-
Postów
3 597 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez mario10
-
Lubię wszystkie ostatnie części nietoperza od Arkham Asylum mam nadzieję, że i ta gierka będzie spoko
-
Nie mam farta do tego 6 biomu. Po śmierci wracam do czwartego tam pobiegam podbiję intergralność, pozbieram obolit, kupię sylfion mały i duży. Potem przebiegam przez kawałek 5 i znów kupuje co się da i integratorze. I jak jestem już w 6 to trafiam na pola gdzie są dwie kule srające pociskami i pływający potwór co wali strzałami co nakładają statusy i to co nazbierałem zaraz tracę. Ale każdy biom ma jakieś trudniejsze etapy to i tego dam radę
-
nie grałem jeszcze w żadną część ale skoro kiwami to remake 1 to chyba od niej a tu jeszcze jakieś 0 dobra ta numeracja
-
Dziś dwie próby z bossem w 6 biomie co tam się momentami odwala to głowa mała, momentami nie miałem gdzie uciekać przed tymi wszystkimi pociskami Wieczorem kolejne podejście.
-
hehe jakoś zdublowało mi odpowiedź. Jak dla mnie powinna być od razu wersja na ps5 skoro wrzucili wersję PS4 i mm ale to Sony więc raczej nie będzie.
-
Świetna gierka jak dadzą wersję remaster do abonamentu to ogram go ponownie. Doskonale się bawiłem przy wersji na ps4.
-
Chodziło o wersję auto sam sporo biegam, ale jednak wolę mieć bieganie pod gałką.
-
Jak mam w zanadrzu jakieś takie przedmioty to ryzyko jest niewielkie.
-
Ja właśnie tego podnoszenia nie używam każdy szkodliwy przedmiot z reguły zostawiam nawet sylfion i obolit
-
No to klasa wynik jak tylko 19 zgonów, ja teraz mam coś koło 80 Też ciągły bieg mi nie odpowiadał i wyłączyłem, ale każdy gra jak lubi.
-
Tym logo się sugerowałem bo mnie irytują świecące elementy koło telewizora
-
Widać fana Xboxa Nie przeszkadza Ci takie nachylenie telewizora? Ja miałem nieco mniejsze ale mnie to z czasem zaczęło wkurzać i wymieniłem uchwyt na całkiem przylegający do ściany.
-
Mnie osobiście tak irytuje to ładownie strzału dlatego go nie używam. Widzę Square, że masz Returnal opanowany do perfekcji
-
Zgniły pluj też mi się fajnie walczyło strzał i ucieczka do kolejnego wroga, a jego tam zjadało. Dreadbound/nosiciel bólu jest fajny jak faktycznie się traity na nim rozbuduje ale tyle jest broni, że nie da się na wszystkich rozwinąć solidnie. Ostatnio mi wskoczył drugi poziom pijawkowych pocisków na karabinie i fajnie potrafi podbić integralność, nawet ten pistolet zyskał sporo fajnych ale doprowadza mnie do szału ładowany strzał jak jest ta cecha to go nie biorę.
-
Właśnie jak je znalazłem pierwszy raz i znalazłem info, że nawet do 25% podbija, ale fakt masz rację do 10%. Z tym eterem też początki miałem śmieszne bo go tak zbierałem i zbierałem, aż w końcu się zorientowałem, że 30 to maks
-
Tak myślałem o traitach ale te osobiste rzeczy faktycznie też mają zagadkowy opis. Radio dwukierunkowe na przykład ma opis, który nic nie mów.
-
Te dodatkowe atrybuty są tak szczątkowo opisane i nie zawsze wiadomo jak dokładnie działają.
-
Ciekawe akcje mnie jeszcze czekają
-
Czasem aż korci żeby mieć dwie bronie w tej gierce ale wtedy już by było za łatwo, ale sęk w tym, że trudno przewidzieć co będzie w kolejnym etapie biomu.
-
Ten miotacz elektroprętów dla mnie taka zbyt mało bezpośrednia broń ale szczerze przyznam, że mało się nią bawiłem.
-
No właśnie fajny jest jak da się podejść blisko bo powracają pociski szybko i jest praktycznie ciągły ogień ale jak wróg jest silniejszy to lepiej go trzymać na dystans. Biom jest dość długi więc na razie do bossa nie doszedłem ale już chyba byłem dość blisko
-
Wkurzający jest momentami ten 6 biom wodny, wczoraj powrót dwa szybkie runy aby palce wróciły do sprawności i sporą część runu pokonałem. Używałem nosiciela bólu i przy skróconym dystansie ta broń to dobra sprawa. Jednak wpadłem w miejsce gdzie atakowały mnie dwie kule i jeden taki wodny potwór co wypuszcza takie czerwone strzały nakładające status i na bliski dystans jest za silny i dostałem lanie. Jednak lepiej się sprawdza w tej lokacji broń dystansowa jak pistolet czy karabin
-
Też nie jestem do końca pewien co miał autor na myśli. Ale jak z każdą grą mamy jakieś negatywne odczucia to po co się męczyć. Ja przy GOWie bawiłem się doskonale i na prawdę solidna gierka, a też mam ponad 30lat . Ale z drugiej strony jestem ciekaw w co Ci się dobrze gra skoro na gowa brakuje Ci nerwów.
-
Jak dla mnie trochę jest niedoceniona gra jak w mojej opinii days gone. Jednak za pierwszym razem się odbiłem od formuły Rogala w końcu mój pierwszy. Ale za drugim razem siadla mi idealnie. Teraz mnie ciągnie do przodu. Dokończę to będę wracał po biomach, walczył w pokojach z gwiazdka, odkrywal miejsca gdzie nie mogłem się dostać. Może nawet on line spróbuję
-
Ostatnie podejście przed urlopem i biom 5 załatwiony. Jak na razie zdecydowanie najtrudniejszy biom zdobycie tych 3 kluczy to nie lada wyzwanie. Dobrze napakowany tam poszedłem i ostatni klucz i walka z zerwanym i dronami już była na oparach energii i decydowały pojedyncze strzały. Kolejna lokacja całkiem fajna ale trochę mechanika skoków, uników i walki się zmienia i trzeba się przyzwyczaić na nowo. Szkoda tylko, że Po całym 5 biomie uważam, że te drony to najgorsi przeciwnicy w tej grze, jeszcze jak wyskoczą kupą to w momencie mogą dojechać. Faktycznie jak mieli wcześniej więcej energii to grubo.