C1REX

Z biznesowego punktu widzenia to była bardzo logiczna decyzja, by gra wyszła z next genami.

Idź do kowala i zobacz co można wykuć. Część broni ma czystość jako stały perk. Jak się ma szczęście, to losowo większość broni może dostać taki bonus. Niestety nie da się go wylosować przy zmianie bonusów broni tak, jak na przykład ognia, wody, czy trucizny. Tylko przy produkcji lub z przeciwnika da się go zdobyć i jest dość rzadki.

Może robić złe wrażenie, ale jednak żadna nowa generacja konsol nie była tak wydajna względem PC, jak ta nadchodząca. Poprzednie generacje konsol drastycznie odstawały od dobrych PC.

Sam monitor mam do pracy i do Tekkena (niski input lag), ale do filmów i gier mam 4k tv. Osobiście lubię grać konsolowo na dużym ekranie i z dual shockiem w ręku. PC jednak świetnie obrazuje, że sama rozdziałka to za mało. Series X może sobie strzelić w stopę, jeśli skupi się tylko na 4k120fps, a ps5 po swojemu zrobi 1080p/30fps cinematic expierience z grafą jak animacja CGI.

Corruption to jeden z elementów. Jak się pasek zapełni, to daje 20% do obrażeń. Jeśli przeciwnik będzie miał status, to mu ki prawie się nie odnawia i jest dużo łatwiejszy. Status działa na większość przeciwników, ale najlepiej na zwyklych ludzi (bez przemiany yokai). Używając tej broni więcej się też ki odnawia przy zmianie postawy, jeśli dobrze pamiętam. No i najważniejsze - w kombinacji ze statusem ognia, pioruna lub wody daje confusion - 0 ki i podwójne obrażenia - najpotężniejszy debuff w grze. W podstawowej grze czystość jest bardziej przydatna moim zdaniem. Czystość i zepsucie się nawzajem niwelują.

W mijającej generacji różnica przy wielu grach była spora. I nie chodzi o rozdziałkę i fpsy, ale wysokiej jakości tekstury. Suwaki na ultra i gra w 1080p wygląda cudnie. Konsolowcy tego mogą nie rozumieć jeszcze. Widzą RDR2 na ps4 i OneX i kolosalną różnicę w grafice przypisują 4K. One x ma wersję gry z lepszymi teksturami i nawet w 720p będzie wyglądać lepiej od wersji na ps4.

Ciekawe ile osób z ręką na sercu przejmuje się wielkością sprzętu i wybierze Series S, bo najmniejsza.

Fajnie, że God of War pókdzie w 60fps. Dostałem tą grę za free z konsolą, ale pływające fpsy nawet na ps4pro skaleczyły mi oczy i przez krew nie widziałem ekranu. Nie dało się grać.

I tak i nie. Dark Souls to duchowa kontynuacja King's Field z PSXa. Nawet niektóre bronie się tak samo nazywały. Moonlight Greatsword strzelający pociskami chyba od pierwszej cześci dają. Prawie to samo, tylko widok z pierwszej osoby był. No i bez Internetu te gry były brutalnie trudne. Nie to co casualowe soulsy. Dopiero niedawno na emulatorze udało mi się jedynkę na psxa pokonać, bo bez poradnika na Youtube poległem te 20 lat temu.

Jeśli ktoś ma problem z gierką, to można ją zrobić łatwiejszą lub mega łatwą. 1. Połączyć Health from Amirita + Extraction Talisman 2. Grać online. Gra zmienia się z trudnej na "przecież to cheatowanie".

Ciągle mnie to szokuje. Nadchodząca generacja zapowiada się mega, a ludzie na forum prześcigają się w pomysłach na co to narzekać. Smutni ludzie.

No wąż jest raczej jednym z najłatwiejszych bossów w grze. Tylko konie są łatwiejsze. Human bosses, którzy potrafią blokować są chyba najtrudniejsi. Szczególnie na wyższych poziomach trudności.

Pudełka mnie omijają, bo gram tylko na cyfrowych wersjach. Niby tylko jedna kosa i parę innych sprzętów, ale w dobrych grach lubię mieć 100% zrobione. Szkoda, że to idzie za opłatą. Musiałbym też zrobić pre ordera na grę, kiedy jeszcze konsoli nawet nie mam.

Witaj w klubie. Ja mam około 300h i jeszcze sporo dojdzie. Ludzie mają ponad 1000h. Mam platynę, ale właśnie wyszedł nowy DLC, w w drodze kolejny. Każdy z DLC ma nowe trofea w tym za skończenie gry na nowym, wyższym poziomie trudności.

Na początku, kiedy zadaje się małe obrażenia, to raczej warto. Najważniejsze, to uniknąć tego jego rzutu. Quick Change talisman (dodatkowe życia) zaczyna być bardzo przydatny.

Wiadomo coś, czy te przedmioty z pre ordera deluxe da się zdobyć w grze? Mam na myśli bronie i zbroje, bo dusze to wiadomo. Rozważam pre order dla tej kosy, ale jednocześnie czuję się frajerowany.

@mozi-zupełnie Cię rozumiem. Kupiłem w cyfrze. Każda część mi się podobała, ale tym razem odpadłem z nudów. Tak jak piszesz - niby wszystko jest OK, ale nie chce się grać. Zmiana na V tylko wybija z rytmu. V powinien być jako oddzielny tryb gry. Coś jak druga postać w resident evil 2. Osobiście całkowicie porzuciłem tą grę jakoś pod koniec. Za duży mam backlog, by się zmuszać do polubienia gry. Za nudno było.

Czyli jak było rozwiązane? Było jakieś podsumowanie w jednym słowie? Np. Bardzo dobra?

Ostatnio słuchałem kogoś, kto narzekał na ocenę 10/10 jakiejś gry. Oczywiście szło to z klasycznym argumentem, że 10/10 jest tylko dla gier idealnych, a ta gra idealna nie była. Rozumiem argument, ale to doprowadza do sytuacji, że 90% ocen to tylko 6/10, 7/10, 8/10 i 9/10. Skala dziesięciostopniowa, a tylko 4 możliwe oceny. Nawet jak gra dostanie poniżej 6, to i tak nie ma znaczenia, bo idzie do jednego wora ze ścierwami, w które za darmo się nie gra. Wcześniej się nad tym nie zastanawiałem, ale teraz widzę ułomność skali x/10 i bardziej przekonuję się do skali pięciostopniowej lub nawet trzystopniowej. Ocena gry jest mocno subiektywna i mniejsza skala wydaje się lepiej oddawać nasze osobiste doznania. Łatwiej jest dać 3/3 lub 5/5 grze, która nam się podobała, niż takie mityczne 10/10. Tak rzucam do dyskusji

Resident Evil 7 - Nie będę pisał za długo, bo nie mam talentu i żal mi czytelnika, więc przejdę do sedna. Gra petarda. Najlepszy horror od dłuższego czasu i jeden z najlepszych residentów ever dla mnie. Gra jest dość krótka, ale mi to mega pasowało, bo się nie dłużyła. Jest z grubej rury od początku i fajna historia trzyma nas do samego końca. Mimo, że staram się olewać trofea, to z ogromną przyjemnością splatynowałem tą grę. Pozostały mi tylko do zaliczenia DLC, których jest dość sporo. Gra tak mi się podobała, że nawet perspektywa z pierwszej osoby mi podeszła, której generalnie nie lubię. Kozak gierka. Jest też dostępna za free na ps now i game pass. Osobista ocena 5/5

Jeśli ludzie ostrzegają przed SJW, to już wierzę w ślepo. Open worldy omijam, bo mi się prawie nigdy nie podobają. Natomiast już połowa forum wie, że bardzo mi się podobał Crackdown 3, który miał oceny w okolicach 6/10. Znając jednak swoją naturę, to czasami się lubię nahajpować oglądając jakieś super pozytywne recenzje gier.

Ceny są wysokie bo podaż mała. To są pewnie ostatnie egzemplarze z magazynu i nie potrzeba już konkurować cenowo. W UK jest podobnie i one X na Amazonie jest o wiele droższy po oficjalnym wycofaniu z rynku.

Nvidia przestała też sprzedawać karty z serii 3000 na swojej stronie. To odnośnie plotek, że to z założenia miała być papierowa premiera dla PR przed premierą kart AMD. https://uk.pcmag.com/graphics-cards/129260/nvidia-no-longer-selling-rtx-3080-and-3090-founders-edition-directly-from-store

Przebijanie czerni jest potężne, ale ludzkie oko się mega szybko przyzwyczaja i da się żyć. Do niedawna graliśmy na LCD i nikt nie umarł na brak OLED. Filmy w kinach lecą z projektora, gdzie czerni praktycznie brak, a ludziom się podoba. Morał: Nie ma co wyolbrzymiać problemów, bo w dzisiejszych czasach większość produktów daje fajny obraz.