Skocz do zawartości

lukas_k96

Użytkownicy
  • Postów

    1 003
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukas_k96

  1. Nasza liga też jest ciekawa, bo jak Legia wygra jeszcze kilka spotkań to w sumie może śmiało walczyć o jedno z czołowych miejsc
  2. lukas_k96

    Champions League

    Idealny dowód na to, że same gwiazdy w jednym zespole to niekoniecznie dobry pomysł na osiągnięcie sukcesu. Przekonał się o tym galaktyczny Real, teraz tego samego doświadcza PSG. Mimo wszystko szkoda, że do takiego pojedynku doszło już w tej rundzie, natomiast PSG gen frajerstwa ma niesamowity. Prowadzili 2:0, głupi błąd bramkarza, a potem poszło...
  3. lukas_k96

    Premier League

    Uważam, że karanie klubu w taki sposób jest kompletnie bezsensowne i niesprawiedliwe. PSG, City łamią FFP i jest OK, a tutaj za to, że gość jest Rosjaninem praktycznie "topi się" klub.
  4. W kwestii trudnych misji: pamiętam jak za dzieciaka miałem problem ze szkołą latania i choć się starałem, i na rzęsach stawałem to nie mogłem jej ukończyć i grę na tym zakończyłem. Później ratowałem się jakimiś save`ami z netu itd. Do czego jednak zmierzam - podszedłem ponownie do gry kilka lat później i o dziwo, walnąłem wszystko za pierwszym razem Także generalnie raz, że kiedyś te gry rzeczywiście były trudniejsze, inna, że po prostu zwiększyły się nasze umiejętności i teraz nam się wydaje, ze jednak nie takie trudne te misje, jak je zapamiętaliśmy. Główna trudność wtedy to chyba jednak brak tych checkpointów no i system zapisu gry.
  5. Niezależnie od poziomu sportowego to trzeba przyznać, że ciekawy ten sezon w lidze. Jest walka o mistrza, na dole Legia i Wisła walczą o utrzymanie, połowa ligi w sumie jest zamieszana w grę o pozostanie w lidze.
  6. lukas_k96

    GTA VI

    Nie powiem, że na GTA VI czekam od dawna i jestem wygłodniały jakichkolwiek informacji. Zobaczymy co im wyjdzie, ja jestem optymistycznie nastawiony i liczę na bardzo dobry gameplay i jeszcze lepszą fabułę. Podpadli tym GTA Online, ale z drugiej strony takim Red Dead Redemption 2 odkupili winy.
  7. Sam wybór: popieram, jestem za, uważam, że Michniewicz to najlepszy w tym momencie kandydat, który: a) potrafi przygotować zespół taktycznie b) ma doświadczenie w pracy selekcjonera. Wolę jego, niż Shevchenkę za 2,5 mln euro czy ile on tam miał zarabiać. Co do jego przeszłości: jest to strasznie męczące. Skoro nie udowodniono mu nic to po co cały czas ten temat mielić? Chyba są ważniejsze problemy.
  8. Ja nadal nie wiem, jak można doprowadzić do śmierci postaci w ME 2. Kończyłem dwójkę chyba z 2-3 razy i za każdym razem wszyscy przeżyli
  9. Łooo panie, to dużo pięknej, growej przygody cię czeka Najlepiej i tak zacząć serię od początku, bo to już prawdziwa klasyka gier.
  10. Gruby news, szacun dla Microsoftu, choć nie ukrywam, że w zasadzie oprócz singli w Call of Duty to nic więcej z repertuaru Activision Blizzard mnie obecnie nie interesuje. Coraz mocniej zastanawiam się nad kupieniem w przyszłości Xboxa i korzystaniem z Game Passa, zwłaszcza, jeśli dojdą jeszcze gry od Ubisoftu.
  11. Dokładnie, już lepiej trochę poskanować tych planet, niż jeździć Mako. Dobrze, że jedynie w jedynce trzeba się męczyć z tym elementem rozgrywki.
  12. Miałem wrażenie, że po pierwsze twórcy bardziej zaznaczyli elementy, po których można się wspinać. Sama Aloy też "chętniej" łapie się skał czy innych elementów. Nie wiem, może to tylko moje odczucia, w każdym razie w dodatku to wspinanie szło sprawniej i lepiej.
  13. lukas_k96

    Horizon: Zero Dawn

    Nadrabiania backlogu z PS4 ciąg dalszy. Korzystałem z uroków zwolnienia i w ostatnich dniach ukończyłem Horizon: Zero Dawn plus DLC The Frozen Wilds. Nie ukrywam, że ma to duży związek z nadchodzącą premierą dwójki, chciałem być na bieżąco Powiem tak: źle nie jest, ale też spodziewałem się czegoś więcej i jednak jestem zawiedziony. Od razu uprzedzę - to nie jest zła gra, po prostu ma pewne elementy super, a w innych mocno zawodzi. Co mi się podobało? Przede wszystkim sam projekt świata. Twórcom trzeba oddać, że wpadli na oryginalny setting, zrealizowali go i wyszło im to bardzo dobrze. Maszyny są różnorodne, miodnie się z nimi walczy, na każdą trzeba mieć jakąś technikę. Gra miała swoją premierę już blisko 5 lat temu, ale mimo tego nie ma się czego wstydzić, bo wygląda bardzo dobrze i mimo upływu czasu, może śmiało robić za reklamę konsoli. Fajnie, że twórcy przygotowali też szereg różnych atrakcji dla wypełnienia świata. Jasne, tyłka nie urywają, ale są miłą odskocznią od głównego wątku. No właśnie, główny wątek... Muszę przyznać, że mnie zawiódł. Najpierw wstęp z etapem jako dziecko, później narobili mi smaka z tym atakiem, wyobrażałem sobie jakichś konflikt w teraźniejszości, a w zamian dostałem chodzenie po ruinach i odkrywanie tajemnic z przeszłości. Na dodatek trzeba to robić na własną rękę, przeglądając/wysłuchując nagrań. To samo jest z questami pobocznymi - fajnie, że są, ale mogłyby być bardziej angażujące i mniej generyczne. Być może sama fabuła byłaby ciekawsza, gdyby nie to, że twórcy kompletnie zepsuli kreowanie postaci. Sama Aloy jest bezpłciowa, to samo z postaciami, które spotykamy. Nie sprawiają, że zależy nam na ich losach, tym czy przeżyją, czy zginą... No to duży błąd, jeśli gracz nie potrafi przywiązać się do postaci. Co jeszcze mi się nie podobało? Zastosowane elementy gameplayu. System szybkiej podróży to jakiś żart. Trzeba przemierzać spore obszary, więc powrót do ognisk byłby mile widziany. Niby możesz to robić, ale jednak nie zawsze, bo musisz się zaopatrzyć w specjalny pakiet u handlarza. Spoko, masz kasę, ale nie możesz ich kupić, bo... nie masz soczystego mięsa, bo nie polowałeś. No ku... mać, takiego irytującego systemu zakupowego to nie widziałem jeszcze w żadnej grze. Sam crafting jak to crafting, trochę irytuje to ciągłe zbieranie, ale do przeżycia. Drugi grzech twórców to system wspinaczkowy. Elementy, na które mamy skoczyć nie zawsze są widoczne, a nawet jak już są to nasza Aloy jest tak surowa, że nie zawsze się potrafi ich złapać, przez co często powtarzasz wspinaczkę, bo gra nie ogarnia. Kompletnie nie rozumiem też, po co twórcy zastosowali kółko dialogowe, skoro nasze wybory nie mają żadnego wpływu na toczące się wydarzenia, z wyjątkiem kilku linii dialogowych. Ogólnie to dobra gra. Tyle i aż tyle. Zabrakło jednak dobrej fabuły, żeby była czymś więcej. Mimo wszystko mam jednak nadzieję i liczę na to, że twórcy wyciągną wnioski i poprawią to w dwójce. Dodam jeszcze, że tuż po skończeniu podstawki, wziąłem się za DLC The Frozen Wilds. Największy plus to przede wszystkim nowa kraina i ŚNIEG. Tak, śnieg... Nie pamiętam lepiej wykreowanego w grach komputerowych. Czuć zimno, jak jest śnieżyca to aż człowiek mruży oczy, a na dodatek nasza postać zostawia ślady. No udało im się graficznie, trzeba to przyznać. Do tego kilka nowych skilli, potworów, broń no i poprawili wspinaczkę. Niestety, nadal bolączką jest fabuła, która praktycznie korzysta ze schematów podstawki, do tego kiepskie questy poboczne i znów bezbarwne postacie.
  14. Plusy: - oryginalny, ciekawy świat - mimo upływu czasu, znakomita grafika - satysfakcjonujące walki i polowania na maszyny - jest wiele różnych aktywności Minusy: - questy poboczne powtarzalne i generalnie według jednego schematu - bezpłciowa Aloy i reszta bohaterów - bezsensowne kółko z wyborem dialogów, które na nic nie wpływają - tragiczne elementy wspinaczkowe - idiotyczny system szybkiej podróży, zakupów i craftowania - taka sobie fabuła Ocena: 7/10 - to jest na pewno ciekawa gra. Nowy, oryginalny świat, który warto docenić. Gra się dobrze, ale mimo wszystko jestem daleki od wszelkich zachwytów. O ile sama otoczka, walka z maszynami jest OK, tak reszta elementów szwankuje. Fabuła mnie nie porwała, twórcy na dodatek chcą dodać dramaturgii z kołem dialogowym, które kompletnie nie ma znaczenia. Bohaterowie są bezpłciowi, na czele z Aloy. Sama fabuła też mnie nie porwała, wolałbym większy nacisk położony na wydarzenia teraźniejsze, mniej chodzenia po ruinach. Do tego tragicznie zrealizowana wspinaczka, która czasami doprowadzała mnie do wypowiedzenia szeregu przekleństw. Fajnie, można pograć, ale bez większych zachwytów. Szczytem głupoty było stworzenie systemu szybkiej podróży - nie dość, że musimy kupować pakiety od handlarzy to jeszcze nie dość, że musimy mieć określoną ilość kasy to również surowce. Kto to wymyślił? Na pewno zachwyca nadal grafiką, szacun dla tworców za to. Plusy: - piękna, śnieżna kraina (i najlepiej wykonany śnieg w grach, jaki widziałem) - krótka, skondensowana ścieżka główna - nowy zestaw skilli, do tego oręż i maszyny - poprawione elementy wspinaczkowe Minusy: - fabuła znów niezbyt angażująca - znów mało wyraziści bohaterowie - większość minusów z podstawki Ocena: 7+/10 - praktycznie to samo, co podstawka. DLC dodaje nową krainę i to jest największa zasługa, bo wykreowanie takiego świata to znów majstersztyk. Przede wszystkim śnieg, czuć to zimno z ekranu, śnieżyce, które powodują, że mrużymy oczy i ślady, które zostawiamy działają na wyobraźnię. Fajnie, że twórcy dodali jakieś nowości (broń, skille, maszyny) no i poprawili wreszcie wspinaczkę. Niestety, fabuła nadal jest jednak mocno średnia, bohaterowie to wydmuszki, z którymi ciężko się zżyć.
  15. lukas_k96

    Mafia: Trilogy

    Ja też jeszcze pod koniec roku ukończyłem drugą część Mafii (przeszedłem ją gdzieś z 10 lat temu) i szczerze mówiąc to bawiłem się bardzo dobrze. Przede wszystkim dobrze wykreowany świat, ciekawa fabuła, wyraziści bohaterowie. Strzelało i jeździło mi się dobrze, do tego klimat robił śnieg. Szkoda, ze tylko przez krótką część fabuły wydarzenia dzieją się zimą. Wiadomo, gra ma też swoje wady, przede wszystkim duże i puste miasto, czasami złe rozmieszczenie checkpointów czy liniowość, ale mimo tego gra się fajnie. DLC liznąłem i sobie odpuściłem, bo nie rajcuje mnie robienie misji dla punktów, bez żadnej fabuły.
  16. Z jednej strony szkoda, że premiera opóźniona i to o tyle, ale z drugiej, jeśli potrzebują czasu to niech wydadzą grę dopracowaną. Gorzej, jeśli jednak i tak gra wyjdzie niedorobiona...
  17. lukas_k96

    Spider-Man

    Do Spider-Mana mam sentyment z lat dziecięcych, kiedy oglądało się FOX Kids. Nigdy bardziej w temat się nie wgłębiałem, oprócz filmów, dlatego też wiedziałem mniej więcej o co chodzi, ale dokładnego lore świata nie znałem. Nic więc dziwnego, że informacje o produkcji grze w tym świecie przyjąłem z dużą radością, bo była to spora nisza. W końcu, nadrabiając growy backlog, zdecydowałem się na ogranie Człowieka Pająka. Bawiłem się bardzo dobrze. Kupiła mnie przede wszystkim mechanika poruszania się po mieście, bo buja się kozacko. Na początku za bardzo nie ogarniałem systemu poruszania, ale im dalej w las tym było lepiej i potem to już tak śmigałem, że masakra. Plus dla twórców, że system bujania wykonali perfekcyjnie, wszystko jest płynne, intuicyjne i dobrze wygląda. Sama fabuła głowy nie urywa - ot, fajna historia, bez jakichś większych zaskoczeń. Muszę jednak zaznaczyć, że o ile pierwsza jej część jest budowana z głową tak od więzienia mam wrażenie, że wszystko leci na łeb, na szyję i twórcy chcą upchnąć jak najwięcej w jak najkrótszym czasie. Ogromny plus za dużą dawkę humoru. Sam system walki też został zrobiony bardzo dobrze. Walczy się miodnie, ogarniając pewne ruchy można bawić się znakomicie. Czasami jednak jest trudno i pewne fragmenty trzeba powtarzać. Miasto wykreowano w sposób idealny - dużo miejsc do pobujania, wiele różnorodnych miejscówek. Jest też co robić, bo zajęć dodatkowych mamy mnóstwo. Inna sprawa, że większość z nich to kopiuj-wklej i jest tego po prostu za dużo. Twórcy motywują nas do robienia tych rzeczy tym, że dzięki temu będziemy sobie mogli np. robić nowe kostiumy. Cóż, jeśli nas to nie interesuje to raczej szybko skupimy się jedynie na wątku głównym. Niepotrzebnie też - moim zdaniem - wrzucono kilka etapów skradankowych z Mary Jane i Milesem. W czasie gry spotykamy wielu bossów. Fajnie, że twórcy przygotowali szereg postaci, ale szkoda, że walka z nimi to praktycznie ten sam schemat. W efekcie praktycznie do wszystkich podchodzimy tak samo, nie ma żadnego kombinowania. Oprócz tego dochodzą też bolączki techniczne. Przede wszystkim mam tu na myśli to, że gram sobie przy polskim dubbingu, a słyszę wiele angielskich głosów w tle, których twórcy nie przetłumaczyli/nie usunęli. Dodam, że sam dubbing wypadł bardzo dobrze i mi się podobał, zwłaszcza sam Parker. Po ukończeniu podstawki, od razu wziąłem się za DLC. Pierwszy odcinek narobił mi mega smaka, postać Black Cat i wydarzenia z nią związane mocno mnie wciągnęły. Niestety, drugi i trzeci odcinek mocno przygasiły mój entuzjazm. Trudno nie odnieść wrażenia, że dodatek został sztucznie wydłużony kosztem misji, gdzie musieliśmy okładać szereg wrogów. Czasami wręcz było to już przegięcie, kiedy zasypywano nas falami wrogów. Ostatecznie jednak ukończyłem i sam dodatek oceniam na 7/10, natomiast podstawka to spokojnie 8, 8+/10. Czekam na drugą część. Jestem ciekawy, co zaproponują nam twórcy.
  18. Plusy: - świetnie odwzorowany świat - bardzo dobry system bujania się po mieście - soczysty system walki - dobra fabuła - dużo aktywności pobocznych... Minusy: - ... które jednak są dość monotonne i jest ich za dużo - błędy w sferze dubbingu (dużo kwestii po angielsku, które nie zostały przetłumaczone) - fabuła jest nierówna i jej druga część za szybko gna do przodu - walki z bossami na jedno kopyto Ocena: 8/10 - nadrabiam growe zaległości. Miałem ochotę na grę z superbohaterem w roli głównej i zdecydowałem się na Spider-Mana. Bawiłem się bardzo dobrze - świetny klimat i bujanie po mieście, do tego soczysty system walki i duża dawka humoru. Gra ma swoje wady, przede wszystkim chodzi o zbyt dużą liczbę aktywności pobocznych, które są zrobione na jedno kopyto, ale i tak nie zmienia to dobrego odbioru gry. Czekam z niecierpliwością na drugą część. Plusy: - bardzo dobra postać Black Cat - pomysłowa fabuła, choć potem jest już mocno monotematycznie - praktycznie to samo, co w podstawce Minusy: - drugi i trzecia część dodatku mocno odbiega poziomem od pierwszego epizodu - twórcy czasami przegięli z liczbą wrogów Ocena: 7/10 - skończyłem DLC, pierwszy epizod narobił smaku na coś lepszego niż podstawka, ale dwa kolejne mój entuzjazm mocno przygasiły. Za dużo walk, przegięta czasami ilość wrogów, trochę historia za długa. Mam wrażenie, że na siłę ją przedłużali.
  19. To był kolejny rok, w którym było mnóstwo planów i nie wszystkie udało się zrealizować. Mało grałem, bo życie prywatne mnie pochłonęło, więc udało mi się skończyć 12 gier. Warto jednak zaznaczyć, że wiele godzin (blisko setki chyba) spędziłem w Valhalli, której do tej pory jeszcze nie skończyłem. W tym roku ukończyłem (kolejność przechodzenia): 1. Cyberpunk 2077 - kupiłem preorder, grałem sporo, potem się odbiłem i dokończyłem dopiero w lutym. Cóż, po genialnym Wiedźminie spory zawód. Bugi i problemy techniczne skutecznie zniechęciły do grania. Sama fabuła, questy poboczne i postać Silverhanda na plus. 2. The Last of Us - do tej pory jakoś odkładałem jej przejście i to był spory błąd, bo bawiłem się bardzo dobrze. Poważna, dorosła historia z bardzo dobrym gameplayem. 3. The Last of Us: Left Behind - tu już sporo gorzej, trudno nie odnieść wrażenia, że trochę niepotrzebne to DLC. 4. Dishonored 2 - też się zawiodłem po bardzo dobrej jedynce. To nie jest zła gra, ale nie tak satysfakcjonująca i wciągająca jak pierwsza część. 5. The Dark Pictures: Man of Medan - chcieli zrobić coś ala Until Dawn, ale nie pykło. Fabuła naciągana, bez większych zaskoczeń. Nawet nie chciało im się zrobić polskich napisów. 6. Far Cry: Primal - spora odskocznia od normalnych części i coś, czego jeszcze nie było. Fajnie się grało. 7. Far Cry 5 - dużo sobie obiecywałem po tych zmianach i choć nie wypadły one źle to mnie jednak lepiej się grało w poprzednie części. Na plus na pewno klimat no i Joseph. 8. The Outer Worlds - fabuła bez zaskoczeń, questy poboczne słabe. Początek przyciąga do ekranu, a im dalej w las tym jest niestety gorzej. 9. Far Cry: New Dawn - słaby reskin piątki z dziwnymi rozwiązaniami typu levelowanie czy grindowanie. Same antagonistki kompletnie spartolone. 10. Sherlock Holmes: Zbrodnia i Kara - solidna, detektywistyczna przygodówka. Dla mnie był to powrót do dziecięcych czasów, gdy grało się w poprzednie części Holmesa. 11. Yes, Your Grace - lubię gry, które mają wybory i których skutki musimy ponosić. Niestety, z upływem czasu nasze wybory nie mają już takiego efektu, jakiego się spodziewaliśmy. Sama fabuła też toczy się w jednym kierunku, brakuje jakichś rozgałęzień. 12. Mafia II: Definitive Edition - odświeżyłem sobie dwójkę, którą ukończyłem jakieś 10 lat temu i nic już z niej nie pamiętałem. Gra się bardzo fajnie, tym bardziej teraz, kiedy jest jest unowocześniona. DLC sobie odpuściłem, bo to słabizna.
  20. Bez wątpienia to już upadek CD-Action, które do tej pory znaliśmy. Szkoda, że tak się to potoczyło, ale cóż, nieuniknione... Dziwi mnie taki model wydawania, nie za bardzo sobie wyobrażam nawarstwienie 30-40 recenzji. Poza nimi co? Zapowiedzi, które zaraz mogą być nieaktualne? Nadzieja dla nich w publicystyce, ale czy ona aż tak zachęci do kupna to nie sądzę.
  21. Fabio Cannavaro był w Warszawie, spotkał się z Kuleszą i jest mocnym kandydatem na fotel selekcjonera. Nie jestem przekonany, co do niego... Owszem, z kariery piłkarskiej ogromny autorytet, ale czy to czas na eksperymenty w takim momencie? Włoch miał sukcesy w Chinach, ale na poziomie reprezentacyjnym niesprawdzony kompletnie. Poza tym nie sądzę, żeby idealnie znał wszystkich naszych graczy. Kulesza niby mówi, że jeszcze nic nie wiadomo, ale coś musi być mocno na rzeczy, skoro doszło do spotkania.
  22. Mam nadzieję, że jego rezygnacja nie jest też spowodowana tym, że nagle wzrosły jego szanse na objęcie naszej kadry. Trzeba jednak przyznać, że cała sytuacja mocno komiczna.
  23. The Evil Within - do tej pory w swojej przygodzie growej nie miałem zbyt wiele styczności z survival horrorem. Zainstalowałem, początek mnie wciągnął, ale później jakoś już się męczyłem i szczerze mówiąc zostawiłem grę na szóstym rozdziale bodajże. Sama gra jest bardzo surowa i trudna technicznie, więc może to też miało wpływ, że jednak teraz trudno się w niej odnaleźć. No nic, może jeszcze spróbuję kiedyś. Sunset Overdrive - słyszałem wiele dobrego o tej grze, włączyłem, pograłem trochę i wyłączyłem. O ile stylistyka jest fajna tak cała reszta po prostu do mnie nie trafia. Szkoda....
  24. Co mnie denerwuje? Na pewno backtracking i sztuczne wydłużanie gry. Nienawidzę, gdy twórcy mnie zmuszają, że np. muszę grindować, aby rozpocząć ostatnią misję czy też po raz enty odwiedzać te same lokacje (najlepszy przykład ostatnich lat - Greedfall). Nie lubię też sztucznego śrubowania poziomu trudności.
  25. Z tego co pamiętam to na pewno seria Gothic (jedynka z Playa, dwójka i dodatek z CD-Action, a potem jeszcze sobie kupiłem takie wydanie w ramach Platynowej Kolekcji). Na PS3 kupiłem trzy części Uncharted, ale z racji, że ich nie przeszedłem, a zaopatrzyłem się w PS4 to kupiłem remaster. Powtórzyły się też części GTA. Ogólnie jednak nie mam konieczności i potrzeby podwójnego kupowania gier.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...