-
Postów
3 609 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez mario10
-
Ryomen Sukuna to boss, który na tą chwilę najwięcej mi krwi napsuł. Najwięcej razy zginąłem i przez chwilę nie miałem na niego pomysłu, a i tak udało mi się go załatwić ledwo ledwo byłem na hita i on podobnie ale byłem szybszy
-
Wiadomo, że dla chcącego nic trudnego. Muszę odwiedzić znajomego, który kupił jakiś czas temu C1 i obejrzeć go w warunkach domowych czy nie będzie mnie wkurzać to odblaskowe wykończenie
-
No tak tylko w moim przypadku ten telewizor jest dla całej rodziny czyli żona też na nim coś ogląda, dzieciaki korzystają w trakcie dnia, a i ja jak znajdę chwilę przez dzień coś oglądnę choć rzadko dlatego zastanawiam się czy oled będzie dobrym wyborem jak uniwersalny telewizor i granie dla mnie
-
Ostatnio byłem w jakimś elektromarkecie po pierdoły i oglądałem C1 na żywo, wiadomo jakiś materiał był na tym puszczony takie rozmiar dla mnie czyli 55". No obraz miażdży jak to wygląda to poezja, jeśli podobnie wygląda obraz wyświetlany z PS5 to piękna sprawa. Ale co mnie zaniepokoiło to połysk tej matrycy, przecież ona się świeci jak lustro. Rozumiem, że jak ktoś ma osobne pomieszczenie do grania to spoko bo nie ma źródeł światła, ale ciekaw jestem jak w praktyce wygląda korzystanie z tak błyszczącej matrycy w pokoju dziennym, bo nawet w sklepie refleksy się odbijały na telewizorze z każdej strony.
-
Ostatnio była oferta na łoecy gier dołożona i po 7 minutach już był produkt niedostępny więc ten okres świąteczny ile by nie wrzucili to rynek wciągnie wszystko
-
Liczę, że będzie dobrze i na razie nie mam zastrzeżeń do całości Ale nakombinowałem się trochę żeby filmik obejrzeć przez ten chory system ograniczeń wiekowych na yt
- 7 604 odpowiedzi
-
- from software
- miyazaki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przebiera się za kaktusa
-
Też walczyłem z tym teraz podczas gry w Nioh2 za każdym razem pojawiają mi się też dwa kafle z grą jeden PS4 a drugi PS5 remaster więc z tym nie walczę
-
Tak ma podbitkę do PS5 bo właśnie teraz tak ogrywam Nioha 2 po włożeniu do napędu pobierasz z PS Store wersję remaster. No właśnie tak się bawię teraz tymi gadżetami ale taki szuriken jest bezużyteczny, a jestem gdzieś w połowie bo bierze jakiś mikro ilości hp przeciwnikom nie to co mieczyk z esencją zepsucia i włócznia z błyskawicą W ogóle na buildy nie zwracam uwagi. W ogóle momentami jestem takim januszem Nioha bo walczę mieczem i włócznią(parę razy zmieniłem tylko broń) nie sprawdzam jakiegoś konkretnego builda, mam pomysł jakiś na grę, czyli walka bronią, noszę lekkie pancerze żeby mi ki nie zjadało i tak sobie pykam. Nie dla mnie wzorowanie się na innych konkretnych buildach.
-
Do tej pory ładowałem wszystko w serce z racji, że walczę mieczem i włócznią, ale głównie aby podbijać ki, trochę w umiejętność żeby móc korzystać z dodatkowych zalet lekkich pancerzy, ale wczoraj coś się pobawiłem i nie wiem ale ani magia, ani umiejętności ninja roboty u mnie nie robią. Choć wiadomo, że nie pobawiłem się nimi dużo, ale koszt ich tworzenia i skuteczność taka sobie, pewnie się jeszcze nią pobawię ale u mnie jednak głównie szermierka wchodzi w grę
-
Zieleni też było dość sporo więc wychodzi, że wszystko już było. Ja też lubię zielone miejscówki i w tej części były zrobione klasa, ale na przykład w takim tomb raiderze mnie przytłoczyły.
-
Prawda. Sam już jestem na takim etapie, że na pewne rzeczy położyłem lagę i się nie przejmuje. Kupuje gierki na premierę jak są spełnione dwa założenia bardzo daną grę chce mieć, a po drugie muszę mieć czas na jej ogranie. Bo jak kupka wstydu jest do sufitu to lepiej ją kupić jak będzie czas i będzie sporo tańsza. Ale tak teraz wygląda codzienność ludzie za wszystkim ciągną i kupują na potęgę, czasem nawet ponad swoje możliwości finansowe. No ale to już zupełnie inna dyskusja. Co do drugiej części to wydaje mi się, że na wszystko jest miejsce na rynku, każdy w zależności na co ma ochotę zagra. Sam sobie przeplatam open jakimiś krótszymi grami bo nie da się grać w tylko w otwarte światy, ale akurat ja open world lubię i gierki jak HZD, DG, RDR2 wspominam doskonale, ale na Batmana też nie powiem złego słowa
-
Zelda to chyba jedyna gra, w którą chciałbym zagrać ze switcha ale nie kupię kolejnej konsoli bo samo Ps5 tak mi drenuje czas, że mam biedę ograć bieżące gry
-
Ja w ogóle nie rozumiem fenomenu swicha ale ja jestem starej daty
-
Wiesz ja czasem to tłumaczę jak takie biadolenie znajomych i sam nie raz o tym dyskutowałem. Jak cię nie stać na gry za 350zł to poczekaj aż stanieją i kup używkę, ale jak chcesz grać na premierę to się licz z tym, że tyle trzeba zapłacić i nie narzekaj. Sam nie wszystko kupuję na premierę bo nie mam czasu żeby to wszystko ograć. Nie każdy ma też na tyle zasobny portfel i to też rozumiem.
-
U4 super mi się grało korytarze też są potrzebne, ale teraz właśnie tak będą producenci robić. Mogę wyłożyć pewną kasę na gry, ale jednak większość graczy się szczypie z kasą i moi znajomi co grają sami narzekają, że gry drogie i krótkie. Jak ma wybór kupić coś co chciałby ograć ale jest krótkie i coś co może być ale długie wybierze drugą opcję. Nie do końca rozumiem takie podejście, ale z ekonomicznego punktu widzenia jest w pewnym stopniu uzasadnione. Duża część graczy będzie chciało jak najdłuższej rozgrywki za cenę, którą wykładają i to też dostają od producentów bo kupią i jak wspomnieliśmy zagłosują portfelem.
-
Myślę, że na każdą grę jest miejsce i rozwleczone openworldy jak i takie gierki po 10 godzin. Akurat w tej kwestii mamy wybór i każdy gra w to co lubi. Wiadomo, że gra nigdy się nie zwróci w takim sensie, że ma być bardzo długa po się zapłaciło. No chyba, że kupić przejść w 10 godzin i sprzedać. Wiecie co jest fajne, że tych dobrych gier jest na prawdę tak duży wybór, że można przebierać i omijać to co nam nie pasuje. Gry nie są tanie, ale nikt nie mówił, że będzie tanio, ale jak to mówi mój znajomek granie w gry to ekskluzywne hobby Tlou2 było dla mnie w sam raz nie za długi nie za krótkie. Metro muszę ograć i chyba teraz jest nawet w promce na ps store
-
DS4 widziałem podróbki bo kumpel kupił ale dual sense jeszcze nie widziałem
-
Akurat teraz jest na etapie, na którym zaczynam te elementy zbierać
-
Uwierz mi, że to byłby częsty argument. Z drugiej strony jak dobrze się bawię jeżdżąc na Płotce czy Arturem w RDR2 to niech ta gra trwa nawet 100godzin nie przeszkadza mi to. Ale jednak mimo, że granie to luksus to kupowanie gier za 350zł na kilka godzin trochę by mnie kłuło mimo iż na gierki nie brakuje
-
Wiesz wszystko spoko tylko przy dzisiejszych cenach gier gry na 6-8 godzin nie miałyby racji bytu
-
Powiem Wam, że gra mi się super jak w pierwszą część, ale szkoda, że ta fabuła jakaś taka nijaka. Mogli jakoś fajnie nawiązać fabularnie do jedynki. Po drugie od jakichś 6 godzin chodzę z tym samym mieczem i nic lepszego nie wypada, a w jedynce nie miało to miejsca ledwo dochodziłem do pełni opanowania danego oręża a już wypadało coś lepszego Poza tym wczoraj wkurzała mnie walka z samurajem w ramach misji pobocznej ja muszę pół lokacji czasem przejść zanim naładuję ducha opiekuńczego albo doładować kamieniami dusz, a koleś przez jedną walkę zmienił się z 4 razy, ale i tak dostał po kilku podejściach klepy. Mam już trochę gry za sobą i dalej najgorszym dla mnie przeciwnikiem są te kobiety-węże
-
No właśnie bym ograł jakiegoś singla w BF czy CODa
-
Oczywiście, że tak, jednak gracze mają trochę spaczony gust jeśli chodzi o telewizory w końcu ten telewizor jest narzędziem, na którym realizujemy swoje hobby i fajnie mieć fajny sprzęt. Choć osobiście jestem daleki od tego żeby wydawać takie wysokie kwoty na telewizor to z drugiej strony jak czytam tu czasem info od chłopaków, którzy wydają takie pieniądze, że telewizor ma pewne wady, to dla mnie słabo postępują producenci bo uważam, że jak ktoś wydaje na telewizor kwotę opiewającą na 5 krotność średniej pensji w Polsce to w ciemno powinien dostać produkt bez wad. A tu jeszcze jest z tym loteria. Trafne hasło. Najbardziej mnie śmieszą ludzie jak mój znajomy, który kupił telewizor za jakieś 9k i chciał w tym mieć wszystko, opowiadał z dumą co ten telewizor posiada, a jak byłem u niego to grać na nim nie gra i telewizor jest obsługiwany przez przycisk on/off nawet kalibracji żadnej w nim nie zrobił. W takim wypadku kupiłby telewizor za 1/2 czy 1/3 ceny i miałby to samo. Większość osób wydaje mi się tak korzysta z tv i pewnie każdy sprzedawca z dobrą bajerą wciśnie co zalega na magazynie.
-
Wiecie z jednej strony podśmiechujki, ale z drugiej jak ktoś wydaje na telewizor 10000zł wzwyż to jednak wymaga żeby sprzęt był top klasy i jakości.