Szczerze mówiąc, wydaje mi się, że amatorska drużyna nie dałaby sobie minute przed roztrwonić taka przewagę. Przecież przy ostatniej piłce wystarczyło miec ją w ręce, a finowie i tak musieli faulować... ale nie, trzeba było podac im do ręki i czekac na wsad. W lidze uznano by to za idealny przykład korupcji :)