mario10

Ja w takich gierkach lubię taką fizyczną walkę, rycerz bardzo mi pasuje. Jakoś nie mogę się przekonać do czarodzieja, ale może kiedyś spróbuję. Lubię wymagające gry i zobaczymy jak pójdzie Szczerze nie wiem bo grałem tylko rycerzem i było dość trudno momentami.

DS3 za mną, Sekiro też i kilka soulslików jak Nioh więc wezmę rycerzyka i zobaczymy czy mnie będą lać

Pytanko mam jaką klasę polecacie na początek? Ziomek mi mówił, że rycerz jest spoko i w sumie taką klasę lubię, podobne magowie mocno ułatwiają rozgrywkę.

No jak będą takie wrzutki serwować to raczej utwierdzi w przekonaniu żeby nie przedłużać extra i pewnie sporo ludzi zrezygnuje.

No coś Ty na storze ponad 3 paki kosztuje więc nie licz na szybką premierę w abo.

Mieliście rację świetny remake. Graficznie fajnie odpicowany, ale nic ta gra nie straciła ze swojego klimatu. Gra mi się świetnie. Teraz jestem na etapie Nie powiem klimat presji i zombiaków jest gruby.

Po ostatnich zagraniach z ich strony niczego dobrego się nie spodziewam

Wierzę, że Insomniac dowiezie

Dobra, gierka dodana do ściągania jak skończę RE2R to spróbujemy przysiąść zobaczymy czy się nie odbiję

No tak jest, ale nie da się wszystkich zadowolić bo można Arthura kreować na szlachetnego bandytę, który jednak ma moralność i współczucie dla innych, ale możesz być bandytą z krwi i kości zabijać stróżów prawa, grabić dyliżansy i zabijać ludzi. Ale fakt świat w tej grze to mistrzostwo świata. A do powolnego tempa po prostu trzeba się przyzwyczaić. Początkowo mi to przeszkadzało, a później w ogóle nie zwracałem na to uwagi.

Pewnie masz rację bo jednak takie kupowanie za około 80zł w Turcji to jednak inna bajka niż u nas za 400/520zł. Z drugiej strony skoro w takiej Turcji można wprowadzić usługę za 80zł ( w przeliczeniu) i się opłaca to u nas jest zarobek kosmiczny na usłudze.

No ale przecież to się da jakoś ogarnąć chyba z poziomu konsoli? Choćby poprzez logowanie do sieci z ip tureckiego, a nie innego. Nie znam się za bardzo na tym, ale chyba w dzisiejszych czasach da się pewne rzeczy ogarnąć bo faktycznie dla użytkowników tureckich nieciekawa sytuacja z takimi podwyżkami. A my tu narzekamy na 30%, a tam 600%

Wygląda jakby mieli wywalone na ten rynek bo jednak przeciętniak tam nie kupi plusa w takiej cenie, a ukrócą kupowanie po taniości z innych rynków.

Ciekaw jestem jak ta sytuacja się odbija na Turkach. Bo to, że dla zachodniej Europy te podwyżki to nic, ale dla nich kosmos.

Robią robotę te materiały

Ładna, ale dla mnie Ciri w W3 zrobili idealnie.

No ja też niedawno ogrywałem całość wraz z dodatkami i gra na prawdę wygląda solidnie. A dodatki ogrywałem pierwszy raz i są świetne. Po ograniu Wiesia marzy mi się żeby te lenie z Rockstar dali nextgena do RDR2

Szkoda, że takich błędów nie naprawili. Wiadomo, że do takiego poziomu jak Ty dochodzi 0,0001% graczy, ale mimo wszystko.

Wiecie czego mi brakuje jak się pojawia tytuł gry to w oryginale był taki mroczny głos "resident evil tu"

Fajna nawet ta kampania, ale mam wrażenie, że dłużej ją ściągałem niż grałem ale jako odskocznia od innych gier to bardzo fajnie polatać i postrzelać.

Nie, na razie podstawkę kupiłem żeby zobaczyć jak mi siądzie, ale po chwili grania mam przebłyski lokacji z oryginału. Wygląda to świetnie więc pewnie wsiąknę i ogram scenariusze.

Tak sobie popykałem chwilę, prolog i tam się władowałem pod zamkniętą bramę po dziennik policjanta nie przeszukując holu i poszedłem z 5 szt amunicji ale się udało uciec. No złapałem hype bo gra się świetnie. Choć byle łajza przyjmuje 6 strzałów w głowę z pistoletu. A nie zauważyłem żeby się plama krwi robiła pod nimi jak umierają. Zapowiada się granko wieczorem jak będzie ciemno

Oryginał to była pierwsza gra, którą ograłem na szaraku. Pamiętam jak kuzyn zabrał mnie na giełdę i tam kupiłem konsolę i od razu gościu ją przerabiał tajniacko w namiocie Ależ się bałem jak w nocy ją ogrywałem, ale gra była kosmos przechodziłem na zmianę scenariusze A i B, a później pamiętam jak kolega na karcie pamięci przyniósł save z misją Hunka i Tofu. One też są w remaku?

Da się nurkować, ale do tej umiejętności jeszcze daleka droga więc nie myśl na razie o tym

Swego czasu jeszcze pykałem on line z ziomkami w jakiegoś nhl, borderlandsa czy nawet golfa, ale teraz już od święta bo się spiknąć z ziomkami graniczy z cudem. Wiadomo robota na zmiany, dzieci, obowiązki to już ciężko. a cody czy bf niestety nie moja bajka.