Zgadzam się, że graficzny rozwój gier mocno zwolnił.
Jeśli nie będzie jakieś dużej zmiany w sposobie prezentacji gry, to zostają głównie fpsy i rozdziałka. Ray tracing może jeszcze namiesza, ale to potrzebuje dużo więcej mocy, niż wpółczesne sprzęty na to stać. Dziś RT jest mocno ograniczony.
Jest jednak ważniejsza kwestia - koszt tworzenia gier.
Dziś gry AAA to studia po kilkaset osób naparzających po 7 dni w tygodniu. Grube miliony samych kosztów produkcji i ryzyko bankructwa, jak nie będzie to mega hit.
Dla odmiany, takie Mario64 tworzyło 15-20 osób.