GoW 2018 - wyczekiwałem premiery. Początek gry genialny, niestety tylko do czasu spotkania wiedźmy. Od tego czasu grałem na siłę i tak na prawdę gdyby nie końcówka gry, która była fajna to całościowo moja ocena gry była by jeszcze niższa... Niby gra zapowiadała się spoko ale relacja z synem męczyła już po krótkim czasie a powtarzalność zabijajała bardziej niż w niejednym open world przez co potegowało to u mnie uczucie nudy. W moim postrzeganiu gra była zbyt wydłużona, gdyby była o połowę krótsza to by zyskała w moich oczach. Sam się dziwię, że po graniu na raty udało mi się w końcu skończyć nowego GoW'a.