. Po 3-4 aktach dochodzą 1-2 nowi npc w mieście- szczególnie w startowych i oferują na sprzedaż/kradzież new weapon z tej najwyższej półki.
-
Lepiej późno niż wcale . Cholera 70 h grania i nawet przez chwilę nie odczułem zmęczenia grą. Baa dodatkowo teraz przy końcówce naszła mnie jeszcze ochota na wyciśnięcie z gierki ile się da. Poluje na każdego bossa, cisnę każde zadanie poboczne, staram się złodziejem otworzyć każdą fioletową skrzynię. Zbroje się na tych strażników od ekstra jobów - chyba już dam radę złoić jednemu z nich dupsko. Powoli brnę z zakończeniami i będę wbijał na true ending. Ja pitole jeszcze z 10-20 h grania Gadałem wcześniej, że lepszy oręż po sklepach się dostaje - sprostowanie, (pipi) prawda bo po NPC, bossach i zadaniach pobocznych.
-
A widzisz, nie żonglowałem jobsami i nie wiedziałem. Wielkie dzięki. Nie ma to jak przy końcówce gry dowiedzieć się tak istotnej rzeczy
-
To chyba mamy dwie rożne gry, bo u mnie tak nie ma. Mój Merchant - Hunter mając 4 sloty na sub skille może włożyć tam tylko skille kupca i łowcy (żadnych innych) - chyba że czegoś nie wiem to proszę oświeć mnie. Oj bardzo ciężko do tej pory nie zdobyłem żadnego, a miałem kilka prób, chyba muszę pomyśleć nad przemodelowaniem teamu. Goty 2018 Podobnie jak u mnie. Na początku aktów 2 lub 3 lub 4 może być trochę trudniej bo levele postaci są najbliżej zbliżone do rekomendowanych aby rozpocząć przygody, potem jak już lecisz z 4,5,6 postacią to te levele są już kilka poziomów wyżej od rekomendowanych więc jest dużo łątwiej i bossowie to nie problem. Chociaż zdarzały się wyjątki. Powoli robie sobie zakończenia już 3/8 ale dzisiaj powinny peknąć kolejne 2. Teraz bardziej jara mnie szukanie opcjonalnych bossów i przerabianie ich na papke (niektórzy bywają wymagający) oraz w końcu muszę ubić strażników od legendarnych jobsów. No i jak skończe wszystkie historie to idę na tego szefa wszystkich szefów, widziałem chwilowo walkę na YT z tym sku-rwy-sy-nem i jest MOC.
-
U mnie to wygląda tak: Kupiec/Łowca - mocno eksploatowane zdolności Merchant + często ona korzysta z różnch itemów wspierających i zadających obrażenia (25% szans że item nie przepadnie) , zdolności łowcy służą mi wyłącznie do robienia breaków gdy wróg ma słabość na łuk Rycerz/Złodziej - używam wyłącznie wojownika, zdolności złodzieja całkowicie pomijam (job dodany z braku laku i do podbicia statsów) Tancerka/Czarodziej - zdecydowanie dominuje tutaj Scholar i jego czary, Tancerką głównie przyzywam w pierwszej turze pomagiera (ci na wysokich poziomach już nieźle koszą) Zielarz/Kapłan - ziomek, który jest tankiem z największym HP i SP + najlepsze pancerze i swoimi uzdrawianiem i wskrzeszaniem trzyma mi ekipe na nogach. Ciekawostka- jak się main postacią zrobi zakończenie to można ją wymienić w party.
-
Wywołany do tablicy, odpowiadam: Tylko z sub-joba. Zdarzają się lepsze, od NPC jak kupisz lub zakosisz, ale to głównie w armory są najciekawsze narzędzia mordu. Aptekarzem lub Scholarem korzystając z ich skilli, może się zdarzyć że jakiś NPC odblokuje lepszy oręż w sklepie. Zdarzają się też zadania pobocznye gdzie jak zatłuczesz jakiegoś opcjonalnego bossa to zyskasz coś fajnego. Trzeba się naszukać. Np chodzę z mieczem za 75 tysięcy (póki co najlepszy jaki znalazłem) i sprzedał mi go jakiś bezimienny NPC.
-
Tak, na bank się zorientujesz. Jak wchodzisz w lokacje to patrz w mini mapkę. Edycja: zresztą łap linka co gdzie jest jak ci spoilery nie straszne http://www.nintendolife.com/news/2018/07/guide_octopath_traveler_job_shrines_locations
-
Między 55 a 60h. @Rayos Jak się nie wyrobie do końca tygodnia to i tak czekasz z rezerwacją??
-
Wczoraj było trochę mniej czasu na granie, ale udało się skończyć Primrosse i w sumie trochę się zawiodłem jej zakończeniem no ale oczywiście dopięła swego Na ostatniego bossa trzeba być porządnie przygotowanym, bo walka odbywa się w dwóch turach między którymi nie można zrobić zapisu ani podleczyć drużyny. Co do grindu między aktem 1 a 2 jakoś tak mi postacie ładnie levelowały, że w sumie miałem około 2h grindu rezerwowymi postaciami (ale to sobie poszedłem robić poboczne po opcjonalnych jaskiniach, między 2 a 3 aktem grindu już miałem około 4 h na cała czwórkę, między 3-4 aktem jeszcze nie robiłem bo na tą chwilę moja główna 4 to poziom od 48 do 61 lvl i robie nimi już zakończenia. Chciałem jeszcze rzucić się na legendarne jobsy, ale skończyło się sromotnymi wpierdziel. Mój sposób na grind był taki, że brałem dwóch swoich koksów oraz dwie słabsze postacie, które dostawały ekwipunek na wypasie po moich postaciach z głównej drużyny (co by nie padały jak muchy) i szedłem na lokacje z przynajmniej level danger o 10 większym niż poziomy moich słabszych podróżników i jakoś sprawnie szło.
-
Właśnie porwałem się na elitarnego jobsa, tylko że był tam strażnik, który chciał mnie sprawdzić czy jestem godzien. No i w 15 minut wpakowałem w niego z 60-70 tyś obrażeń, ale dupa bo w końcu mnie dopadł. Piękne są te starcia
-
Mnie do tej pory powalił tylko pierwszy boss u Aptekarza oraz jeden opcjonalny z zadania pobocznego w pewnej jaskini (alibaba z pupilkiem zwierzątkiem) gdzie miałem 20 minutową walkę i mnie hutas załatwił. Opcjonalni są trudniejsi, bo mają tylko po dwie słabości i 10 osłony (gdzie jest level danger 55). Ale kilka walk z bossami było na styk :). To też fajne w tym tytule, że potyczek z głównymi przeciwnikami jest od groma.
-
Wszyscy bossowie mają od groma HP, temu akurat trudno zbić osłone bo ma dużo tarczy i tylko włócznia od Obelrica i odpowiednią umiejętnością (nie pamiętam nazwy ale za 20 SP) szybko robią mu breaki. Najłatwiejsi bossowie to ci którzy mają słabość na łuk, ale się ich kosi, chociaż w 3 akcie u Hannit jest trudny Boss z taką słabością i potrafi dać w kość. A w czym rzecz, ano jak się ma jobsa łowcy lub samą Hannit to umiejętnościami Rain of Arrows i Arrowstorm moment zbijamy osłone (warto mieć dużo Accuracy).. Te umięjętności w jednym ataku uderzają od 5 do 8 razy, mało zadają ale breaki robią, że hohoho.