mate6

Wolę być Chopinhauerem gamingu niż brudnym kasulem.

Aj kurde, wspaniałe są momenty w tej grze jak bronisz celu Smoke'iem i umiejętnie używasz przedmiotów i terenu na swoją korzyść. Ogromną wadą tej gry jednak jest to, że CHOLERNIE ciężkie jest nauczenie się ułożenia map. Po kilkudzisięciu godzinach dalej pamiętam tylko główne ścieżki. Z tego co czytałem jest to powszechny problem. Wynika to z 4 rzeczy: - mapy są zbyt skomplikowane, wiele map ma za dużo bezużytecznych pomieszczeń - design pomieszczeń jest zbyt jednolity, co podnosi rzeczywistość tych miejsc, ale własnie przeszkadza w zapamiętywaniu - model rozgrywki, jeśli jesteś słaby i grasz w Siega' to większość 15-minutowej rundy czekasz, w Battlefieldzie cały czas biegasz po mapie - Nie ma swobodnego chodzenia po mapie offline Znajomość map to wydaje mi sie największa rzecz jaka odróżnia słabych od dobrych graczy w tej grze jeśli o chodzi o niezręcznościowe umiejętności.

W Dishonored 1 z miejsca wyłączyłem znaczniki. Skończyło się na tym, że w jednej misji 30 minut chodziłem po całym levelu i szukałem gdzie mam iść bo cel nie było poza właśnie znacznikami w żaden inny sposób zasugerowany. Ale i tak nie wyobrażam sobie przechodzić z włączonymi ikonami.

No za parę lat wyjdzie Super Mario Maker 3D na SwitchU i będzie.

Granie w tyolulkę na normal z podsłuchiwaniem jak my z ravenem i nobodym od 5 lat wam tłuczemy jak trzeba grać.

Diabelszczyzna w stanie łzę uchylić jest Fenomenalna gra. Chcę to przejść na najwyższym poziomie trudności.

Sygnatura z Andruszkiewiczem pasuje do twojego stylu pisania na forum.

Miło się na serduszko robi @Figaro ze w gronie wielu nieczujacych tej gry Ty tez jak ja jesteś nią podekscytowany. Ludzie nie wiedza co dobre

Dołączam się do polecania Hyper Light Drifter. Jest to najlepszy dwuwymiarowy action-adventure w jakiego grałem. Gdyby miał The Legend of Zelda w tytule i logo nintendo przy uruchomieniu, spustom nie byłoby końca.

W sumie tak

Dlatego napisałem "reżyserską". Niech będzie producentem czy supervisorem, ale chciałbym jeszcze jedno wyreżyserowane przez niego IP.

Bardzo mnie powyższe cieszy. Chciałbym w najbliżych miesiącach ograć kilka kluczowych slasherów i nie muszę kupować Switcha, że ograć Bayonettę w 60 klatkach.

Liczę, że Kamiya nie będzie reżyserem b3 i zajmie się tworzeniem jeszcze jednego fantastycznego nowego IP. Wtedy pozwalam mu odejść na reżyserską emeryturę.

Bo każda ich gra, poza tam chwilowym zastojem jak robili gierki na licencji parę lat temu, jest fantastyczna. Widzę logo platinum, widzę setting który mi się podoba? Bedzie 9/10.

Napsze tutaj bo do tematu Chrono Trigger nikt nie zagląda. No wiec mam ponad 17 godzin już nabitych i po jednej walce z bossem odblokował mi się dungeon. Wchodzę, za(pipi)iscie trudno, ale cisne na sile. Po 4 godzinach rozgrywki go przeszedłem w koncu, za(pipi)iscie trudnego bossa miał. Myśle ze to cholera jest zbyt trudne żeby tak przechodzić i miałem racje, był opcjonalny. Patrzę w internety, bo coś chyba nie tak ze to jest takie trudne no i wychodzi ma to, ze przeszedłem O wiele za wcześnie xDD z postaciami na tam 37lvl, bez dobrego gearu xDDD i to jeszcze bez Kur.wa jestem z siebie dumny.

A ja dalej pierwszego metro nie przeszedłem bo nie podołałem jednej lokacji na najwyższym poziomie trudności xD Mam nadzieję, że syf z epic store'em nie odbije się znacząco na sprzedaży.

@_Be_ @chmurqab Dzięks, jak nie będzie pieprzenia się z save'ami jak na emulatorze SNESa na PSP to chętnie sprawdzę. Wiem jeszcze dlaczego nowy design mi się nie podoba. Na przykład ten screen: Oryginał wygląda ładnie, to przede wszystkim, ale ten design zostawia tez dużo dla wyobraźni. Na screenie jest technicznie rzecz biorąc tylko kilkanaście drzew o złych proporacjach, ale przez minimalistyczny styl czujemy się jak w lesie. Nowy design jest trójwymiarowy, szczegółowy i czuję się, że to co widzę jest takie, jakie jest. Podobnie na innych screnach, przy originale czuję przygodę, jakiś tam rozmach i poczucie skali, a nowy design jakby umniejsza wagi tym lokacjom.

Od kiedy zobaczyłem Akirę, to chciałem zagrać w grę, która łączy anime, cyberpunk i akcję. Astral Chain, jeśli zwiastun dobrze oddaje to czym będzie gra, polega na byciu członkiem specjalnego oddziału policji w cyberpunkowym mieście, który walczy z demonami. Żeby oprócz tej akcji była minimalna dawka otwartego świata i można sobie było pochodzić / pojeździć po tym mieście to byłbym już w ogóle zadowolony. Musiałbym grać w więcej niż 6 gier na rok żeby wszystkie interesujące mnie pozycje poprzechodzić.

To porównanie tylko powoduje, że mam ochotę zagrać w oryginał. Mam nadzieję, że gierki z GBC działaja na DSie XD

Mówię za siebie. Mnie się te ogromne przestrzenie baaaaaaaaaardzo spodobały, lubię taki design otwartego świata, m.in. dlatego bardzo lubiłem SotC

E tam, BOTW prezentował się świetnie od początku. To samo SMO czy Splatoony i inne. Mówię o stylu graficznym teraz tylko. Wiadomo, że za tym stylem graficznym będzie stała świetna rozrywka, ale Minish Cap czy WW o wiele lepiej wyglądały jako słodka Zelda.

Gdyby taki sam zwiastun wyszedł od jakiegoś random studia i nie miał marki Zeldy i Linka to nikt by się tym nie jarał. Gra pewnie będzie dobra bo jest remakeiem dobrej gry, ale ten zwiastun źle się prezentuje. Tak jak Blubson pisze - wyglada jak szit na unity robiony przez studentów za $5 na steamie. Gierka od platynowych za(pipi)ista i jarangggo.

Zorientowanie na spekulację nie jest sprzeczne z tym co napisał Hendrix, że oczekiwania ludzi w gospodarce obracają się wokół ciągłego wzrostu

Burnout revenge lepiej się prezentuje: DD wyglada jakoś nijako. Zbyt czysto. @devilbot Twórca studia jest reżyserem burnoutow i Blacka.