-
Postów
7 383 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez C1REX
-
Można porównać ceny gier na PC, ps2 i PS3. Zależność tu jest taka, że im większe piractwo, tym ceny niższe.
-
Skosów i tak łatwiejszych nie ma, niż na kwadracie. Generalnie nie trzyma się łapy na gałce, przy dashowaniu, tylko uderza się palcami z boku. Coś jak przycisk, ale w pionowej płaszczyźnie.
-
Mi zajęło baaaardzo długo. Znacznie dłużej, niż norma przewiduje. Sam w ten sam sposób układam ręce.
-
Nie chcesz, nie pakujesz. Akurat po dopakowaniu postaci mamy dwie lokacje, gdzie mamy dużo biegania z ogromem walk. Walki są dość trudne, ale przede wszystkim szybko zaczynają nudzić, a potem irytować. Po kilka godzin siedzi się w lokacji i walczy z potworami, które stanowią realne zagrożenie, a prawie nie dają doświadczenia. BTW: Gamble jest mega użytecznym czarem. Innych czarów ofensywnych nie używam już.
-
Na początku drugiej płyty jest bardzo dobre miejsce na szybkie dopakowanie postaci do 48 poziomu doświadczenia. Zakładam, że gracie z opisem i macie wszystkie czary i zdolności. Potrzeba nam dwie postacie z Gamble (Spirit Magick lvl 2). Do tego dwie inne postacie z Casting Support. Lecimy na Numara Attol i polujemy na platynowe kelolony. Dwie postacie rzucają Casting Support na magów, a magowie Gamble na Kelolona. Kolejność rzucania czarów nie ma znaczenia. Piąta postać też niech rzuca Gamble, ale już bez wspomagania. Przy odrobinie szczęścia jeden czar może zabić na miejscu. Normalnie nasze ataki zabierają 0. Przypominam, że śmiertelni mogą mieć akcesoria ze zdolnością Spirit Magick lvl2, więc nie ma problemu z rzucaniem tego czaru przez Jansena. Warto też w opcjach ustawić, by zapamiętywało ustawienia kursora. Ja w każdym RPG to ustawiam - nie trzeba za każdym razem wybierać tego samego czaru. Jak trafimy na zielonego stwora, to uciekamy. Najlepiej techniką Turn-Tail. Najwięcej Kelolonów wydaje się być na tym kamienistym małym półwyspie. Przez większość czasu dostajemy 1lvl za walkę + sporo kasy + przedmioty na pierścienie. Warto sobie dopakować postacie, bo druga płyta ma dość dużo biegania po lokacjach z masą walk. Dopakowane postacie nie dość, że szybciej mordują stwory, to jeszcze zmniejsza się ilość losowych walk. Zamiast męczyć się na walkach można cieszyć się fabułą.
-
Ok. nie zabił, bo nie mógł. Jednak mógł jakoś uwięzić ich np. w jaskinii i zasypać. Nigdy by nie wyszli. Generalnie sporo jest kwestii, na które szukam odpowiedzi. Dla mnie w tej grze jak na razie nie ma nudnych przestojów. Jest ciekawie i maksymalnie klimatycznie.
-
Dla mnie Jansen wymiata. Chyba najzabawniejsza postać w RPG ever. Jego poczucie humoru powala. Generalnie postacie są fajne i nie irytują jak np. główny bohater w FFX (śmiech retarda). Fabuła to już kwestia gustu. Dla mnie jest genialna. Od samego początku trzyma mnie na maksa przy TV. Tekstów ze snów nie czytam. Nie chce mi się. Zresztą mój angielski nie pozwala na komfortowe czytanie. Za trudny tekst. No i gra jest przyjemnie trudna. Zwłaszcza, jak nie pakujemy. Bez opisu może okazać się nawet za trudna (np. jak nie mamy anty-paralis na drugim bossie)
-
Ostatnio sobie kupiłem Ninja Gaiden mimo, że już kiedyś skończyłem. Jednak wersja PAL nie ma dekapitacji. Wiedziałem o tym, ale nie sądziłem, że to wpłynie w jakikolwiek sposób na grywalność. A jednak mnie to irytuje. Czy wersja Black do zassania z Marketplace jest ocenzurowana?
-
Xbox 360 i tv crt 50 Hz
C1REX odpowiedział(a) na Hubert249 temat w Xbox360 - Hardware, Software, Scena Xbox
Grać na CRT zawsze można. Niekoniecznie jednak z ustawionymi 50Hz. -
Nie grałem w XII, ale w takich sytuacjach działa rzucenie reflect na kogoś ze swojej drużyny, a potem czaru na tą postać. Czar można odbić tylko raz, więc pomimo reflectu powinno trafić bossa.
-
Z tego co powiedzieli w recenzji na GT.com, to gra ma masę technicznych smaczków znanych z poważnych bijatyk. Dashe, air dashe, cancele, supery, guard impact itd. Trochę ciężko mi w to uwierzyć, ale jednak sporo recenzentów wystawiło bardzo wysokie noty tej grze. Coś chyba musi w tym być.
-
Xbox 360 i tv crt 50 Hz
C1REX odpowiedział(a) na Hubert249 temat w Xbox360 - Hardware, Software, Scena Xbox
Ja kupiłem TV jak kosztował jeszcze ponad 6000zł. Teraz taki TV pewnie na allegro za 600zł bym znalazł (samsung 32M51). Obojętnie jaki sprzęt elektroniczny się nie kupuje, to trzeba zakładać, że za jakiś czas jego cena spadnie. Zupełnie mnie nie rusza, że dałem więcej za TV i konsolę, niż ludzie dziś ją kupujący. Ja przynajmniej cieszyłem się 480p i 720p już przy starym Xie i ps2. I odnośnie 50Hz. Prawie nie spotyka się CRT, które nie obsługują 60Hz. Jeśli nie jest bardzo stary (czyt. ma obsługę pilota), to powinien pociągnąć 60Hz bez problemu. Tylko w opcjach konsoli trzeba zmienić. No i przy CRT trzeba mieć kabel RGB. Jedynie słuszne rozwiązanie. Na 50Hz chyba online nie da się grać. -
Fajnie końcówka muzycznie pasuje do filmu.
-
Owszem, ale to za nadzór nad FF7 i LO stoi ten sam Sakaguchi. Muzykę też ta sama osoba zrobiła. Mimo wszystko czuć klimat finali maksymalnie.
-
w jaki sposob ci sie to oplaca? Bo nie muszę wydawać grubej kasy na oglądanie takiej ilości filmów. Zwłaszcza ceny filmów w HD rozwalają - połowa nowej gry. Gier mi się nie opłaca piracić, bo gram online + mam starą wersję Xa. filmy w uk kosztuja srednio 5f. gdy bylem kupilem ok 70. zdazaja sie promocje np. 2filmy za 3f. oczywiscie w jakosci dvd. czy to gruba kasa? raczej nie... Nowsze filmy kosztują więcej. A w HD sporo więcej. Ja ściągam ogrom filmów. Praktycznie wszystko, co się na osloskopie pokazuje + ewentualnie na innych stronach. Nawet nie jestem w stanie wszystkiego oglądnąć. Gdybym miał to kupić, to bym jednak sporo wydał + sporo miejsca by to zajęło + nie chce mi się do sklepu łazić, jak mam film na kliknięcie myszką. Gier nie piracę, ale tak jak pisałem - nie opłaca mi się.
-
Rzut ma 12 klatek. Każdy cios ze stratą 12 klatek wystawia więc na gwarantowany rzut. Z rzutu da się jednak wyrwać. Dlatego wielu dobrych graczy stosuje PK. Podobna szybkość (11-12 klatek). Mniejszy dmg, ale jak wejdzie, to jest przewaga 4 klatki i dalej atakujemy. http://virtuafighter.com/commands/index.php Tu masz ciosy Sarahy. Jeśli na blocku (grd) jest -12 klatek lub więcej, to każda postać w grze może to ukarać. Strata -18 prawie każdej postaci gwarantuje wybicie.
-
Ze staggerów trzeba się otrząsnąć wciskając jak najszybciej, jak najwięcej kierunków. Trzeba zacząć robić, jak się gałka z zielonej, na czerwoną zmieni. Jeśli zaczniemy robić na zielonejj gałce, to potem więcej kierunków trzeba na czerwonej zrobić. Trzeba więc odczekać chwilę. Najszybsza metoda, to kręcić kółka, ale bezpieczniej jest wciskać górę i ukosy - to nam zapewni, że postać nie kucnie zaraz po wyrwaniu ze staggera. No i arcade stick ma tu ogromną przewagę. Sabaki - w Tekkenie jest to crush. W VF Sabaki jednak działa idealnie. Jest to cios, który zawsze przerwie jakiś rodzaj ciosów. Trochę podobne do przechwytu, ale nawet jak przeciwnik nic nie zrobi, to i tak wykonamy cios. Goh ma takie akcje. Jeff niestety nie. Nitaku - zgadywanka/mindgame. Sytuacja, kiedy masz sporą przewagę i przeciwnik jest zepchnięty do obrony. Mowa jest głównie o takiej sytuacji, kiedy spora przewaga nie pozwala przeciwnikowi nawet na Fuzzy Guard. Fuzzy Guard - chyba w każdej bijatyce 3D się pojawia. Kiedy mamy mała stratę i musimy blokować, to zaczynamy od chwilowego kucnięcia. Rzuty w bijatykach są jednymi z najszybszych akcji. Tu mają 12, kiedyś miały 8, ale i tak w VF5 są lepsze. Cały pic polega by by kucnąć i uniknąć rzutu + najszybszych akcji i szybko wstać, by obronić się od midów, które w każdej niemal bijatyce są odrobinę wolniejsze. W praktyce trzyma się blok i dosłownie klepnie się ten dół jak przycisk. Jeśli przeciwnik zrobi rzut za późno, to wstaniemy o go zjemy. Działa tylko na kumających grę graczy. ETG- nie ma czegoś takiego. ETEG (evasive throw escape guard). Jedna z bardziej zaawansowanych technik. Robimy unik i podczas animacji uniku szybko robimy wyrwanie z rzutu. G na końcu oznacza, że po uniku z wyrwaniem postać nie robi nic i możemy blokować. Źle wykonana technika kończy się tym, że to my wykonujemy rzut po uniku. Ta technika pomaga nam unikać linearnych ciosów (w tym lowów) i rzutów jednocześnie + często wystawia nam przeciwnika na combo. Inną techniką jest TEG. Jest to wyrwanie się z rzutów bez uniku. Jednak do jego wykonania musimy być na recovery po ciosie = być na stracie. Np. robimy kolanko, przeciwnik blokuje. Mamy sporą stratę i przez moment nie możemy nic robić. Szybko klepiemy wyrwanie podczas tego czasu i blok po tym. Dziki temu na dużej stracie możemy bronić się przed rzutami. Tym bardziej w sytuacji gwarantowanych rzutów.
-
Trzeci dzień z rzędu kładę się spać, jak już się widno robi.
-
w jaki sposob ci sie to oplaca? Bo nie muszę wydawać grubej kasy na oglądanie takiej ilości filmów. Zwłaszcza ceny filmów w HD rozwalają - połowa nowej gry. Gier mi się nie opłaca piracić, bo gram online + mam starą wersję Xa.
-
Odnośnie Questa - im więcej gracie z kompem, tym gorzej to potem wpływa na waszą grę. Kiedyś mi nawet yuukunUK (jeden z lepszych graczy online) wysłał wiadomość, że mam złe nawyki z questa. Żywy gracz + headset + dobre łącze. To jest najlepsza metoda na szybkie zyskanie skilla.
-
Jestem na drugiej płycie. Właśnie zarwałem nockę. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak się grą na singla jarałem. Dla mnie rewelacja. Fabuła tak mnie trzyma przy TV, że oczy mi się kleją, a ciągle chcę zobaczyć co dalej. Rewelacja. BTW: Ta gra przypomina mi FF 7-8-10 mix. Mamy świat, gdzie nagle magia zaczyna pełnić ważną rolę. Głównie w przemyśle. Okazuję się jednak, że nadużywanie tej energii może mieć bardzo negatywne konsekwencje. Niszczy planetę. Niemal to samo było w FF7. Koleś ma 1000lat. W FFX koleś przenosił się w czasie o 1000lat. Mimika twarzy z FFX. Design postaci z FF8. Muzyka to mix tych 3 w wersji delux (nawet mapa świata ma genialną muzę). No i Jansen jest mistrzowski. Jego humor mnie rozkłada na łopatki. Przypomina mi nieco ten z "Przyjaciół", ale dopasowany do realiów gry. Chciałem tylko poinformować, że jestem grą zachwycony.
-
Ja bym odpuścił robienie zbyt dużej ilości uników. Ja doszedłem do rangi Master zupełnie bez robienia uników. Dopiero niedawno zacząłem je stosować. Mimo wszystko to wyższa szkoła jazdy. Jeśli zrozumie się system VF, to zrozumie się wszystkie bijatyki 3D. Przede wszystkim trzeba wiedzieć kilka rzeczy. Jak trafimy ciosem, to mamy przewagę. Mając przewagę najlepszą opcją jest kontynuowanie ataku. Jak nasz cios zostanie zablokowany, to mamy stratę. NA stracie najbardziej optymalna opcja to blok lub unik. To jest mega podstawa każdej bijatyki. Jest od tego masa wyjątków, ale rdzeń gry się właśnie na stratach i przewagach opiera. Dodam tylko, że rzut zawsze zbiera unik i blok. Cios ma przewagę nad rzutem. Blok/unik ma przewagę nad ciosem. Papier/kamień/nożyce - trzeba dobrze zrozumieć przeciwnika. Jak gram, to staram się szybko poznać, jaką taktyką gra przeciwnik. Jeśli robi dużo uników, to rzucam. Jeśli dużo blokuje - rzucam i robię dolne ciosy. Jak dużo atakuje, to staram się blokować i czekać, aż dojdzie do straty. Wtedy robię szybki cios lub rzut. Z doświadczenia wiem, że słabsi gracze na stracie często starają się dalej atakować. Dlatego na słabszych graczy rzuty słabiej działają. Lepszych graczy paradoksalnie bywa łatwiej rzucić. Na słabszych graczy dobrze działają opóźniane kombinacje. Tzn. wiele kombinacji można wykonać szybciej/wolniej. Ja staram się często robić wolniej, bo wtedy słabsi gracze starają się to przerywać, co tylko zwiększa obrażenia. Jak nauczą się blokować, to zamiast opóźnionego ciosu wchodzę z rzutem. No i dolna rączka jest bardzo ważna. Potrafi przerwać ogrom kombinacji i zmienić naszą stratę w przewagę. Trzeba też zrozumieć co to framedata. Podstawa w każdej bijatyce 3D. Nie trzeba tego wkuwać na pamięć, ale zrozumieć co to jest. W dużym uproszczeniu to czas/szybkość. Każda normalna bijatyka 3D działa w 60klatkach. -Jeśli cios ma np. 20 klatek, to znaczy, że po 1/3 sekundzie od naciśniecia przycisku przeciwnik dostanie ciosem. -Jeśli ten sam cios ma 15 klatek przewagi na trafieniu, to oznacza, że po trafieniu przez ten czas przeciwnik nie zablokuje. Możemy więc zrobić kolejny 14 klatkowy cios i przeciwnik nie może tego zablokować. Mamy combo. -Ten sam cios może mieć też np. 10 klatek straty, jeśli zostanie zablokowany. Jeśli przeciwnik ma cios 10 klatkowy lub szybszy, to może na gwarancie nas nim ukarać. Nie wiem, czy to jest wystarczająco jasne. Jak się nie chce na poważnie wchodzić w bijatyki, to można olać. Jednak nawet najlepsi nie muszą umieć recytować jej z pamięci. Muszą jednak wiedzieć jakie mają gwarantowane kary po karalnych ciosach. Trzeba doskonale rozumieć system strat i przewag. http://www.thecgs.com/index.php?s=content&...ils&id=3061
-
Ilość wolnego czasu nie ma nic do rzeczy. Ja prawie nie gram singla, bo właśnie czuję, że brakuje mi na to czasu. Trochę w DMC4 pograłem. Teraz mnie LO wessał na maxa, ale jestem fanem finali. A multy jest super dla ludzi z małą ilością czasu. Włączyć na 20 minut przed pracą, wygrać trochę i z uśmiechniętą mordą do roboty. To przez LO nie śpię ostatnio za dobrze.
-
Jak ktoś nie lubi arcade i masterowania w grach, to niech unika tej gry. Gra jest typowo oldschoolowa i stara się przypodobać hardcorowym graczom.
-
Wydaje mi się, że szybkość jest ważniejsza. Co z tego, że jakaś postać ma o 10% większe obrażenia, skoro z czarem zbiera się dwie tury?