-
Postów
3 594 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez mario10
-
Ale fakt brak jakiejś akcji marketingowej zaskakuje. Albo boją się powtórki ze Starfielda, albo są pewni końcowego efektu.
-
Wkręciłem się w gierkę bo zaczęła się walka jeszcze lepsza robić gdy Jessy nabrała mocy. Ale nie wszystkie fajnie się stosuje w walce. Odblokowałem przejmowanie rakiet i granatów, ale w ferworze walki ona wszystko łapie ale nie nadciągające rakiety, w walce jak jest 2 wrogów i jeden wali rakietami to spoko, ale jak wrogów jest więcej to ciężko złapać lecącą rakietę. Wczoraj pierwszy raz zajrzałem do poradnika bo nie wiedziałem co robić. Skończyłem miskę awaryjny wyłącznik i miałem zmienić sektor i po jakimś czasie szukania zajrzałem do poradnika bo na mapie zero wskazówek. Okazało się, że muszę iść do konkretnej windy i zjechać na inny poziom, chyba bym tego nie znalazł
-
Jeśli aż tak duże uproszczenie wjechało to aż dziwna dla mnie decyzja bo jednak soulslike powinien być wymagający no chyba, że chcieli trafić do szerszego grona odbiorców.
-
Niech zrobią remakea wszystkich 3 części i będzie gitara. Na przyszły rok kalendarz wydawniczy zapełniony
-
No trzeba przyznać, że po przejściu takiego Sekiro już w żadnej grze parry nie było tak wymagające. Przynajmniej do tej pory
-
Podobnie było w Niohu
-
No i jeszcze do tego RDR2 więc jednak kupę hajsu na tym zarabiają
-
Fajnie bo gierka dobra więc warto ją na piecku ograć
-
-
No właśnie tymi znakami zacząłem się sugerować, mapka powinna być bardziej czytelna typu jak wejdziesz na dane piętro to się rozjaśnia, a reszta zaciemniona byłoby łatwiej. Natomiast dokumenty jak podnoszę wyskakuje ikonka i jak ją wciskam to wchodzi w meni tam mam zaznaczone, w której zakładce jest ten nowy dokument i jak wejdę w zakładkę to tam też jest zaznaczony, który dokument jest nowy. Trochę klikania jest ale pewnie się przyzwyczaję
-
Zrobiło się dobrze. Biegam sobie żeby naprawić pompy i zasilanie w części technicznej. Chyba tym razem mnie wciągnie gierka bardziej. Na razie mam zwykły pistolet i teraz odblokowałem drugą postać broni czyli ala strzelbę. Walka jest soczysta bo strzelanie i miotanie przedmiotami robi robotę, a jeszcze nic nie odblokowałem z umiejętności tylko zwiększyłem pasek zdrowia. Co mnie trochę denerwuje z takich technicznych rzeczy to fakt, że muszę za każdym razem jak podniosę dokument wertować te zakładki, powinno od razu przenosić do znalezionego dokumentu. A po drugie mapa jest dla mnie mało czytelna nie wiem za bardzo, an którym piętrze się znajduję i momentami się kręcę żeby dojść do wskazanego pomieszczenia Podoba mi się postać tego dozorcy taka demoniczna.
-
Pewnie tak na pewno prędzej czy później ogram bo gra wydaje mi się bardzo fajna
-
Szkoda bo jak już sięgam po soulslike to ma być wyzwanie. Sekiro mi się tu świetnie kojarzy. Rozumiem, że jakiś lekki nerf może wjechać jak bossowie są OP ale jak jest za łatwo to szkoda.
-
Bo teraz ogólnie bieda z abonamentami będzie. Model X jest spoko bo wpadają gry day one, ale co wpada? Bieda. Nie mówię już o sony, który teraz też ma jedno wielkie g.... Nie ma żadnych dobrych gier nawet za 3,5 bomby i ten rok jak dla mnie przespali. Życzę X dobrze bo konkurencja na rynku jest potrzebna, a poza tym lepiej mieć dwóch solidnych graczy, bo każdy normalny człowiek, poza funboyami, zmieni platformę albo dokupi drugą jak ta platforma się obroni dobrymi grami i czy to X czy Ps bez znaczenia mają po prostu dowozić dobre gry. Tylko tyle i aż tyle. Druga kwestia jest taka, że czasy są jakie są wszystko drożeje to i ludzie oglądają każdą złotówkę. Jak ktoś kupił np, ps extra to od początku wejścia usługi co miał nadrobić to nadrobił i dalej nie przedłuży. Widzę po swoich ziomkach, którzy tak się cieszyli bo jest Morales, Days Gone, Horizon, God of War, Ratchet i jeszcze kilka spoko pozycji, ale teraz ograli i już nie opłacają bo nie dość, że podrożał to dla przeciętnego gracza co ogra trochę gier w roku przestało się opłacać. Bo te starocie, które wrzuca sony kupi za grosze na olx. A model sprzedaży mają jaki mają, że to co dobrego wychodzi nie wrzucają przed upływem jakichś dwóch lat. To te gry kupuje się znów tanio w pudełku lub używki. Chyba, że uwalą pudełka. Dla graczy z forumka może abo lepsze bo więcej z nich wyciągamy i jakieś perełki zawsze się znajdzie, ale takich graczy zaangażowanych nazwijmy to jest niewielu. Można pisać o spadku jakości, ale czy to wina abonamentu czy całej branży trzeba by było się solidnie zastanowić.
-
Sony nic nie musi co widać po tym roku pod względem gier Poza jakimiś rozbudowanymi openworldami od czasu do czasu ostatnio mile zaskakują mnie gry jak dwie części a Plaque Tale czy Kena kilkanaście godzin świetnej zabawy i styka
-
Mi się graficznie Kres Złodzieja bardzo podoba. Nie ma wstydu przy dzisiaj wychodzących grach. Piszę o tej wersji na ps5. UDF fajna ale widać, że graficznie już ma swoje lata.
-
Dokładnie kolejna część to by było coś. Uwielbiam to grę, a kolejna część młodym Sallym lub mogła by być fajna.
-
To jest jednak gra, która potrafi wciągnąć jak bagno. Uwielbiam ten klimat piratów, zagadki mimo, że nie jakoś skomplikowane fajnie zaplanowane, notatki znajdowane w świecie gry dopełniają całości historii pirackiej dziupli Odstawiłem wszystko inne żeby dokończyć tą historię. Gra w wersji na ps5 wygląda bardzo dobrze oby więcej takich gier.
-
Ekskluzywne grono
-
Ja swego czasu kupowałem gierki na premiere, na szczęście czasu mało się zrobiło to i kupka wstydu urosła. To dla mnie dobra opcja bo ogrywam fajne tytuły po jakimś czasie gdy są połatane i w pełni grywalne bo to co teraz wypluwają na premierę jest po prostu słabe, jeszcze exy dla sonki w tym względzie jakiś poziom trzymają. A i do wcześniej ogranych gier lubię wracać Co do sytuacji X to kiepsko to wygląda i pewne decyzje zaskakują, spadek jakości u zielonych też przełoży się na sytuacje u niebieskich. Sonka już pokazuje lipę w tym roku jak i całej generacji. Zdrowa konkurencja jest potrzebna w każdej branży.
-
Returnal aż tak chyba nie spadł z trudności. Ale Lies był moim kolejnym kandydatem na soulslike, jednak w tego typu grach poziom trudności powinien być wymagający bo po to się je kupuje.
-
W Zelde nie grałem, ale RDR2 dało mi takie odczucia "żyjącego świata" z pewnością. Te randomowe akcje jak więźniowie, bitki w saloonach, zwierzęta w świecie gry, różnorakie niespodziewane zadania. Klasa.