Od prawie roku korzystam z MSC GC20, ale kolokwialnie mówiąc ten pad nadaje się do 4 liter. Ergonomia jest średnia, lewy drążek się powoli psuje, a nigdy mi pad nie upadł no i generalnie dno. Rozmyślam o padzie od Xboxa, ale w sklepach widzę z kilka rożnych wersji o różnych cenach i jestem trochę skołowany tym. Druga sprawa, może zamiast pada od klocka wybrać coś innego w okolicach 300 zł? Najlepiej by było gdyby układ przycisków był od pleja, bo całe życie na nim grałem i jestem mega do niego przyzwyczajony, a rozmieszczenie xboxowe średnio mi pasuje.