Treść opublikowana przez C1REX
-
Ubrania a miejsce zamieszkania.
To w końcu o co chodzi z tą Warszawą? Ludzie z niej są lepsi od reszty, czy nie?
-
Twoja ulubiona marka
Teraz (pipi)owe, a za kilka miesięcy wszyscy będą popędzali w spodniach w kratę. Wszystko inne to będzie pedalstwo i bezguście. A tak serio, to kolorystyka fajna. Widać ciepłe kolory wracają do mody. Czapa za to genialna.
-
Ubrania a miejsce zamieszkania.
Dla facetów pedalskie = śmieszne, a dla kobiet niejednokrotnie pedalskie = seksowne. Oczywiście nie wszystko, ale sporo kobiet lubi, jak facet ubiera się odważnie i wyzywająco. Tak jak facet lubi wyzywające kobiety zapewne.
-
Ubrania a miejsce zamieszkania.
Odnośnie pedałów. Moja kobieta twierdzi, że geje to najlepiej ubrani faceci. Ja osobiście używam zwrotu pedalski w bardziej żartobliwej formie. Oboje używamy tego zwrotu, mimo bliskich znajomych gejów.
-
Szukam szmaty,
Dokładnie ten sam zegarek rozważam. Fossil jest o tyle fajny, że w niektórych ich sklepach można dobierać sobie pasek do zegarka. http://www.demus.pl/product-pol-7387-Zegar...end-JR8985.html Pasek w tym zegarku mi się podoba. Ciągle jednak czegoś mi w tym brakuje.
-
Zamierzam nabyć/Właśnie nabyłem
Mam to samo. Chyba, że na bardzo upalne lato. No i dla mnie ta koszula jest za prosta. Jak mundurek do szkoły. Rozpięta zdecydowanie lepiej wygląda.
-
Szukam szmaty,
Nie szukam szmaty, ale akcesoria. Potrzebny mi możliwie duży, mocno wyróżniający się zegar na rękę. Najlepiej na grubym, skórzanym pasku, ale może być coś innego. Przykład: http://media.akihabaranews.com/14321/Montres_Steampunk_1.jpg
-
Zamierzam nabyć/Właśnie nabyłem
Sam lubię tak się ubrać. Czarna, rozpięta koszula i biała koszulka pod. Z jednej strony max proste, a jednak daje po oczach taki kontrast. Szkoda tylko, że krój taki prosty.
-
Ubrania a miejsce zamieszkania.
Trochę zabawne w kontekście tolerancji gustu. Jednak mniejsza o to. Bardzo wiele rzeczy mi się nie podoba i w życiu bym na siebie ich nie włożył. Ba. Wręcz wyśmiewam niektórych. Określenie "pedalskie" często mi się na usta rzuca. Jednak to jest właśnie fajne. Jak idę ulicą i laska, kumpel, czy koleżanka zobaczymy jakiegoś pajaca, to wszystkim się humor poprawia. I niezależnie co ja osobiście lubię na siebie włożyć, to cholernie mi się podoba, że ludzie mają odwagę się wyróżnić.
-
Ubrania a miejsce zamieszkania.
Życie byłoby zjebane, gdybyśmy wszyscy lubili to samo. Generalnie lubię zarówno prostotę, jak i trochę ekstrawagancji. Fajnie jednak, że inni lubią co innego. Przynajmniej jest ciekawie. Sam mam różową koszulę, w której chodzę do pracy. Może kiedyś fotkę dam. Kobiety w różu też są dla mnie bardzo seksi. P.S. Dzięki Forebode za te słowa. Miłe.
-
Twoja ulubiona marka
Przecież to kitel. Gdybym był szkotem, to czemu nie. A tak to raczej bym nie włożył. Jednak kolecja na zimę cholernie mi się podoba. http://www.dolcegabbana.com/deg/fashion-show/man zwłaszcza ten mi wpadł w oko. http://www.dolcegabbana.com/sfilatedgdeg/d...pg?seed=8789189
-
Rozmowy ogólne o modzie
Pewnie chodzi o przyjemny w dotyku materiał. Do tego ciekawy wzór/kolor, który się komponuje z resztą ubrania.
-
Ubrania a miejsce zamieszkania.
Wojtusior - właśnie o tym jest mowa. Czy ludzie mają swój własny styl, czy jednak kopiują innych, by się za mocno nie wyróżniać?
-
Ubrania a miejsce zamieszkania.
By pokazać, że się jest innym od reszty. Większość jednak nie chce tego pokazywać. Nie chce być na widoku. Nawet w Londynie. Chociaż takich osób tu jest sporo, to nadal stanowią mniejszość. Z resztą zawsze będą. Wyróżnia się zawsze mniejszość.
-
Ubrania a miejsce zamieszkania.
Ja np. też nie, ale bardzo mi się podoba, że ludzie w Londynie tak oryginalnie się ubierają. Na początku mnie to śmieszyło, ale teraz bardzo się podoba. Chodnik wygląda czasem jak wybieg dla modeli/modelek. Przynajmniej jest ciekawie.
-
Twoja ulubiona marka
Dla mnie genialne. Chociaż ja wolę mniej znane: http://www.allsaints.com/
-
Ubrania a miejsce zamieszkania.
Mi się zupełnie zmieniło od czasu jak jestem w UK. W Polsce nie można wychylić głowy, bo ktoś ją zaraz walnie, by wyrównać poziom. Ludzie nie mają odwagi się wyróżnić. Odwagą w Polsce jest zmiana koloru, czy napisu na koszulce. Nie ma mowy, na coś więcej. A jeśli już ktoś się odważy, to pedał, brudas, huj wie co.
-
Rozmowy ogólne o modzie
Trochę też przesadziłem z tym wszyscy. Po prostu jak wczoraj łaziłem po centrum handlowym, to kilku kolesi miało właśnie szal do podkoszulki. Do tego wiele sklepów na wystawie miało manekiny w szalach. Trochę może za mocnych słów użyłem. Po prostu jak wczoraj łaziłem po centrum handlowym, to kilku kolesi miało właśnie szal do podkoszulki. Do tego wiele sklepów na wystawie miało manekiny w szalach.
-
Twoja ulubiona marka
Nie poznałem jeszcze człowieka, który by nasłuchiwał dźwięków z gówna.
-
Zegary
Mam ten: i Ten pierwszy na żywo wygląda znacznie prościej, niż na zdjęciu. Ten drugi natomiast bardzo mocno się rzuca w oczy i jest ogromny. Masa ludzi mi zwróciła uwagę, że jest fajny. Myślę jeszcze nad kupnem czegoś z fossila na grubym, skórzanym pasku. Tylko muszę się powstrzymać z rozrzutnością.
-
Rozmowy ogólne o modzie
Te szale są teraz w UK bardzo modne. Koleś w klapkach, podkoszulce i szalu. Standard.
-
Szukam szmaty,
Mam takie spodnie, więc drugie takie same nie są mi potrzebne. No i koleś ma do tego zwykłe trampki. Nie mój gust. Dla mnie za nudne.
-
Szukam szmaty,
Szukam jakiś ciekawych dżinsów. Coś, co daje wrażenie "WOW" jak się zobaczy. Jakieś fajne przetarcia, zamki, zagniecenia itp. Muszą też pasować do skórzanej kurtki. http://www.yancor.com/(pipi)o-baxx-designer-j...ross-P3905.html Coś w tym stylu...
-
Zamierzam nabyć/Właśnie nabyłem
Ale co złego, że koleś się wyróżnia? Ludzie samochody po tuningu też malują na różowo, seledynowo i kwiatkowo, a nie na zwykło. Koleś ma swój styl i tyle. Sam bym się tak nie ubrał, ale doceniam, że ma odwagę wychylić głowę z tłumu. Plus za oryginalność.
-
Zamierzam nabyć/Właśnie nabyłem
Jak powinien ubierać się facet?