Skocz do zawartości

mario10

Użytkownicy
  • Postów

    3 617
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mario10

  1. mario10

    Nioh

    Ja grałem w drugą część NG i była dobra
  2. mario10

    Nioh

    Z tego co pamiętam to takie standardowe przejście zajęło mi koło 65 godzin więc plus minus tyle trzeba liczyć
  3. Fajny dodatek i warto przejść
  4. Jak sobie przypomnę to chyba więcej krwi mi napsuł Ishin Mistrz Miecza niż ojciec Sowa Pioooti to trzeba zagrać ponownie
  5. Ja z nim sporo walk stoczyłem, a przy drugim przejściu prawie go sklepałem na tej łące na początku gry Ale parę razy się tak naciąłem przy bossach że już go mam ledwo zipie, a tu pyk kolejna faza
  6. No mi też krwi napsuł Genichiro i fakt teraz jak się zastanowię to dwie pierwsze fazy ledwo przechodziłem, a później wpadał z piorunami i zanim cokolwiek obczaiłem to ginąłem. Ale później rozpykałem go jak złoto wszystkie jego ruchy znałem na pamięć
  7. Tak pioruny są łatwe do kontry i warto to opanować bo później też będą bossowie, którzy z tego będą korzystać
  8. Tak zupełnie neutralnie podchodząc do tematu to kumpel, który grał wiele lat na PS kupił teraz X i jest zadowolony, kupił w sumie przez brak dostępności PS5. Ale ograł jakieś zaległości typu Gearsy, Forze i jeszcze jakieś gry i mówi, że trochę lipa bo zaraz ogra zaległości, które chciał i nie ma nic więcej. Jednak Sony wygrał generację grami. Bez wojenek konsolowych jedni są zadowoleni inni nie, czasem bardziej się nam dane gry podobają czasem mniej,jedni grają na X inni na PS, ale MS jak włoży kasę w studia i pójdzie drogą Sony czyli wyda sporo dobrych exclusivów to nawet w Polsce powalczy o dobrą sprzedaż i zainteresowanie graczy. Większość życia gram na PS, ale miałem epizod z X360 i tam też były kozackie gry jak seria Fable, Forza, Halo, Gearsy, Kingdom of Amalur. I jak MS wypuści sporo gier, które mi będą pasować bez problemu się przesiądę na X bo liczy się zabawa z grania, a nie tylko platforma, na której się gra. Pytanie jest tylko czy MS jest zainteresowany takimi rynkami jak Polska i będzie gry polonizował i chciał wydawać większą kasę na reklamę. I czy podwyżki za gry obejmują tylko Sony czy MS też po tyle będą chodzić?
  9. Tak widziałem też takich magików, tylko te bardziej wypasione umięjętności nie da się odblokować za pierwszym przejściem trzeba więcej razy przejść, ale faktycznie jak czasem takiego wymiatacza się poogląda to człowiek zaskoczony, że takie umiejętności są w tej grze
  10. Oczywiście to tylko wskazówki na przestrzeni jakichś 100 podejść do niej. Bo ona mi mocno krwi napsuła ale może i Wam się przydadzą takie rady. Oczywiście trzeba mieć też troszkę szczęścia w tej walce, ale jest do zrobienia jak się trochę pomęczycie Mam nadzieję, że mogą się Wam przydać te wskazówki. Ja tak ją załatwiłem po wielu próbach czasem czekając wręcz na konkretny jej atak. A jak nie to musicie wypracować swój sposób.
  11. Wiecie do tego trzeba podejść indywidualnie. Ja czasem szedłem i walczyłem ofensywnie, ale też niejednokrotnie pierwsza część walki przebiegała cios i ucieczka, aż zbiłem trochę hp żeby później nawiązać poprawną walkę na zbicie postury. Pamiętam jak walczyłem z tym Ishin mistrzem miecza, jak wpadał w kolejną fazę gdzie wyciągał włócznię to po prostu lał mnie strasznie, nie mogłem sobie z nim poradzić i też tak go dzióbałem. Czasem trzeba być mega kozakiem żeby nawiązać walkę ofensywną zwłaszcza przy pierwszym przejściu gdzie taka pani motyl jak wyprowadza kontrę to wyprowadza tyle ciosów, że przy jednej pomyłce przy parowaniu jak nabije Ci posturę to już jest pozamiatane. Ja lubię w sekiro to, że to nie jest gra w której wystarczy nawalać na oślep blok i jakoś to będzie, bo przeciwnicy mają zmienne tempo ataków i niestety się to nie sprawdza. Choć oglądałem mega gości co na yt mają filmiki "all bosses no damage" więc ja to jestem
  12. Pani Motyl wraz z Genichiro nauczyły mnie porządnej walki w Sekiro. Sam też mam jakieś tipy do walki z panią motyl jak będziesz chciała to zawsze coś mogę pomóc, na te latające świetliki i ja jej nie strącałem szurikenami, ale to jak dasz znać to podpowiem bo może chcesz popróbować walki sama
  13. Mi zdecydowanie bardziej przypadły do gustu te dwie wcześniejsze części. Ta w dżungli niby spoko, ale zdecydowanie lepiej się bawiłem w śniegu
  14. Jeśli masz na myśli Źródlany Pałac to jest to fajna lokacja Na pewno jak się miało styczność wcześniej z grą to szybciej ten feeling do walki wraca.
  15. Ja żadnym estetą czy specjalistą od obrazu nie jestem ale nawet swój tv na jakichś planszach pokalibrowałem, dostosowałem pod siebie. A mam znajomych z ogromnymi tv co jak wyciągnęli z pudełka i powiesili tak wiszą nie ruszone. I czasem jak widzę to nasycenie barw ładujące po oczach to bym sam w nim coś pogrzebał. Ale poza osobami, które się tym interesują czy graczami większość ma na to lagę położoną. Jest duży? Jest! Wrażenie robi ? Robi! i tak ma być więcej nie trzeba.
  16. Chyba bym się opalił od takiego ekranu, a tak poważnie to nie mam ambicji posiadania ogromnego tv. Jak wspomniałem 55" mnie urządza w zupełności. A na razie dobrze służy więc raczej nie będę wymieniać. No chyba, że przypadkiem podczas podlewania kwiatków wpłynie trochę wody do telewizora A ostatnio grałem na 65" bodajże u kumpla na chwilę w Borderlands 2 to nie mogłem tego ogarnąć wzrokiem ale jak pytam do czego mu ten tv to mówi, że do tv i czasem coś zagra na PS. Zero kalibracji nawet takiej podstawowej na tych planszach testowych nie zrobił i teraz jest tylko on/off ale 65" za kilka tysi na ścianie wisi
  17. Ja właśnie czytałem sobie przy o zakończeniach żeby się nie władować na minę Jak trochę się odrobię od gier, które chcę powtórzyć na pewno przejdę kolejny raz, ale nie NG+ tylko jak dziewicze przejście
  18. Może masz rację u mnie jest jeszcze problem taki, że mam salon 23m i nie chcę aby telewizor był głównym elementem wystroju, a że na 55" nie narzekam więc pewnie przy takim zostanę
  19. Ta odległość to rzecz indywidualna. Siostra kupiła teraz 65" i jak siedzę ok 3m to dla mnie ekran jest za duży i jak pograłem na X siostrzeńca to jakoś wzrok mi się męczył. Może to kwestia przyzwyczajenia. U siebie mam 55" siedzę jakieś 2,5m i wydaje mi się optymalnie. No ale każdy ma jakieś swoje odczucia odnośnie wielkości. Teraz dużo ludzi idzie w rozmiar, ale jak będę zmieniał to zostanę na 55".
  20. mario10

    Nioh

    Trudno porównać Nioh z Sekiro ja bym powiedział, że łączy je wysoki poziom trudności i podobny samurajski klimat. Poza tym inny jest sposób gry w Niohu jednak sporo trzeba grzebać w zbieranym loocie co nie każdemu odpowiada, ale jak dla mnie obie są świetne i warto ograć
  21. mario10

    Nioh

    kazuyoshi nie widzę problemu jak Ci gra się nie podoba czy źle Ci się gra to po grasz? Dla mnie giercowanie ma być przyjemnością i relaksem. Wiadomo, ze przy takim Nioh czy Sekiro się wkurzam nie raz ale lubię takie gry i wysoki poziom trudności mnie przyciąga. Ale jak gra nie leży to usuń z dysku i graj w coś co przyjemności Ci sprawi sporo jest świetnych gier.
  22. Pierwsze przejście ukończyłem to najdłuższe czyli Zerwanie Nieśmiertelności. Pierwsze przejście musi być zgodnie z kodeksem samuraja - za wszelką cenę chronić swojego pana :) Więc źródlany pałac cały zwiedzony
  23. Ng+ jest zdecydowanie łatwiejsze. Masz już maksymalnie rozwinięty poziom zdrowia i postury, masz większą ilość tykw leczniczych, masz rozwinięte umiejętności i ulepszenia protezy i po przejściu gry masz już ten feeling w walce/parowaniu. Więc jest jak dla mnie zdecydowanie łatwiej niż na początku.
  24. Nie lubiłem walk z tymi fioletowymi ninja szybcy są i wykonują dużą ilość uderzeń w krótkim czasie.
  25. Każda śmierć zabiera Ci punkty doświadczenia i seny czyli walutę w grze. I żeby nie tracić kasy, u sprzedawców jest do kupienia sakiewka o równowartości kasy jaką za nią zapłacisz. Czyli jak masz 500 senów w kieszeni to kup u handlarza sakiewkę za 500senów, wówczas jak zginiesz to pieniądze lokowane w sakiewkach nie zostają Ci zabrane, tak samo jest z punktami doświadczenia, jak zdobędziesz odpowiednią ilość to zyskujesz punkt umiejętności i jak widzisz, że już masz blisko do kolejnego punktu to poszukaj jakichś przeciwników żebyś ten punkt uzyskała, bo jak zginiesz to zabierze Ci punkty doświadczenia przez co wolniej odblokowujesz kolejne umiejętności. O punktach doświadczenia wiedziałem, że zabiera a dopiero w połowie gry się dowiedziałem, że seny można lokować w sakiewki przez co nie przepadają w chwili śmierci. Aha i jeszcze jedno te punkty doświadczenia i loot się zbiera przytrzymując kwadrat na PS4 wówczas ściąga to automatycznie ze swojej okolicy Warto poczytać takie ogólniki na przykład tutaj https://www.eurogamer.pl/articles/2019-03-24-sekiro-rozwoj-postaci-umiejetnosci-zywotnosc-sila-ataku To sporo Ci wyjaśni i nie spowoduje dużych strat od poczatku gry.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...