Treść opublikowana przez mario10
-
Widzę, że większość ludzi ustawiało build Kreig pod melee, ale jutro będę miał chwilę to się zastanowię kim pograć. Gra jest za długa i postaci grywalnych ma sporo i trudno się zdecydować, a ja nie jestem takim wyjadaczem jak Wy panowie. Dziś dokończony ładnie GOW, Borderlads się ściąga więc pojutrze trzeba wybrać finalnie postać i zacząć nawalankę -
Dzięki panowie za rady. Mam słabość do walki snajperką stąd wybór był oczywisty wcześniej na Zero, a teraz kończę GOW i tak pomyślałem właśnie o B2, że dobrze będzie do tego wrócić i postrzelać trochę w dynamicznym stylu. Daliście mi do myślenia
-
Właśnie taki mam problem kim pograć i Axton nawet mi się podoba co prawda Zero przeszedłem dwa razy i walka snajperką i mieczem znienacka jest świetna, ale czasem trzeba sobie co nieco urozmaicić dzięki za podpowiedź.
-
Odświeżę trochę temat przymierzam się do kolejnego przejścia dwa razy szarpnąłem Zero i lubię tę postać ale teraz zastanawiam się nad zmianą postaci na Axtona lub Mechromancera i macie jakieś doświadczenia z tymi postaciami?
-
I tego się trzymaj powoli, ale do przodu to gra, którą trzeba bez pośpiechu przechodzić i cieszyć się widokami, polowaniami itd, itd będzie pan zadowolony
-
-
Ja też ograłem na slimie i jakoś mi bardzo nie przeszkadzała oprawa wizualna doskonale się bawiłem przy DG i na pewno powtórzę
-
Poboczne nie nużą w tej grze, przynajmniej mnie nie nudziły te dodatkowe misja jak czyszczenie gniazd świetna zabawa
-
No będziesz kozakiem ale jak Cię otoczą świrusy to niestety szybko Cię spacyfikują
-
Pewnie, że miał bugi ale rozmiar i wygląd gry rekompensował pewne niedoskonałości
-
Hendrix a jak Twoje wrażenia/opinia o PS5?
-
Tak się zastanawiałem na czym grasz bo często się fachowo wypowiadasz o branży gier.
-
Hendrix a Ty na jakiej platformie grasz?
-
Graj bo gierka jest na prawdę świetna
-
-
-
-
Wróciłem do ogrywania moich sztosów z generacji. Po TLOU wleciał znów God of War
-
-
-
Panowie dajcie więcej info o konsoli jak wrażenia, czytałem w temacie o X klocku, że nawet nad pakowaniem konsoli był zachwyty Dziś ziomek ma potwierdzoną dostawę ale jeszcze nie dostałe więc może się załapię na unboxing
-
Ja też od platyny się odbiłem te zadania są takie dla mnie na siłę, ale myślę, że za jakiś czas powtórzę cała historię z Arthurem. I to jest właśnie najlepsze w tej grze, że czasem miałem 2 godzinne podejście z czego 2/3 czasu jeździłem na koniu, oglądałem widoki, czasem do czego strzeliłem. Cud, miód i orzeszki
-
Na tych podstawowych poziomach tak, a jak teraz kończyłem to jeszcze większą jatkę mógłbym przejść w stylu rambo czyli strzelać czym popadnie bo do wszystkich typów broni było sporo amunicji, a jeszcze często zostawiałem do karabinu czy do diablo bo miałem full w danej chwili. Nawet łukiem się więcej bawiłem
-
Wróciłem do tego cuda po raz kolejny i jak zwykle mega przygoda. Dziś skończyłem główny wątek, a może jutro ogarnę dodatek. Odkryłem
-
Dziś po kilkuletniej przerwie obejrzałem po raz kolejny "Nienawistną ósemkę" i od razu mi się skojarzyło z prologiem RDR2 jak idą przez te zaspy śnieżne
