mario10

Akurat z syrenami nie mam problemu z walką bo kusza pod wodą i na powierzchni dobrze się sprawdza. Muszę poszperać w umiejętnościach, która jeszcze zwiększa udźwig. Akurat gram na Ps5 więc mody do gierki są zbędne

Ogólnie te ruchy czasem Płotki czy Geralta to jest masakra, czasem męczą pewne drobne bugi. Ostatnio czyszczę Skellige i trafiło mi się, że Geralt nie chce nurkować albo jak zanurkuje to nie chce strzelać z kuszy do syren. Wczoraj tak miałem, wolę syreny zabijać pod wodą, a że się nie dało to wskoczyłem na łódkę to mi ją zatopiły i wpław przez pół morza do pierwszego lądu z łódką Z racji, że mi nie pokazuje, w której wiosce są rzemieślnicy to wpadam do pierwszej lepszej i szukam żeby sprzedać łupy. Na Skellige 2-3 pytajniki z kontrabandą i zaraz jest pełny ekwipunek, a udźwig mam chyba 160 więc często trzeba gonić. Ale z drugiej strony da się tak trochę kasy dorobić do marnej pensji wiedźmina

Mi też się nim dobrze walczyło

Ja akurat ten fragment przechodziłem na przed ostatnim poziomie i tam w jednym miejscu miałem problem przy takim okrągłym ognisku czy wieżyczce gdzie było ich cała chmara i jak mnie zapędzili gdzieś do kąta to mnie dojechali a tak to nawet spoko. Panowie mam pytanie odnośnie oznaczeń na mapie. Standardowo trzeba zmienić na mapie żeby pokazywało wszystko, ale jak wchodzę na mapę to np nie pokazuje mi czy w danej wiosce/lokacji jest płatnerz/zielarz/kowal. Dopiero jak jestem w danej wiosce i przez nią przebiegam to pojawiają się te ikony. Akurat teraz czyszczę sobie Skellige i tam co chwila kontrabanda, a zaraz pełny bagaż i trzeba się udać do sprzedawcy i szukam trochę na oślep zawsze w najbliższej wiosce, a wiadomo, że najlepiej dane rzeczy sprzedawać u danego rzemieślnika bo ceny trochę lepsze

No system walki trochę jest kulawy ale jak się walczy na bieżąco to ja się już przyzwyczaiłem. Jak się robi na bieżąco misje dodatkowe to trzeba podnieść poziom trudności bo jest za łatwo bo level jednak się zwiększa. Niektóre misje dodatkowe też są wynieś przynieś, a potrafią być też fajne i rozbudowane. Ale znaczników jak w ubi ale większość to obozy bandytów, skarby czy leża potworów. Na razie mnie nie nudzi więc lecę z tematami

Ostatnie podejście do Wieśka można nazwać "film o facecie w łódce". Cała wczorajsza sesja spędzona w łódce i pływanie od znacznika do znacznika między wyspami Skellige wyciągając kontrabandę i ukryte skarby

Wiesz to ja znów nie chce mieć broni tak wykręconej, że żadna walka nie straszna jakieś wyzwanie musi być nawet się zastanawiam czy z tym orężem co mam nie podnieść poziomu trudności na najwyższy. Teraz mam jakąś broń stalową za miskę po pokonaniu i on już jest dość mocny jak na ten etap gry. Ja bardziej bym z ciekawości taki set skompletował ale dużo mam tych schematów już na broń wiedźmińską ale brakuje mi składników. Poza tym wskoczyłem wczoraj na Skellige i na razie nie mogę chyba wrócić do Velen (chyba bo nie jestem pewny). Ale jak wrócę to pobawię się w kompletowanie tego zestawu. @Andżej chyba miałem tą misję 2 dni temu gdzie jest walka na takim wzniesieniu za mostkiem i walka na samej górze to też mi wiwerna chodziła po niewidzialnej podłodze

Poziom chyba 22 więc jeszcze sporo brakuje do tych lepszych schematów, które już mam bo zdarzają się mi chyba na 37. Właśnie wpadłem na Skellige i później się tym zajmę i poszukam co nieco

No i coś już wiem. Niektóre mam już możliwość wyprodukowania ale faktycznie lvl trzeba mieć wysoki żeby ich używać.

Panowie powiedzcie mi bo mam pewne wątpliwości. Nie bawiłem się rynsztunkami szkół wiedźmińskich i teraz tak sobie szukam i wytworzyłem u kowala miecz wiedźmiński ale co z tego jak pograłem godzinę i świecie gry znalazłem już lepszy. Te sety wiedźmińskie faktycznie są kozackie czy to taki dodatek dla lubiących takie zbieranie rynsztunku? Przy pierwszym przejściu w ogóle tego nie tykałem, a teraz się zastanawiam czy warto szukać

Wszystko zależy jak w grze są zaimplementowane ficzery z ds. W Tsushimie 3-4 sesje po 3 godziny mi stykało ale tak jak napisał @Figuś po alercie, że pad ma niski poziom baterii ze 2-3 godzinki najczęściej wytrzymuje. Natomiast teraz pykam w Wiedźmina i ona bajerów z DS ma mało i wydaje mi się, że zdecydowanie dłużej pad wytrzymuje.

To jeszcze chyba nie miałem tej misji

Dajcie pany spokój niedawno do Wiedźmaka wróciłem, a tu są smaki Selenką pobiegać, a skąd wziąć czas

Ja na razie katuję poboczne z Novigradu bo jest od groma więc poziom już 20 do questów 12-13lvl. Natomiast nie miałem jeszcze jakiegoś wywalenia czy zwiesa. Raz mi się zwiesił Geralt jak zjeżdżał ze stromego zbocza na butach ale po chwili zaskoczył tak poza takimi drobnymi nie ma źle

Przeskoczyłem na wyższy poziom trudności bo się zorientowałem, że na początku nie zmieniłem i jakoś łatwo było. Powiem Wam, że teraz jakoś więcej rzeczy fajnych w wiesiu zauważam albo po prostu zapomniałem. Fajnie są zrobione takie drobne rzeczy jak hasła wieśniaków typu "mój mąż jest z zawodu dyrektorem" i ogólnie jakoś tłoczno się zrobiło na ulicach w takim Novigradzie. Teraz miałem tą misję z tą śpiewczką Cyraneczką no jej pieśń jest zrobiona świetnie. Trzeba przyznać, że Wiedźmin jest zrobiony wyśmienicie. Non stop robię te poboczne questy i w ogóle mi się nie nudzi

I tak jest najlepiej podchodzić do tematu pojedyncze nobki potrafią sporo krwi napsuć jak walczysz z bossem.

Też ostatnio tak stałem i oglądałem burzę w Velen fajnie to wygląda

Faktycznie dziś mi mignęło na łowcach myślałem, że nieco taniej ale jednak pomyłka

Tutaj deczko taniej https://lowcygier.pl/subskrypcje/12-miesiecy-playstation-plus-essential-za-177-zl-w-cdkeys-promocja-dla-aktywnych-abonentow/

Ogólnie znaków mało używam podciągnąłem aksji do wymuszania zachowania w rozmowach i igni trochę do podpalania.

Też ostatnio z niej co raz mniej korzystam z drugiej strony przemierzać całą mapę z buta to długo schodzi ale im więcej drogowskazów odblokowane tym więcej szybkiej podróży

Mnie tylko wkurza płotka, że po przyzwaniu pojawia się w dziwnych miejsca albo stoi mimo, że gałka pada jest wychylona. Poza tym chyba jakichś kwiatków dużych nie miałem ale mam tam jakieś dwa sloty i co jakiś czas coś zapiszę w razie jakiegoś kwiatka. Bo obawiam się, że po 100h już bym nie zaczął od początku

Ja do tego obozu robiłem podejścia kilkukrotnie ale oni się tam mnożą i cały czas przybiegają kolejni ale jako trening świetne miejsce

No tak z drugiej strony jeśli jest to związane z misją fabularną to nie może gra pozwolić żeby zdobyć obóz wcześniej bo powrót do niego później z misją fabularną byłby nielogiczny więc lepiej wpakować tam połowę narodu mongołów żeby pozostał niezdobyty.

Dokładnie z misją fabularną związane, sam kilka razy będąc dopakowany próbowałem tam wpaść i wyjaśnić ale się nie da w końcu Cię dojadą mimo iż masz dopakowaną.