-
Postów
468 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez bulaxyz82
-
Kurcze wasz pozytywny oddźwięk i recki kuszą, ale trzeba być twardym i poczekać na zniżki lub zakup z drugiej ręki.
-
Mimo, że Smash to nie moja para kaloszy, to jak już ma coś się w tym temacie dziać to niech to będzie kolejna odsłona, a nie kotlecik.
-
Tumbleseeda odradzam, irytująca gra.
-
Ja już jedynkę pokochałem - prawie 700 godzin :) ale i tak wsród graczy PL są jeszcze więksi zapaleńcy.
-
Wiaderko pod żadnym względem nie jest OP. Jest takie samo jak w pierwszym splatoonie i nikt tam nie narzekał. Sporo osób nim gra na rankedach w każdym trybie, dlatego że próg wejścia w skuteczne używanie tej broni jest stosunkowo niski. NIewiele trzeba umieć, żeby w miarę efektywnie jej używać, ale każda średnio i długotystansowa broń jak pisał @Kinoji powinna sobie poradzić, a w bezpośrednim starciu starać się zwiększyć zasięg walki. @ Chmurqab - ciężko doradzać co w każdym trybie jest najlepsze, każda broń na swój sposób jest dobra na tyle na ile właściciel tejże broni ma opanowane jej możliwości, mapa też ma znaczenie. Splatershot jest dobtrym wyborem przez swoją uniwersalność, jeżeli źle się czujesz w bezpośrednich starciach wybieraj bronie długodystanowe jak Squelcher czy Splatershot PRO. Na początku w ogóle pograj te rankingi i zaczniesz dostrzegać wiele niuansów czyli gdzie jaka broń robi jaką robotę.
-
Z poziomu gry, a mecze rankingowe będą w tym czasie niedostępne (tak było w jedynce).
-
O balans poszczególnych broni tak bardzo bym się nie czepiał, każdy tryb w rankedach ma swoje faworyzujące bronie i taki np aerospray tam w ogóle nie istnieje (gdzie w turf nadaje się wyśmienicie), a duale mimo ciekawej mechaniki niestety stoją w szeregu za splatershotem, który jest cholernie uniwerslaną bronią. Takie bronie jak pędzlę, wiaderka, blastery, snajperki są niedoceniane w turfie, ale w rankedach są zabójczymi zabawkami. Ogólnie spoko podsumowanie z którym zgadzam się w 90% Siemanko Grucha :)
-
Nie no luzik i pełny lajt. Jestem dorosły facet i nie mam w zwyczaju strzelać fochami na lewo i prawo. Poprzednia odpowiedź była pisana z małą ironią. Jak będziecie mieli jeszcze ochotę ze mną pograć to piszcie,a ja postaram się nie wcinać już w wasze partyjki. Zdaje sobie sprawę, że różnica skilla może wkur..... Zresztą dobrze, że nie ma serwerów z japońcami, tam dopiero jest przeklinanie i rzucanie padem na lewo i prawo.
-
Oj czuje się urażony :/ . Sorki, że popsułem wam dzisiejsze granie . No i teraz nie będę mógł spać.
-
Yebany, ale się dorobiłem przydomku, zazwyczaj to ja wolę yebać. Miło mi Hubert jestem.
-
Dzięki wszystkim za zaciekłe partyjki o każdy skrawek terenu. Postaram się następnym razem wspierać lepiej swoją drużynę.
-
Waluta potocznie nazywana w jedynce ,,ślimakami,, - zdobywana za udział w Spatfestach, za którą min. można było dodawać sloty w częściach garderoby.
-
na kij mi w tej chwili te tickety jak już prawie 30 lvl mam :P
-
W jedynce tak było. Im więcej osób na wieży - tym szybciej się porusza. Jakoś nie miałem okazji zaobserwować to na Switchu, bo jak wejdę na wieżę, to od razu kolo z mojej drużyny wyskakuje z niej. Albo same świeżaki. Albo zasady się pozmieniały. Ktoś może potwierdzić? Potwierdzam, im więcej ludków na wieży tym szybciej zasuwa i odlicza checkpointy.
-
Splatlingi w Turf War idzie jeszcze ogarnąć. Ale w trybie Tower Control to już utrapienie. Nie wspominając o takich chargerach (snajperki) - to to już jest przegięcie. Jeszcze Luny, Blastery, Wiadra, Pędzle - dzieje się :) - obecnie 20 lvl i na rankedach gra się wyśmienicie - trochę inny system punktacji i degradacji niż w jedynce, ale jakoś idzie w każdym trybie już ranga B-/B. Nie wiem czy serwery na Europe są inne niż na resztę świata bo nie widzę kitajców. Jak ktoś pyknie10 lvl i chce dołączyć do mnie do gry na rankedach to zapraszam nick: Hubert.
-
biore keczup, majonez jest niezdrowy ;P póki co 7 lvl i cisne do 10, żeby wskoczyć w rankedy
-
Jutro już nie będzie z tym problemu, japończyki wpadną na serwery to będzie na pewno z kim grać :)
-
tower i port w odświeżonej formie
-
oj można tylko pozazdrościć ;)
-
Premiera apki jest 21 lipca, także na dostęp do full opcji musimy chwilkę jeszcze poczekać. Co nie zmienia faktu, że pomysł na takie rozwiązanie jest totalną porażką, przynajmniej na dzień dzisiejszy tak to wygląda.
-
Tuż za rogiem premiera Splatoon 2 gdzie w japoni to prawie jak religia, więc nie dziwią te kolejki.
-
daj jakas krotka recke jak sie sprawdza na dwie osoby czy warto brać Jak najbardziej warto, jeżeli mamy z kim grać to w coopie gra spełnia pokładane w niej oczekiwania w 100%. Początkowe poziomy to spacerek ale z każdą kolejną misją poziom trudności stopniowo się zwiększa. Po przejściu trybu Story na 1-2 graczy odblokowuje się dodatkowe 13 wyzwań. Oczywiście mamy jeszcze 40 poziomów dla 2-4 graczy. które też pozwolą odblokować kolejne poziomy. Przejście podstawowego trybu zajęło z żoną nam ponad 4 godziny. Są poziomy, które pękają po kilkudziesięci sekundach ale także i takie gdzie 10-15 minut to norma. Stylistyka surowa, więc porównując z kolorowym snipeclips, kobietom taki styl może na początku nie podejść na szczęście sama gra wynagradza zabawę. Nadmienie tylko, że sporo się ginie, także poziom frustracji może się zwiększać :). Jeżeli nawet teraz szkoda 50 zł to jak tylko trafi się promocja i mamy komu podać drugiego yoja do ręki to grę można brać w ciemno.
-
Ze Splatoonem jest jak z wątróbką albo polubisz albo nie. Na jedynce przegrałem jakieś 650 godzin i daleko było mi to wyjadaczy z kraju kwitnącej wiśni, także nie ma co się zrażać tylko grać i grać. Mecze są szybkie i dynamiczne w sam raz na krótkie partie jak i wielogodzinne sesje. Na początku zaliczajcie kampanie, która pozwoli poznać mechanizmy i zaznajomić się ze sterowniem, najlepiej grać na żyroskop i na gałkę z dużą czułością - przedział 3-5. Oczywiście to jest subiektywne zdanie, ale pozwoli to wam na błyskawicze: akcja-reakcja. Prawdziwy fun i rywalizacja dopiero zaczyna się na rankedach. Przegrałem dzisiaj 4 godziny i bawiłem się dzisiaj doskonale.
-
Gorąco polecam DEATH SQUARED wciąga w coopie jak wyżej wymieniony tytuł. Natomiast stylistyka typowo geometryczna i może nie podejść pod kobiecy gust no i puzzle dużo trudniejsze.