-
Postów
7 383 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez C1REX
-
Ja mam problem z dziadem. Jak straci osłonkę nie mogę go dorwać, by spadł na ziemię. Łatwo mi się unika jego ataków, ale nie potrafię wykorzystać danej mi okazji do ataku. Tzn. wygrywam z nim, ale strasznie długie mam z nim walki.
-
Przez długi czas nie dało się grać rankingowych ze względu na brak europejczyków na sieci. Wszyscy grają prywatne mecze. Dziś jednak miałem 3kreski z każdym i dosłownie idealne połączenie.
-
Wreszcie pozbyłem się tego mastera i awansowałem na Defendera. Najpierw pozbawiłem kolesia mastera, a za chwilę zrzuciłem go na 9th dan. Potem jeszcze jednego z 10th danem na 9th zrzuciłem. Wracam do gry Panowie.
-
Strzelaj do niego z pistoletów i podejdź. Zrób kombo + łapa, albo od razu łapa. Jeden z najłatwiejszych bossów w grze.
-
Ważniejsze jest jak rozplanujesz zdolności i jakie przedmioty pozakładasz, niż jaki masz lvl grając na normalu. Generalnie grę można przejść poniżej 50lvl, więc 32 na drugiej płycie nie taki niski. Pamiętaj tylko, by magów cofać w formacji do drugiego szeregu, a wojowników z wysoką obroną na przód. Na wyższych poziomach trudności kluczowe statsy to szybkość i obrona. Mając niski lvl też powinieneś się na tym skupić. BTW: Pod koniec drugiej płyty jest najtrudniejsza walka fabularna w grze. No i jak w tym miejscu nie masz wystarczająco siły, to nie ma gdzie za bardzo dopakować postaci. Ja zacisnąłem zęby na hard i za którymś tam podejściem wygrałem na mega fuksie.
-
Ja grałem z wieloma graczami i od wielu dostawałem ostro po du.pie. Sporo jest jednak graczy, którzy grają lepiej od Ciebie. Jednak przy takich lagach, jakie Ty masz, to naprawdę ciężko się gra. Zwłaszcza jak się chce bronić. No i 3 kreski niczego nie gwarantują. Ja mam z Tobą niezły ping, ale gra przycina. Już o tym pisałem. Tak ku.rwica wtedy człowieka chwyta, że się chce coś rozwalić. Z amerykanami mam lepsze połączenie. Tzn. czuć ociężałość postaci, ale nie tnie. Dla wyobrażenia. Zagraj z bratem zwykłego versusa, a potem natychmiast z kimś z Europy na Live. Jeśli czuć wyraźną różnicę, to jest źle. Normalnie VF na live chodzi jak zwykły versus.
-
Dokładnie zgadzam się z przedmówcą. To jest typowa chodzona bijatyka. Idea Arcade przeniesiona na domowe konsole. Gra jest specjalnie krótka (dla mnie i tak za długa), bo jest nastawiona na wielokrotne przechodzenie i masterowanie. Jednym z celów gry jest zaliczenie wszystkiego na S. Hardcorowcy z góry kupili ten tytuł by się sprawdzić na DMD.
-
Są nowe stwory, ale głównie inne kolory dla znanych już nam. Dużo jest też medali do zebrania. Mogą się przydać, jeśli mamy w planach wymaksowanie statsów. Bossowie jednak są dość trudni. Tzn, nie tak jak King Poo i Golden Robot, ale zaraz za nimi. Np. smoki atakują z pomocnikiem, który potrafi zwiększyć statsy. Jest też masa innych, silnych bossów. Poza Jaskinią dostajemy też Shuffle Guardians. Nie wiem tylko co to jest dokładnie, bo jak tam wszedłem, to była tylko zamknięta skrzynia. Tuż przed nią mi zrobiło check-point, ale boss nie wyskoczył. Trzeba pewnie znaleźć sposób na otwarcie tej skrzyni. Totalnym nieporozumieniem jest zestaw przedmiotów do kupienia. Syf. Jedyny interesujący przedmiot, to okulary wskazujące "Nothings". Zaznacza nam fioletową gwiazdką przedmiot z Niczym. Jest też przedmiot, który nam gwarantuje kradzież najlepszego przedmiotu od danego stwora. Byłoby super gdyby nie fakt, że mamy tylko jeden przedmiot jednorazowego użytku i raczej więcej mieć nie można.
-
Nie sądziłem, że X jest tak popularny w Japonii. W rankingach rządzą japońce.
-
Sorki, za offtop. Jak komuś może się grafa nie podobać? PRzecież jest cudowna. Piękne tekstury. Nawet pory na twarzy widać. Do tego gra chodzi w 60klatkach. Tego nie można porównywać do Assassin Creed, które stałych 30 nawet nie ma. Dla mnie to DMC ma 2x ładniejszą grafę od AC. Akurat ja nie trawię rwącej animacji.
-
Jak dasz radę, to kup zdrapkę ze starego xboksa. Często jest sporo tańsza, a działa również na x360. Najwiękzy problem, to jednak stick w Polsce (czy nawet Europie). Ja mam customa, bo na Hori mi się źle gra,
-
Ja mam problem z sekretną misją, gdzie trzeba chronić klauna, by rośliniaki go nie zaatakowały. Jakieś rady?
-
Moim zdaniem UK Ryan gra najlepiej w Europie. Tzn. trudno mi oceniać Konradinho, bo mi z nim każda walka lagowała tak, że się grać nie dało. Ja całkowicie nie odpadłem. Robię tylko przerwę od VF. Przejdę kilka gier na singla i wracam. Walki turniejowe gra się max fajnie. Tzn. grało mi się tak pierwszy turniej. Niestety nagle coś się stało i w jednym momencie bez wyraźnego powodu VF mnie do siebie zniechęcił. Z tego jak mi się grało z UK Raynem i Dai Bisonem, to UK Rayn powinien wygrać bez problemu. Ostatnio jednak cienki jestem i straciłem swego "Mastera". A tylko dwie walki do awansu brakowało. Ehh.
-
No ja ściągnąłem, ale dużo nie pograłem. Na pierwszym poziomie spotkałem jednak niebieskiego smoka (ten sam, którego musimy zabić dla achievmenta) obsorbującego ataki fizyczne. Są też nowe przedmioty w tej jaskinii.
-
No ma się do odblokowania dwie postacie. Podobno każda ma inne zakończenie, ale ja jeszcze gry nie skończyłem. Odblokowuje się też bronie i plansze do pewnego trybu. W każdej planszy jest też masa sekretów do odszukania. Są to znaki z czaszką. Sekretne zielone znaki z czaszką. Bonusowy koleś do zabicia (jeden na level) i sekretne pomieszczenia. Jest jeszcze poziom trudności "Real" nieaktywny na początku.
-
SC2 sprzedał się w 3 milionach. DOA3 sprzedał się tak, jak Tekken5 na znacznie bardziej popularnej konsoli. Mortal też lepiej od Tekkena. VF4 lepiej od Tekkena5. Jedynie Tekken4 zaskakująco dobrze się sprzedał. Nie pamiętam wyników Tekkena3, ale ten chyba najwięcej zarobił.
-
Ja nic takiego nie mam. Byłoby o tym bardzo głośno, gdyby to była prawda.
-
http://www.psxextreme.info/index.php?s=&am...t&p=1418394
-
Nie jestem pewny, ale najlepiej sprzedającą się bijatyką jest chyba SC. DOA też chyba sprzedaje się lepiej od Tekkena.
-
Na początku jest 6. Dwie zaznaczone na szaro. Każda postać opisana 3 parametrami: Szybkość, siła, wytrzymałość. Różne postacie mają różne animacje. Zwłaszcza przeskakiwania przez barierki i rozwalania desek blokujących przejście. Gra jest od twórców PGR4. Podobnie jednak jak Geometry Wars nie każdemu taki arcade podpasuje. http://www.bizarrecreations.com/games/the_club/
-
Od czasu ninja gaiden dla mnie mało jaka gra jest wystarczająco dobra. Szczerze mówiąc, to mój pierwszy zachwyt przeminął, ale nadal mnie ciągnie do tej gry. Jeśli jednak pierwsze poziomy nie przemawiają specjalnie, to nie ma co się zmuszać na siłę. Dalej jakoś specjalnie inaczej nie będzie. Do mnie np. nie przemawia MGS i nawet na siłę nie mogłem w trójkę grać. Wymień teraz, póki cena rynkowa jest wysoka. Ewentualnie szybko przejdź i wymień, bo gra długa specjalnie nie jest.
-
Jutro idę zrobić pre-order. Mam za to dostać dodatkową broń i dodatkowy level w grze. Tzn. na Europę to chyba tylko angielski GAME to ma.
-
Coś czuję, że jeśli ta gra wyjdzie na konsolę, to tylko na ps3. Dobrze się stało, że M$ naciskał na online w tej grze. Sega się nauczyła i są teraz spore szanse na online w kolejnych częściach na playa.
-
Przecież AC to syf. Ta gra nie może się podobać. Co prawda są różne gusta, ale jak ta gra się podoba, to gust zje$%ny.
-
Jak się przejdzie quest na 100%, to dostaje się max kasy dla każdej postaci. To gwarantuje około 70% przedmiotów chyba. Tylko po cholerę dla wszystkich postaci? A co do sparów. Wkurza mnie lekko VF i musiałem odłożyć ją na jakiś czas.