-
Postów
3 627 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez mario10
-
Oczywiście żeby wyrobić sobie zdanie trzeba zagrać, ja teraz ogrywam bo są zaległości, ale grę polecam każdemu kto lubi takie klimaty
-
Dlatego warto samemu sprawdzić, ja też długo odwlekałem mimo, że lubię klimaty zombie, a gierka na prawdę dobra. Jeszcze się nie bawiłem w to podprowadzanie ale to jest ciekawy pomysł. Raz mi się zdarzyło, że jak mi zostało w obozie 2 ziomków mnie zauważyli i zaczęli strzelać i zleciały się świrusy, efekt był taki, że załatwili mi tych dwóch kolesi, a zostało 10 świrusów więc kicha ale sam pomysł całkiem fajny. Robię podobnie z tymi pytajnikami, że jak się pojawiają to najczęściej staram się zobaczyć co się dzieje takie ciekawe urozmaicenie. Choć czasem są dla mnie niezrozumiałe w sensie wpadam na miejsce są jacyś wrogowie, załatwiam ich i nic tam więcej nie ma no chyba, że na tym polega misja
-
No tak też przypuszczałem, że mała. Spotkałem kilka dni wcześniej inną i miałem ją jakby w dolinie pod nogami ale amunicji i środków podpalających, wybuchających brakło, a te chamy jeszcze żyły kojarzę, że była przy takim wysokim maszcie. Na razie kilka punktów doświadczenia tylko mam więc ładuje w naprawy polowe, "zwolnienie" czasu przy strzale. Niektóre umiejętności są zbędne no ale trzeba odblokować żeby się dostać np do powiększenia miejsca w ekwipunku na zasoby. Rozkręca się nieźle więc jestem dobrej myśli
-
Wiesz co, tą jedną to trochę powysadzałem, trochę uciekałem i starałem się uch załatwiać z dala od bandy czyli takich co się oderwali. Tylko szkoda, że nie można nosić 2 broni np karabinu i shotguna tylko drugi jest pistolet. Przyjąłem mocno skradankowy charakter więc gdzie tylko się da to zabijam cichaczem, ale jak już mnie dojadą we 4 to wówczas broń mocniejsza by się przydała, jak ta strzelba z prologu strzał=śmierć z bliska. Ale ja mam dopiero kilka godzin gry dwa obozy odwiedzone więc zapewne jeszcze trochę rzeczy i sprzętu na mnie czeka w dalszej części gry. Szymek no to jest kicha stoją sobie kolesie i nie można im kosy założyć. Powiem Wam, że lubię fajną grafikę w grach i grywalność przede wszystkim, tutaj gra mi się fajnie, jednak jak by jeszcze pare miesięcy popracowali i takie właśnie drobne błędy jak niemożliwość wyrzucenia przedmiotów, zabicie opartego przeciwnika to byłoby lepiej. To nie są duże błędy ale jak na tytuł AAA można ich uniknąć.
-
he he czyli zapowiada się ciekawie zapewne później będzie też lepsze wyposażenie może będzie łatwiej. Na razie biegam z karabinem ale i tak rzadko z niego korzystam staram się po cichu załatwiać. Ale czekam, aż wpadnie mi w ręce jakiś ala shotgun ale za mało jeszcze mam tych punktów zaufania żeby kupić w obozie. Podobnie jak nie korzystam w ogóle z szafy na broń.
-
No właśnie takie niby drobiazgi, a potrafią nieco wkurzyć. Po prostu strzelam w powietrze żeby zmienić na nowy. Wczoraj pierwsza horda padła przy jakimś pociągu i punkcie nero. Nie wiem czy mała czy duża, ale jest trochę zabawy z nimi, bo jak mnie dojadą we 3-4 na raz to moment mnie zabijają, a wypadło ich z tego pociągu sporo. Jakąś cysternę wysadziłem, beczki, mołotowy i poszła, ale nie było łatwo.
-
A zapytam jeszcze o jedną rzecz można wyrzucać przedmioty? Wkurza mnie nieco fakt, że mam tłumik przy broni, który ma 25% znajduję nowy i nie mogę go podmienić bo mi pokazuje, że mam maksymalną ilość przedmiotu
-
Czy Wam się zdarzało, że nie mogliście załatwić przeciwnika z tyłu po cichu? Któryś już raz jak likwiduje obozy to jak stoi koleś tak po prostu oparty o coś to nie mogę mu kosy wbić, a tańcowałem za nim i nie wyskoczył mi trójkąt, aż mnie zauważył i musiałem go potraktować maczetą. Podobnie miałem z przedmiotami leżącymi na stołach czy innych miejscach niby się pokazuje, że są a wziąć ich nie mogę. Co prawda na razie zasobów mam aż za dużo bo 90% obozów czy świrusów załatwiam po cichu. Miałem wczoraj pierwszy kontakt z hordą niby nie jakąś dużą ale zablokowali się w pewnym miejscu, a ja stałem na skale nad nimi. Zużyłem wszystkie koktajle, bomby itd a i tak ich nie wybiłem więc spotkania z nimi będą ciekawe.
-
Ważne żeby się w szafce pod telewizorem zmieściła
-
Na prawdę świetnie to wygląda. Ciekaw jestem ceny
-
Ja mam początek i na razie jak goni mnie kilku świrusów to mnie załatwią bo broń jest zbyt słaba w porównaniu choćby do tej strzelby Boozera z prologu. Więc w większości staram się cichaczem bo jak mnie dojadą we 3-4 to nie mam szans, a tak miałem przy punkcie Nero gdzie przegapiłem jeden głośnik i się zlecieli. Ale to początek więc myślę, że z czasem będzie lepiej i arsenał się poprawi. Gra mi się podoba i myślę, że sporo godzin zabawy mnie czeka Ale fakt powinna być możliwość zbierania większej ilości zasobów bo zostawiam, a szybko się wyczerpują, a z tego co patrzyłem też powiększenie ilości zasobów nie jest jedną z pierwszych umiejętności do odblokowania.
-
Fajna gierka i nieźle się rozkręca ale fakt ta ilość miejsca w ekwipunku to śmiech trochę. Ogołociłem dwa obozy i większość lootu zostawiłem bo nie mam miejsca przydała by się jakaś skrzynia czy coś
-
He he to dobrze wróż. Już od dłuższego czasu miałem się wziąć za days gone i przyszedł wreszcie ten czas
-
No właśnie trochę się pokręciłem po mieście i wszystkiego mam maks i nie mogę więcej zbierać a żal zostawia
-
Zacząłem dziś przygodę i jest całkiem nieźle. Początek nawet nieźle się prezentuje choć jestem zaraz na początku. Tak zapytam z ciekawości mam nawyk z the last of us oszczędzania zapasów ale pytanie czy jest na tyle zasobów w świecie gry, że można świrusów w lokacjach bez problemu wystrzelać czy raczej bawić się w ciche eliminacje? Bo jak tak wpadłem do pierwszego miasteczka to żeby ich rozdzielić rzucając kamieniami i eliminacji po cichu to jest trochę zabawy Co do wielkości gry to teraz jak ściągałem to miała chyba ponad 20gb więc dziwnie mało ale może coś jeszcze pociągnęło.
-
Tak jest to jest moment, który się pamięta
-
I chyba taki był zamysł dodatku, że każdy chyba pierwsze starcia chciał przejść na luzaku, ale sam szybko zostałem wyjaśniony w pierwszych walkach w dodatku
-
Zamówiłem swoją kopię bo jakoś wcześniej nie było czasu ograć zobaczymy czy przypadnie mi do gustu
-
No tak jest pierwsze przejście było grubym wyzwaniem bo do niektórych bossów podchodziłem wielokrotnie. Teraz jak już mechanika opanowana to walczy się swobodniej w za pierwszym przejściem też oszczędzałem boskie komfetti i mam ich chyba koło 40 szt , ale drugie przejście już takie bardziej dla dobrej zabawy i delikatnego wyzwania A jak masz możliwość poszaleć na pc to trzeba korzystać.
- 3 919 odpowiedzi
-
- sekiro
- shadows die twice
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja podczas walki z Genichiro opanowałem błyskawice i kontry mikiri, ale ostatniego bossa pokonałem bez użycia czegokolwiek bo nie miałem symboli ducha w ogóle Estel ogólnie już podczas drugiego przejścia walczy się zdecydowanie lepiej idę jak burza i widzę, że więcej kombinuję w walkach bo mogę sobie więcej pozwolić na improwizacje w nich, ale miecza ani raz chyba jeszcze nie wzmocniłem ogniem
- 3 919 odpowiedzi
-
- sekiro
- shadows die twice
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Właśnie to jest dla mnie ogromny plus Sekiro, że nie trzeba się uczyć miliona mechanik walki żeby była efektywna. Trzeba się nauczyć do perfekcji szermierczych umiejętności jak parowanie, kontra, unik reszta to dodatki, które można odblokować i ciekawie urozmaicić starcia. Podczas pierwszego przejścia gry większości odblokowanych akcesoriów protezy nie użyłem np parasola, ale jak gdzieś poległem ( wiele razy) to ewidentnie przez swój błąd
- 3 919 odpowiedzi
-
- sekiro
- shadows die twice
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Szkoda, że nie ma żadnego potwierdzonego wydarzenia jeszcze, na którym by pokazali nową konsolę.
-
Tak to było to, po rozmowie Isshin cudownie się pojawił Co prawda nie wiem jaki to miało wpływ na fabułę ale zadziałało.
- 3 919 odpowiedzi
-
- 1
-
- sekiro
- shadows die twice
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Statystyki z gier to byłaby bardzo fajna opcja