Skocz do zawartości

mario10

Użytkownicy
  • Postów

    3 409
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mario10

  1. To jest jakieś wyjście, ale jak gra jest dobra to przechodzić na szybkiego po łebkach żeby sprzedać jak najszybciej się nie godzi
  2. W moim przypadku są pewne plusy z opóźnień w ogrywaniu gier właśnie można je kupić sporo taniej i połatane. Dziś się szarpnąłem i kupiłem Wiedźmina 3 z dodatkami za 39,80zł burżujstwo
  3. Nie popadajmy w skrajności, mogę zapłacić pełną stawkę za dobrą grę, ale jednak dla mnie 10h powiedzmy 2 wieczory grania to jednak jest mało zabawy za 300zł, ale już takie gry powiedzmy długości TLOU 1,2 już spoko i gra jest warta swojej pełnej ceny i nie wywalona na 100h, choć dla chcącego nic trudnego. Zmierzam do tego, że zawsze będzie wśród kupujących płacz bo jeden zapłaci za dobrą grę te 250-300zł i będzie zadowolony, a inny mimo, że gra wciśnie w fotel powie no chujowo bo jednak krótko bo mniej niż 100 godzin. Ogrywałem pierwszy Resident Evil 2 ponad 20 lat temu przez 2,5 godziny i było git. I tutaj jasno trzeba powiedzieć, że nie da się wszystkich zadowolić. Ważne jest, że każdy ma wybór i może lokować swoje pieniądze gdzie chce. Wydaje mi się, że ważne jest spojrzenie wydawcy bo jednak przeciętny gracz, który kupi 2-3 gry rocznie chętniej sięgnie po grę dłuższą i bardziej znaną. Sąsiad mój kupuje właśnie tak gry może 3 rocznie resztę pożycza i w tym roku kupił Far Cry 6, Assasyna czyli gry, które nawet jego wkurzają po jakimś czasie ale są długie i ma poczucie dobrze wydanej kasy. Ale to są tylko dywagacje bo wpływ jest jednak mocno ograniczony.
  4. Wydaje mi się, że byłby złoty środek gdy byłby większy wybór krótszych gier czy też korytarzówek. Osobiście lubię długie gry z fajną fabułą jak RDR2, które ogrywałem ponad miesiąc. Ale tutaj, krótsza gra musiałaby być też tańsza, a nie wiem czy to w praktyce by było osiągalne, a jak krótsza gra kosztuje co dłuższa, bardziej rozbudowana to jednak lepiej zapłacić tyle samo i mieć więcej zawartości do ogrania. Przy czym my możemy mieć pewne życzenia, a wydawcy gier zrobią i tak to co dla nich będzie bardziej opłacalne.
  5. mario10

    Konsolowa Tęcza

    Ale nie wiem jak Ty ale ja sam sobie nie muszę tłumaczyć czy sam siebie przekonywać, skoro mnie osobiście po kilku kontaktach ze Switchem nie przekonało to co mam kupić mimo wszystko i ograć te tytuły co na meta mają ponad 90 żeby się przekonać? Skoro nie czuję takiej chemii do gier z Nintendo to jest co ogrywać na innych sprzętach. Oczywiście nie twierdzę, że Switch jest zły czy ma kiepskie gry może go jeszcze kiedyś odkryję, ale skoro brak eliminuje mnie z grona graczy to może kiedyś jeszcze zasłużę
  6. mario10

    Konsolowa Tęcza

    Absolutnie nie twierdzę, że są wyznacznikiem czegokolwiek poza moimi subiektywnymi odczuciami. Mnie w żaden sposób nie przyciąga, ale każdy gra na tym co lubi i w co lubi. Zeldę kojarzę, ale poza tym to mam w głowie milion części Mario, Pokemony i takie gierki w słodkiej oprawie graficznej, ale nie twierdzę, że sama konsola jest zła, może ma faje rzeczy do zaoferowania ale ich nie odkryłem.
  7. mario10

    Konsolowa Tęcza

    Kurde szczerze nie rozumiem fenomenu Nintendo. Kumpel ma Switcha to jakieś takie rodzinne granie ok, ale nie kojarzę nic co by mnie przyciągnęło do marki no może poza Zeldą, którą bym spróbował. Ale rozumiem, że są fani grania na Switchu
  8. Mi mega leży Sony jako wydawca gier, Ps4 i teraz Ps5 po prostu super trafiają w moje gusta growe głównie ich exy, ale myślę, że oni wiedzą jakie gry będą się sprzedawać i w takie celują. Koszty są ogromne produkcji, czasu co nie miara, ale widać się im opłaca. Open worldy też się w końcu przejedzą choć dla mnie HZD, DG, Spider, RDR2 to sztosy, ale lubię też czasem się oderwać do mnie otwartych przestrzeni jak TLOU2. Martwy mnie tylko czy Rockstar wyda coś jeszcze poza GTAVI zanim się zestarzeję
  9. mario10

    Gotham Knights

    Uwielbiam nowego nietoperka Od Arkham Asylum ale to wygląda średnio faktycznie.
  10. No faktycznie słabo, u nas te zestawy nie są tragiczne wiadomo, że około 3k trzeba płacić ale z takim gt7 i HZD:FW były całkiem spoko. Myślę, że u nas jak ktoś chciał kupić to kupił, a jak nie zamówił w preorderze to kupił zestaw. Raczej te zestawy to będzie znak rozpoznawczy obecnej generacji
  11. U nas i tak z tego co słyszałem jest spoko z dostępnością. Kumplowi, który mieszka w Niemczech mama kupowała tutaj bo tam podobno bieda jeszcze większa, ale czy to prawda to nie wiem.
  12. Dlatego każdy ma swoje indywidualne odczucia co do gier From, ja sporo razy się odbiłem od soulsów wydawały się takie wolne i toporne w porównaniu do takich Niohów, które prezentowały dynamiczną, szybką walkę. Teraz po DS3 trochę zmieniłem zdanie, ale i tak wydają mi się mega łatwiejsze niż Sekiro. Co mnie urzeka w Sekiro to właśnie to, że każdy na danym etapie jest na podobny poziomie, a liczą się umiejętności walki. Wiadomo, że protezy pomagają, ale nie ma możliwości takiego grindowania i podbijania poziomu bo to możesz zrobić tylko za pokonanie bossów. Brak ustępstw albo się nauczysz grać jak gość i szastać bossów, albo daj spokój i idź pograć w łatwiejsze gierki. To bezkompromisowe podejście From w tej grze mi zagrało bardzo. A poza tym osadzenie gdy w Japonii, historia łatwiej podana niż w soulsach, system walki jest klasa
  13. mario10

    Dying Light

    Może by powtórzyć przygodę w Harran i pomordować trochę zombiaków
  14. Ja się Ishinem męczyłem bardzo w tej fazie z włócznią ale ktoś mi później tip sprzedał w tym temacie, że stawałem na przeciw niego i czekałem, aż atakował tak z wyskoku z uderzeniem włócznią w ziemię wówczas unik do przodu i kilka ciosów i ucieczka, wcześniejsze fazy to już znałem jego zachowania i tak opykane, że nawet mi jednego hita nie zasadził. Ja akurat lubię takie wymagające gry jak Sekiro, Nioh, Soulsy i poziom mnie motywuje do grania mimo iż wkurza czasem, ale jak ktoś się męczy z takimi tytułami to jak dla mnie nie ma sensu na siłę i faktycznie jak nie sprawia frajdy i satysfakcji tylko wkurza to szkoda życia na takie gry jest wiele świetnych gier
  15. mario10

    PS5 Firmware

    Dokładnie na tym samym się złapałem
  16. mario10

    Metro Exodus

    Może być, że faktycznie to kwestia przyzwyczajenia do mechaniki gry i po jakimś czasie będzie w porządku
  17. Jednak ta gra to taki szermierczy wygibas i jak się opanuje mechanikę to jest klasa. Walki są szybki i widowiskowe, ostatnio ograłem Dark Souls 3 i początkowo pomyślałem WTF jaka ta gra ociężała i powolna, ale po przyzwyczajeniu się do systemu walk uważam, że obie gry są kozackie. Przy czym na samym Genichiro zginąłem więcej razy niż na wszystkich bossach DS3 razem wziętych więc wydaje mi się, że Sekiro jest zdecydowanie trudniejsza od Soulsów.
  18. No to jest próba charakteru i faktycznie czasem jest ochota rzucić padem o ścianę. Nie wiem która to faza ale najgorsza faza była dla mnie ta gdy wyciąga włócznię klepał mnie wtedy jak złoto
  19. Dawaj, dawaj bądź wytrwały i dokończ tą cudną gierkę, a najlepiej od razu leć game + zobaczysz jak drugie przejście pójdzie Ci łatwiej
  20. mario10

    Metro Exodus

    Może tak być, że po przyzwyczajeniu się do mechaniki strzelania będzie to działać na plus. Zobaczymy po dłuższym czasie gry
  21. mario10

    Metro Exodus

    Początek za mną teraz wysiadłem już z pociągu i zaczynam zwiedzać. Pięknie ta gra się prezentuje co prawda strzelanie jakieś takie dziwne, przynajmniej na razie, ale poza tym wydaje się bardzo spoko.
  22. Ja dodałem obie też, bo syn gra jeszcze na ps4 ale fakt dodawałem z poziomu aplikacji.
  23. To bardzo dobra walka, myślę, że trudnością dorównuje Genichiro. Ale tak jak piszesz czasem pauza od grania wniesie trochę świeżości w walkę i idzie lepiej
  24. 65" mi się nadal wydaje duże, ale 77" to już niezły potwór
×
×
  • Dodaj nową pozycję...