-
Postów
3 597 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez mario10
-
Pograłem może z 2 godzinki Amarą nie jest źle. Odblokowałem tą rękę łapiącą w pole siłowe przeciwnika i całkiem fajnie się walczy. Co prawda to początek i pójdę dalej w to drzewko ale wygląda obiecująco. Choć ja specjalistą od buildów nie jestem
-
Ja lubię walkę z dystansu stąd teraz był Flak,a w dwójeczce był Zero, ale to jest jakiś pomysł żeby spróbować i się przekonać.
-
Myślałem nad Zanem. Choć Amara też nie prezentuje się źle. Wstyd ale chyba nigdy nie grałem syreną zawsze snajper
-
Kończę właśnie GoT i są smaki na jakąś strzelankę wczoraj pobiegałem trochę Selene ale zastanawiam się czy nie pyknąć drugiego przejścia nową postacią
-
Kurde właśnie miałem pytać czy ktoś pykał w ten tryb legend bo chyba tak się to nazywa u tych bajarzy . Jak polecasz to spróbuję w któryś dzień.
-
Wczoraj zakończyłem dodatek i czas skrobnąć parę słów o duchu. Uwielbiam klimaty Japonii i czekałem na ogranie gierki długo, ale nie zawiodłem się. Zacznę od tego, że bardzo mi się podobała oprawa graficzna gierki. Różnorakie tereny do zwiedzania fajnie się uzupełniają i fajnie się zmienia krajobraz jak przesuwamy się na północ wyspy. Początkowo kierowanie się wiatrem jakoś mi nie pasowało, ale standardowo to kwestia przyzwyczajenia po kilku godzinach już podążanie za wiatrem było naturalne. Eksploracja świata początkowo sprawiała mega frajdę, randomowe walki z mongołami, lisie nory, układanie haiku, stojaki bambusowe, ale po połowie gry jakoś zaczęło mnie to męczyć, niby nie ma tego jakoś mega dużo ale jak już mamy ten początek gry za sobą i podstawowe mechaniki ogarnięte to już nie ma motywacji poza stojakami bambusowymi, które podbijają hart ducha. Podobnie z umiejętnościami, na początku analizował co warto odblokować gdzie trochę po połowie gry miałem już praktycznie wszystko odblokowane. Zbieranie też odpuściłem po połowie gry bo wszystkie bronie ulepszone na maks. Mega mi się podobały historie postaci pobocznych Masako, mnich, łucznik fajne wieloetapowe zadania, do których z miłą chęcią się przystępowało. Walka w gierce jest miodna. Różne postawy fajnie się sprawdzają przy różnych oponentach, najlepsze walki są z tymi mongołami co mają wszystko czyli miecz, tarczę, włócznie i jest ich kilku w walce to trzeba szybko manewrować postawami. Dodatek mi bardzo fajnie siadł z Orlicą i wizjami, nowymi wrogami. Fabuła też całkiem fajna ale Jedyny zarzut to poziom trudności. Przesunąłbym wszystko o jeden czyli hard=normal, zabójczy=hard, i tutaj jeszcze jeden poziom bym dodał jako najtrudniejszy. Bo po jakimś czasie ginąłem tylko w pojedynkach 1 na 1 bo na zabójczym byłem na jeden góra dwa strzały, a tak to walki z standardowymi przeciwnikami czy obozy mongołów szły bez problemu. Pobiegam jeszcze pewnie chwilę bo na Iki został mi jakiś jeden obóz i koniec. Gierka świetna, super klimat, postaci wyraźne i sam Jin jest ciekawym bohaterem.
-
Najważniejsze, że jesteś zadowolony
-
Jakoś te gry mi się fajnie kojarzą choć SF to odległa przeszłość, ale SCC to dla mnie świetna gra, w której ta skradankowa rozgrywka była bardzo dobra. Nie kojarzę teraz coś w podobnym klimacie.
-
Tu zagrają na mojej nostalgii bo w DS 1 i 2 ograłem wiele razy i to jedna z gier, które dla mnie są sztos
-
Z miłą chęcią bym ograł coś w tym stylu jak Syphon Filter czy Splinter Cell Conviction gdzie można eliminować wrogów po cichu
-
A może zrobią i dadzą za darmo
-
Spin off niech sobie tworzą ale remake czy remaster zupełnie zbędny do tak ładnej i nie starej gierki.
-
Days Gone super gierka ja bawiłem się przednie
-
Nie wiem jak u Ciebie ale dla mnie nie trzeba być dopakowanym w tej grze. Już w pierwszym akcie z tego co pamiętam zmieniłem poziom najpierw na trudny, a później na zabójczy i całą grę ( a jestem w przedostataniej misji) przeszedłem w zbroi wędrowca czyli tej najsłabszej ale mapy odkrywa najwięcej. I poza kilkoma pojedynkami 1 na 1 wpadam do obozów i bez problemu załatwiam, czasem jak się chcę chwilę pobawić to się skradam. Poziom trudności w tej grze jak dla mnie za niski zdecydowanie.
-
dziękówka to teraz muszę dojechać Chana, a później zajmę się wyspą.
-
Panowie kiedy warto machnąć dodatek na wyspie? Myślę, że powoli się zbliżam do finiszu gry dlatego wolę dopytać
-
Świetnie to wygląda
-
Słaba akcja z tym padem.
-
No tak działają raty masz za darmo rozłożone w czasie ale sprzęt kupisz, kiedyś jak nie miałeś hajsu to nie kupowałeś albo kalkulowałeś czy się opłaca wziąć raty bo były dodatkowe koszty. Teraz nawet jak kogoś nie stać to można sobie pozwolić na sprzęt
-
Fajnie, że ma jakąś wizję i ją realizuje, mimo, że na aktualnej generacji jestem na PS5 trzymam kciuki, że to pójdzie w dobra stronę dla graczy. Sam jestem zdania, że portfel jest ważny i jeśli miałbym gry podobne jak Sony mi serwuje nie miałbym problemu z przejściem na X bo już na jednej generacji (X360) tak przeskoczyłem dla mnie liczą się gry, które dają mi frajdę, a wojny korpo czy konsolowe raczej puszczam bokiem. Spencer chyba dostał duży kredyt zaufania w MS poza tym można by kolokwialnie powiedzieć, że szmal nie gra roli jak w przypadku Sony. Na razie przyglądam się z boku na te działania i mimo wszystko liczę, że działania Sony i MS przełożą się na rozwój branży i lepsze gierki dla nas (choć wiadomo, że korpo musi zarobić swoje)
-
Ciekaw jestem jak ta sytuacja się rozwinie w perspektywie czasu i mam nadzieję, że będzie to z pożytkiem tylko dla graczy. Sam widziałem jakiś czas temu trend do przejścia na X przez niektórych znajomych aby korzystać z GP, a faktycznie dużo jest tam do ogrania, choć nie dla każdego, ale fakt, że ten MS mając więcej kapitału rozwija się, chyba Spencer ma jakiś pomysł na rozwój marki.
-
Ja tak miałem z wcześniejszym tv Sony, że co chwilę gubił neta i przy ostatnim remoncie przeciągnąłem kable internetowe i wszystko na sztywno kablem z routera i do konsoli i do nowego tv. Ale jakiś czas temu kumpel miał podobne kwiatki z podłączeniem do ps5 przez wi fi i reset pomógł i od tego czasu działa jak trzeba
-
To daj znak sygnał bo jak się mi będzie sytuacja powtarzać to też oddam
-
Mi ostatnio przy Returnal świrował, potem się uspokoił, ostatnio coś przy GoT też, ale w sumie jest po gwarancji chyba, że spróbuję na rękojmie do Euro oddać. Może faktycznie jakiś brud tam się dostał, ale nie chcę go rozkręcać bo jak mi tam jakieś sprężynki wyskoczą to nie wiem czy złożę ale też chyba są jakieś takie cleanery, które można wpuścić pod analoga?