Skocz do zawartości

mario10

Użytkownicy
  • Postów

    3 617
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mario10

  1. Początkowo miałem plan ograć na Ps5 może choćby loadingi byłyby szybsze, ale z racji, że Ps5 w wersji gołej ani widu, ani słychu to postanowiłem wrócić i cieszyć się światem
  2. Ja świadomie wracam do najlepszych tytułów bo niektóre gry chciałbym ograć już na Ps5 a dopóki nie kupię to wracam do tych świetnych gier. Padło teraz na RDR2 więc mam sporo godzin zabawy
  3. Skończyłem Sekiro i teraz się zastanawiałem czy wrócić do Days Gone czy może RDR2 i padło na Arthura
  4. Kolejne zakończenie za mną, Oczyszczenie. Końcówka mocno intensywna boss za bossem, ale warto pograć i po raz kolejny się przekonałem, że to jest gra na wypasie jak dla mnie Teraz powrót do Days Gone albo Arthura Morgana
  5. mario10

    PlayStation Plus vPS4

    Dali radę mimo iż DG mam na płycie super oferta
  6. Tak też z nim walczyłem bo na taką jatkę z parowaniem jest za szybki i ma silne ciosy, które nabijają posturę, ale padł dziś ojczulek więc trzeba iść dalej. Ale ten cios Sowy gdzie przechwytuje nasz cios i przebija nas tym wielkim mieczem z tyłu zacny
  7. Gram na podstawowej slimce Gość jest kozakiem ale na czym gra nie wiem, nie sprawdzałem. Zwody i uniki mu wychodzą idealnie. Z resztą przy takim stanie paska energii jest na jeden strzał
  8. Po kilki dniach przerwy wcześniejsi bossowie idą spoko, ale od wczoraj walczę z ojcem Sową i świetna walka. Na razie dostaje klepy, ale z każdym podejściem jest już lepsze czucie tej walki. Mam na niego jakiś pomysł, ale sprawdzałem na yt i trafiłem na kolesie co z poziomem energii z samego początku gry bez tykw leczniczych i symboli ducha rozprawia się z nim bez jednego hita więc
  9. Mój też na torach zginął ale wgrałem save i wrócił
  10. Panowie coś z tego jest ciekawego ?
  11. Z koniem lipa, ja się do swojego przywiązałem i całą gierkę przejeździłem na białym koniku
  12. W sumie masz rację, jak tylko jakiś twórca coś wspomni to zaraz się gracze domagają info o grze, filmików itp. rzeczy. No Ubi wypluwa grę za grą no ale ich gry albo się lubi, albo nie, ostatnio to ograłem dawno temu Asasyna
  13. No chęci to są ale wiadomo, że nie ma szans co roku na taką grę. Ale tak jak piszecie nawet nie wiadomo czy coś się tam tworzy nowego
  14. Ogrywałem rdr2 w zeszłym roku i faktycznie były skarby, ale jeden bez wspomagania bym nie znalazł za nic w świecie. Ja uwielbiam historie Arthura jest po prostu mega dojrzałą opowieścią, ale lubię RDR2 to, że to nie jedyny dobry bohater historii uwielbiam Sadie czy Dutcha. Chciałbym ogrywać taką grę co roku, ale obawiam się, że teraz siły Rockstar skupią się na RDR2 Online i może kolejnym GTA co nie do końca mnie cieszy.
  15. Rockstar zrobili grę wybitną i mimo, że jak każda gra ma pewne wady ( które nie dla każdego są wadą) to ma tyle zawartości, smaczków, świetna historia już nie mówiąc o wspaniale wykreowanym i żywmy świecie, że ciężko będzie pobić tego sztosa. Ale przyznam, że sam wątpiłem kiedyś w tą grę, RDR była świetna, ale myślałem no pewnie będzie jeżdżenie na koniu jakieś napady ale czy będzie szał? No a jednak jest gra cudowna
  16. Mam dokładnie taki sam plan
  17. mario10

    Elden Ring

    Właśnie tak lecę teraz bo drugie przejście było łatwe mając full zdrowia, postury i narzędzi protezy A Elden Ring zobaczyłbym jakiś kawałek gameplayu nowego z miłą chęcią.
  18. No ja go wywabiłem z tego szczytu schodów i jak wracał to mu sprzedałem kosę z tyłu i od razu jedna kropka mniej, ale później wyczaiłem, że skakanie po głowie też mu nabija posturę szybko. Ale jak sobie pomyślę ile fajnych walk jeszcze przede mną wodna Orin, Mniszka dwa razy, Ojciec Sowa, ten fioletowy dziad w posiadłości Hirata to aż się cieszę na te spotkania
  19. https://www.eurogamer.pl/articles/2019-04-05-sekiro-boss-siedem-wloczni-ashiny-shikibu-toshikatsu-yamauchi Ten dziad co prawda nie jest jakiś bardzo trudny ale jak wyprowadza serię ataków to szybko nabija posturę.
  20. Tak sobie pykam wczoraj padł Małpi Strażnik, ale przypomniałem sobie o tym oszołomie z włócznią Siedem Włóczni Ashiny i znów przypomniałem sobie jak nie lubię walczyć z przeciwnikami z włócznią. Kontra Mikiri opanowana, ale i tak mnie przeczołgał kilka razy Ale gra mi się miodnie po raz kolejny i satysfakcja po kolejnym bossie duża
  21. Uncharted cała seria super gierka i w czwórce też fajna historia, ale tak jak było napisane ta gra ma dać tylko fun nie ma ulepszeń, drzewek, umiejętności. Ja bawiłem się doskonale Za to TR dwie wcześniejsze części super mi się grało, ta ostania Shadow w dżungli jak dla mnie najsłabsza.
  22. mario10

    Dying Light 2

    Pierwsza część przypadła mi do gustu i liczę, że druga też będzie spoko mimo zamieszania
  23. W Ninja Gaiden grałem dawno temu w 2 część i wydaje mi się łatwiejsze niż Sekiro. W NG nie ma takiego nacisku na prawidłowe kontrowanie ataków przez co gra wydaje mi się przystępniejsza, choć tez poziom trudności jest wysoki. McDrive myślę, że można by wcisnąć takie mechaniki do gry, ale dla mnie Sekiro jest świetnie wyważone pod tym względem i teraz mimo, że przechodzę grę 3 bądź 4 raz to użyłem konfetti może ze 2 razy mimo, że z bezgłowymi walczyłem mało. Ogólnie większość gry bazuję na samej szermierce i moimi narzędziami protezy są petardy czy tam włócznia później. Ale jak kiedyś odpaliłem filmik na yt gdzie gość zrobił platynę i odblokował wszystkie ulepszenia protezy to tam się cuda na ekranie działy
  24. A co masz konkretnie na myśli?
  25. No myślę właśnie nad Oczyszczeniem teraz wczoraj padł pani Motyl, parę podejść było, ale bez przesady.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...