C1REX

Jeszcze Fighters Uncaged wykorzystuje głos do wykonywania specjali.Kinectimals chyba też. Na pudełku ma tak przynajmniej napisane. (inne nie mają napisane, ale wykorzystują).Sonic Free Riders wykorzystuje głos do poruszania się po opcjach gry (opcjonalnie, bo ręką też można)Nie wiem jak z innymi grami.

Nie rozumiem dlaczego tak jest to rozwiązane. Mam nadzieję, że to zmienią. Zwłaszcza, że to blokuje rozpoznawanie głosu w grach. Przy okazji dodam, że bardzo mnie wciągnął Fighters Uncaged. Z jednej strony rozumiem niskie oceny, ale sam spędziłem od premiery z tą grą więcej czasu, niż z pozostałymi czterema, które posiadam, razem wziętymi.

Generalnie to są podobne urządzenia. Różnica jednak taka, że eye toy to rozczarowanie, a kinect okazał się miłym zaskoczeniem. Kinect, moim zdaniem nie nadaje się do zastąpienia pada, ale sprawdzi się w nowych gatunkach, gdzie nie da się grać żadnym kontrolerem.

W Tekkena też wariaci na macie od DDR grali. Szczerze, to nie widzę kinecta w grach FPP. No chyba, że w grach pokroju House of the Dead.

Fajnie się kinect sprawdza do last.fm. Jak się utwór nie podoba, to mówimy: XBOX, Next.

Aktualnie chyba najbardziej dopracowany tytuł i chyba najlepiej wykorzystujący kinecta. Świetnie nadaje się do pokazu możliwości sprzętu. BTW: podobno fitness od EA jest dużo intensywniejszy.

Jest też kwestia siły nabywczej. Ekonomiści przeliczają to w Bic Macach. Ile za średnią krajową można kupić kanapek. W UK jest lepiej niż w Polsce mimo, że kanapka nie jest droższa na wyspach w przeliczeniu na złotówki. W USA natomiast przy podobnych zarobkach jak w UK, stać ludzi na więcej. Trochę off-top. Żeby jednak nie było - to jest jeden z powodów, dlaczego kinect się tak dobrze przyjął na zachodzie. Kosztuje tyle, co dwa wyjścia do normalnej knajpy lub do klubu.

Jedno i drugie. Dwie pizze + jakaś cola kosztuje tyle, co gra na premierę: 30-40 funtów.

W funtach kosztuje to tyle, co wyjście na dobrego kebaba. Mimo wszystko miałem kilka dni zabawy, a jeszcze trochę pomęczę tą grę. Gra jest okropnym krapem, ale całkiem nieźle się bawiłem i odpuściłem sobie na jakiś czas Dance Central.

Przeszedłem fighter uncaged. Z tego co widzę na leaderboards, to niewielu przeszło przez grę. I nie dlatego, że gra jest trudna, ale tak słaba. Gra jest okropnie biedna. Nie ma żadnej fabuły. Intro, to zbitek walk. Outra nie ma - tylko credits. System walki jest z du.py. Opiera się głównie na unikaniu ciosów i wykonywaniu kontry. Jak się wykona poprawny unik, to czas zwalnia i mamy czas się zastanowić co zrobić. Gra nie oddaje ruchów 1:1. Po prostu niektóre pozycje odczytuje np. za cios z obrotu. Samo granie wygląda tak, że czekamy na cios, robimy unik (jest tylko jeden unik do tyłu) lub blok na kopnięcia (podnosimy odpowiednie kolano), a potem wykonujemy kontrę. Kontra to przeważnie pojedyncze kopnięcie. Serie są ryzykowne, bo przeciwnik może łatwo je przerwać. Tak więc można stosować różne kombinacje ataków, ale nie są to prawdziwe comba. Comba co prawda są i jest ich aż 8, ale warunki potrzebne do ich wykonania są tak absurdalne, że się tego nie stosuje. Może ze 3 razy zrobiłem combo. Jest też specjal po naładowaniu paska. Teoretycznie by go aktywować trzeba krzyknąć i wykonać dowolny cios. W praktyce u mnie dźwięk z kolumn aktywuje specjala. Są jednak wariaci, którym się gra podoba. Po części sam do nich należę, a przechodzenie gry naprawdę mnie wciągnęło. Zakwasy też mam bardzo konkretne. Gry jednak bardzo nie polecam.

Ponad rok czasu po trochu ją zaliczam.

Udało mi się zdobyć wszystkie battle trophies ponad 500 godzin. Zostały mi tylko dwa osiągnięcia za przejście gry. Nie wiem kiedy to zrobię.

Mocno rozbawił mnie ten filmik. YouTube

Dance Central. Gra mnie zniechęciła na początku nadmiarem ruchów do zapamiętania. Jednak po kilku godzinach treningu wciąga mocno i ma się ogromną frajdę z tańczenia. Na dobrą sprawę, to jest to pierwsza gra taneczna, gdzie się naprawdę tańczy i nie da się oszukiwać. DDR to stepowanie po wielkim krzyżaku. Kinect miał być zabawką dla mojej dziewczyny, a to ja gram w to po kilka godzin dziennie. Kinect Adventures zaliczyłem na 1000 w trzy podejścia.

Nie działa to chyba przez Net, druga osoba musi być zalogowana na konsoli. Z moją dziewczyną dostaliśmy sporo, ale przez to, że graliśmy razem. dance cantral na x360achievment jest ocenione jako łatwiejsze. Niedługo sam się przekonam, bo to będzie moja następna gra do masterowania. Z chwilą, gdy to piszę tylko jedna osoba na www.mygamercard.net ma tysiaka w Dance Central. W Kinect Adventures jest 49.

Pochwalę się, że mam 1000 w Kinect Adventures. Sporo Achievów mam dzięki mojej dziewczynie.

MS naprawdę poważnie podchodzi do promocji kinecta: http://www.youtube.com/watch?v=EWzgZfDUGWQ

Jak ma się włączony język polski, to nie działają polecenia głosowe. Trochę mnie to drażni, bo chciałbym mieć polskie wersje językowe gier i nie przeszkadza mi wydawanie poleceń po angielsku. Zaczyna też działać nagrywanie głosu w kinect adventures. Właśnie zdobyłem statuetkę jeepa i idealnie nagrało mi głos mimo, że niemal szeptałem. ---------------------------- EDIT: Wystarczy zmienić "Locale" na UK na przykład, a język można zostawić Polski. Mamy wtedy i polskojęzyczne gry i sterowanie głosem. EDIT2: W Polsce głos tylko zadziała, jeśli nie będziecie online. Mam nadzieję, że to zmienią wkrótce.

Jeszcze radzę się upewnić, że w dobrym miejscu się szuka. To ma być ekran tytułowy gry. Ten z jednym, wielkim kołem, które trzeba dotknąć. Jak się już te koło dotknie, to przechodzi się do menu głównego z opcjami gry, z którego już nie da się cofnąć - trzeba zresetować grę.

Jak włączyć wersję mobilną forum? Przełączyć na dużą wersję jest łatwo, ale nie wiem jak wrócić do poprzednich ustawień.

Mocno zjechane na początku Sonic Free Riders ma coraz lepsze opinie w Necie. Nie każdy ma problemy ze sterowaniem. Poniżej poprawka do jednej z recenzji. Te 3 dema są na ekranie tytułowym w Kinect Adventures.

Miał ktoś problem w nagrywaniem głosu dla maskotek w kinect adventures? Zdobyłem właśnie pierwszego chomika/bobra/czy co tam i nagrałem dla niego ruchy, ale nie nagrało się nic, co mówiłem.

Da się chybić. gra też rozpoznaje czy rzuca się z góry, czy od dołu. To jednak gra dla dzieci. Co prawda ma fabułę, sporo gierek, dobrą grafę, ale nie każdemu może podejść. Szkoda, że nie ma dem, poza joy ride na kinecta.

Na youtube są filmiki z testów na lag. W zwolnionym tempie widać lag wyraźnie, jednak przy normalnej grze laga nie czuć lub prawie nie czuć (zależy od gry). PS3 move ma podobny lag. Czyli nieprzeszkadzający w normalnej grze. Dla pewności możesz jednak sam przetestować, jeśli masz możliwość.

Nie przeszkadza. Przynajmniej mi i mojej dziewczynie. Generalnie to nawet ciężko poczuć ten leg. Najlepiej widać przy kalibracji kinecta, gdzie punkty na szybko ruszających się dłoniach lekko się spóźniają. W samej grze jednak to ciężko wyczuć. Zależy też od gier podobno.